Rozbudowa Muzeum Sprengla w Hanowerze

i

Autor: Archiwum Architektury Fot. Georg Aerni, Muzeum Sprengla w Hanowerze

Betonowy relief - rozbudowa Muzeum Sprengla w Hanowerze

2015-11-06 11:35

Za ciężką, betonową elewacją o zdyscyplinowanych podziałach, kryją się "tańczące", doświetlone z góry pomieszczenia ekspozycyjne. Za projekt odpowiada szwajcarska pracownia Meili Peter Architekten.

Architekci zaprojektowali elegancki budynek o betonowej elewacji w kolorze antracytowym i powierzchni 5 300 m2, z czego 1 400 m2 to przestrzenie wystawowe. Program funkcjonalny obejmuje 10 doświetlonych z góry pomieszczeń ekspozycyjnych, obszerny hall, ekspresyjną, spiralną klatkę schodową oraz trzy loggie z widokiem na znajdujące się naprzeciwko jezioro Maschsee.

Projekt wyłoniono w ramach konkursu zorganizowanego w 2009 roku. Choć oficjalną inaugurację zaplanowano na maj 2016 roku, już we wrześniu w nowych przestrzeniach otwarto pierwszą wystawę, której tytuł rzeczowo opisuje nowe muzeum - "Dziesięć pokoi, trzy loggie i hall". Wybranych artystów poproszono o odpowiedź na zastaną architekturę. Z myślą o konkretnych pomieszczeniach powstały instalacje wchodzące w dialog z przestrzenią, światłem i zastosowanymi materiałami, wśród nich praca polskiej artystki Moniki Sosnowskiej.

Pod względem topograficznym i przestrzennym, istniejące muzeum to obiekt niezwykle złożony, zarówno dla praktyki muzealnej, jak i propozycji rozbudowy. Z tego względu projekt stanowi bardzo prostą bryłę, o gabarytach zbliżonych do części istniejącej, która wchodzi w relację z jeziorem i promenadą - piszą architekci. Nowy obiekt został wysunięty przed lico sąsiedniego budynku w kierunku drzew rosnących nad brzegiem jeziora. Dzięki przeszkleniu dolnej części, bryła sprawia wrażenie, jakby lekko unosiła się w powietrzu.

Na pierwszy rzut oka ciąg przestrzeni ekspozycyjnych zaprojektowano jako klasyczną amfiladę. Rytm następujących po sobie galerii został jednak urozmaicony poprzez zróżnicowaną wielkość pomieszczeń. Ponadto, poszczególne pokoje są obrócone pod niewielkim kątem w stosunku do regularnej siatki podziałów, dzięki czemu nadano im pewną niezależność. W miejscach powstałych na skutek wspomnianych przesunięć, utworzono loggie zapewniające widoki na okolicę. Te dosłownie „tańczące” przestrzenie zostały zespolone cichą i ciężką betonową fasadą, której podziały - pasma reliefów, odzwierciedlają dyspozycję wnętrz budynku. Materiał elewacyjny został potraktowany jak cięty kamień i udoskonalony w procesie ręcznej obróbki. Dzięki temu uzyskał szlachetny, miękki, niemal aksamitny wygląd - wyjaśniają architekci.