Columns of Smoke

i

Autor: Archiwum Architektury Juan Jose Lahuerta, Photography or Life/Popular Mies; Tenov Books 2015 i 2016

Columns of Smoke

2017-10-27 16:09

Profesor Juan Jose Lahuerta pisze z erudycją i soczyście, popierając swoje eseje odpowiednim aparatem naukowym. W trzech dotychczas wydanych tomach Columns of Smoke przygląda się oficjalnej narracji architektonicznej nowoczesności, a szczególnie związkom między kulturą masową i architekturą. Mówi o ideach, miejscach i rzeczach, za sprawą których spotyka się ona z populizmem, manipulacją i komercją – recenzja Agnieszki Dąbrowskiej.

Poświęcona historii architektury seria zatytułowana COLUMNS OF SMOKE to wspólne dzieło barcelońskiego wydawnictwa Tenov Books oraz architekta i historyka sztuki Juana José Lahuerty. Profesor Lahuerta pisze z erudycją i soczyście, popierając swoje eseje odpowiednim aparatem naukowym. W trzech dotychczas wydanych tomach przygląda się oficjalnej narracji architektonicznej nowoczesności, a szczególnie związkom między kulturą masową i architekturą. Mówi o ideach, miejscach i rzeczach, za sprawą których spotyka się ona z populizmem, manipulacją i komercją. Te ostatnie rozumiane są tu metaforycznie, jako rodzaj ornamentu, naddatku towarzyszącego awangardzie pierwszego 30-lecia XX wieku. Wizualny odpowiednik takiej koncepcji to ozdobne, złote i srebrne tłoczenia na okładkach tomów, wydawanych z dużym smakiem w niewielkim zeszytowym formacie.

Część pierwsza poświęcona jest fotografowaniu i innym formom prezentacji modernistycznej architektury – od fantasmagorycznych fotomontaży pokazujących wieżowce Miesa van der Rohe, przez obrazy wyczyszczonych ze wszelkich śladów życia wnętrz Le Corbusiera i barcelońskiego pawilonu Miesa, po naiwność nowoczesnej bauhausowskiej fotografii. W tomie trzecim odnajdujemy wątek poszukującego ekonomiki ornamentu Gaudiego, który nawet w szczytowym momencie kariery, gdy uznawany był za największego z ekscentryków, używał najbardziej minimalistycznych środków dla osiągnięcia jak najmocniejszych efektów, w praktyce opierając się całkowicie na produkcji przemysłowej.

Pełen znaczeń, niepokojący tytuł serii – COLUMNS OF SMOKE, najbardziej pasuje do części drugiej cyklu. W eseju On Loos, Ornament and Crime Lahuerta dowodzi, że pisarski dorobek Adolfa Loosa, a szczególnie jego słynny esej z 1910 roku Ornament i zbrodnia, który legł u podstaw modernistycznej architektury, to pełen uprzedzeń klasowych, rasistowski i antyfeministyczny humbug. Wiedeński architekt zostaje posadzony na ławie oskarżonych. Kluczowy dowód w tej sprawie to stwierdzenie, że współczesny człowiek tatuujący się niczym Papuas jest przestępcą albo degeneratem. Wytatuowani, którzy nie są w więzieniu to utajeni przestępcy lub zdegenerowani arystokraci. Gdy wytatuowany umiera na wolności, umiera po prostu, zanim zdąży popełnić zbrodnię – pisał Loos (Ornament i zbrodnia. Eseje wybrane, Fundacja Centrum Architektury/BWA w Tarnowie 2013, str. 134, „A-m” 4/2014). Lahuerta opowiada o tym w sposób fascynujący, konstruując krok po kroku pełną poszlak, naukową sieć-pułapkę. Wielki pionier modernizmu powierzchownie przejął i przepisał na nowo, dopasowując do rzemiosła i architektury, współczesne mu teorie społeczne, psychologiczne czy przyrodnicze – od Darwina po Freuda. Najistotniejszym źródłem naukowym był dla niego węgierski lekarz i publicysta Max Nordau – promotor idei „muskularnego judaizmu”, ale też autor wydanej w 1892 roku książki zatytułowanej po prostu Entartung (Degeneracja). Jak zauważa Lahuerta, teza o degeneracji społeczeństwa i sztuki fin de siècle’u, poszukiwanie tego, co proste, klarowne i „zdrowe”, prowadzić miały wkrótce do największej tragedii XX wieku, a w dziedzinie architektury do Le Corbusiera i jego sanacyjnych porządków. Kataloński profesor dostrzega jednak również, że pseudonaukowe i populistycznie teksty Loosa, często służące doraźnym potrzebom, nie miały wiele wspólnego z architekturą, którą tworzył. Wywód ten jest pomysłowo zilustrowany, przez co tomu drugiego serii nie daje się łatwo zapomnieć.

Agnieszka Dąbrowska