Bar i klub aktora w Teatrze Szekspirowskim

i

Autor: Archiwum Architektury Oświetlenie nad barem w kształcie białych szklanych kul z przeciwwagą nawiązuje do systemów sznurowni. Fot. foto&mohito

Bar i klub aktora w Teatrze Szekspirowskim

2017-03-31 12:13

Przestrzeń baru i klubu aktora zaprojektowane zostały przez tę samą pracownię. W obydwu widać wyraźne inspiracje zapleczem teatralnym oraz nawiązania do sztuk Szekspira oraz historii Gdańska – pisze Monika Arczyńska.

Nazwa obiektuKlub aktora i bar w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim
Adres obiektuGdańsk, ul. Bogusławskiego 1
Autorzyarchitekt wnętrz Marta Koniczuk
InwestorGdański Teatr Szekspirowski
Data realizacji (koniec)2016
Koszt inwestycjinie podano

Zlokalizowany w podziemiu Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego bar, obecnie otwierany jest tylko na czas spektakli. Przestrzeń tę, zaprojektowaną przez Martę Koniczuk we współpracy z Maciejem Świtałą, połączono z pozostałą częścią budynku labiryntem korytarzy i przechodnich salek, w których organizowane są wystawy. Nie jest to zamknięte pomieszczenie: przebywając wewnątrz można jednocześnie „podglądać” aktorów, którzy przed chwilą skończyli spektakl, pracowników technicznych składających dekoracje i obserwować wychodzących widzów. Wizualną spójność tego wnętrza z całym obiektem, uzyskano poprzez montaż sznurów ciągnących się przez całą wysokość, aż do foyer.

Te zmultiplikowane piony lin widoczne na każdym piętrze teatru, przywodzą na myśl teatralną sznurownię. Przed wejściem do baru zawieszono białe tkaniny, z wyświetlanymi cytatami ze sztuk Williama Szekspira. We wnętrzu dominują motywy wywołujące teatralne skojarzenia, związane z maszynerią zaplecza i kulisami. Czerń, siatki na ścianach i krzesłach oraz tkaniny są odświeżającą odmianą od wszechobecnych w teatrze przestrzeni z czerwonej cegły i surowego drewna. Wykonane na zamówienie ogromne lampy inspirowane kształtem krynoliny wizualnie poszerzają wąską część z małymi stolikami. Centralny bar z pofałdowanej, wypolerowanej stali nierdzewnej, wykonał rzeźbiarz Mariusz Burdek. Jego błyszcząca bryła z jednej strony kojarzy się ze stolikiem Illusion projektu Johna Brauera, z drugiej zaś z ciężkimi, elżbietańskimi materiałami. Nad barem wiszą białe szklane kule z przeciwwagą, nawiązujące do systemów sznurowni. Ich proste formy przypominają oświetlenie klubokawiarnii z lat 60. i 70. ubiegłego wieku. Nawiązania do przeszłości są czytelne w całej realizacji, a wnętrze sprawia wrażenie, jakby zaraz miała się tam pojawić teatralna bohema, wypełniając przestrzeń dymem papierosowym i muzyką.

Z kolei aranżacja zlokalizowanego na parterze klubu aktora, tzw. green room, atmosferą przypomina salon z wygodnymi siedziskami. Tutaj inspiracje nie dotyczą zaplecza teatralnego, ale tekstów sztuk. Na ścianach pojawiły się graficzne nadruki z tytułami dzieł Szekspira zaprojektowane przez Michała Pecko, zaś ladę baru wykończono materiałem przypominającym zmięty papier. Pomieszczenie otwiera się drzwiami i oknami na trójkątny dziedziniec. Autor projektu gdańskiego teatru, włoski architekt Renato Rizzi, myślał o nim jako o miejscu dla widzów, którzy po spektaklu mogliby przynosić kwiaty ulubionym aktorom. Prywatność artystów wydała się jednak istotniejsza i dziedziniec zwykle bywa niedostępny po występach. Ograniczony budżet okazał się dodatkowym czynnikiem podkreślającym teatralność obu wnętrz. Część materiałów będzie ulegać szybkiej degradacji – dokładnie tak jak elementy scenografii, które z widowni, przy odpowiednim oświetleniu, wyglądają spektakularnie, z bliska zaś widać ich niedoskonałość i tymczasowość. Na stalowym barze, który z daleka sprawia wrażenie idealnej srebrnej tkaniny, z bliska można zobaczyć ręczną robotę. Najbardziej nietrwałe materiały – papier i tkanina – są nośnikiem tego, co najtrwalsze, czyli Szekspirowskich dzieł.