Biuro Opera Software we Wrocławiu

i

Autor: Archiwum Architektury 250 osób rozmieszczono w dwóch budynkach (na 6. i 4. piętrze) na powierzchni 4000 m2; fot. Marcin Ratajczak/dzięki uprzejmości mode:lina

Biuro Opera Software we Wrocławiu

2016-09-30 11:27

Za sprawą projektantów wnętrza zabytkowych kamienic zmieniły się w hipsterskie, kreatywne przestrzenie aktywności i wypoczynku, w których młoda kadra pracuje w niekorporacyjnym stylu. O realizacji pisze Tomasz Głowacki.

Nazwa obiektuBiuro Opera Software
Adres obiektuWrocław, plac Teatralny 8
Autorzymode:lina, architekci Paweł Garus, Jerzy Woźniak
InwestorOpera Software
Powierzchnia użytkowa4000.0 m²
Powierzchnia całkowita5000.0 m²
Projekt2015
Data realizacji (początek)2015
Data realizacji (koniec)2016

Budynki centrum biznesowego Hieronimus same są architektonicznymi perełkami. Wyeksponowany na narożniku ul. Świdnickiej Szklany Dom, wzniesiony w 1913 roku w duchu chicagowskiego modernizmu, należał do najelegantszych domów towarowych przedwojennego Wrocławia, a sąsiadująca z nim przy placu Teatralnym o prawie wiek starsza klasycyzująca kamienica to budynek dawnego Gimnazjum na Międzymurzu. Kamienice, po latach powojennego zaniedbania i funkcjonowania jako akademik, instytut, technikum, szkoła językowa i wyższa, ponownie nabrały blasku w rękach obecnego ich właściciela Zbigniewa Grycana. Z dużym kunsztem i wyczuciem odrestaurowano je i zmodernizowano w 2014 roku wedle projektu Grupy 33_03 z Wrocławia.

Poza parterem przeznaczonym na restaurację, usługi i sklepy, cała kubatura Hieronimusa została oddana we władanie jednej firmy – Opera Software. Taka sytuacja ułatwiła poznańskiemu studiu mode:lina zaproponowanie oryginalnego i odważnego estetycznie rozwiązania – szczęśliwie zgodnego z indywidualnymi oczekiwaniami inwestora.

Biuro Opera Software we Wrocławiu

i

Autor: Archiwum Architektury Wnętrza, z reguły jasne, z dominacją bieli na ścianach, zostały wzbogacone silnymi akcentami kolorystycznymi – często w formie kolorowych krzeseł oraz lamp (np. w recepcji wykorzystano motyw logo firmy tworząc dużą, czerwoną plafonierę i kinkiet); fot. Marcin Ratajczak/dzięki uprzejmości mode:lina

Za sprawą projektantów, wnętrza zabytkowych kamienic zmieniły się w hipsterskie, kreatywne przestrzenie aktywności i wypoczynku, w której młoda kadra pracuje w niekorporacyjnym stylu. Idea wystroju zrodziła się ze skrzyżowania świata IT i architektury Wrocławia. Pomieszczenia różnorodnie zaaranżowano, lecz ich motywem przewodnim są w większości łuki, stalowe belki i kraty, nawiązujące do form i konstrukcji wrocławskich mostów, sklepień Dworca Głównego PKP czy przęseł Hali Targowej.

Krzywizny widoczne i w szklanych ścianach atrakcyjnej, części reprezentacyjnej, i ażurowych przekryciach aneksów kuchennych odnajdujemy także w biurkach ze sklejki z łukowym wycięciem. Kratowe ustroje natomiast kształtują konstrukcje przepierzeń, szaf i półek, lecz szczególnie interesująco wyglądają w korytarzach a’la kratownica mostowa, których długość przełamuje rytm stalowych słupów i krzyżulców na ścianach.

Biuro Opera Software we Wrocławiu

i

Autor: Archiwum Architektury Aranżacje aneksów kuchennych są nawiązaniem do architektonicznych ikon Wrocławia np. konstrukcji hali targowej, charakterystycznego holu Dworca Głównego czy parku Szczytnickiego; fot. Marcin Ratajczak/dzięki uprzejmości mode:lina

Odwiedzając biuro mamy wrażenie zabawnej podróży do ikonicznych budowli Wrocławia, jak i miejsc zupełnie nowych związanych ze światem komputerów, manifestowanych przez liczne sale i salki konferencyjne. Różnią się wielkością, kolorystyką i umeblowaniem, snują własną opowieść, prezentując cyfrowe artefakty: od dekorów utworzonych ze starych klawiatur i dyskietek, przez sklejkowe wzory wentylatorów i zero- -jedynek, po przeskalowane na ścianach formy układów scalonych czy stoły w kształcie procesora.

Przestrzeń biurowa rozplanowana jest wokół komunikacyjnego dziedzińca w Hieronimusie 1 i długich korytarzy w Hieronimusie 2. Zrezygnowano z organizacji stanowisk pracy na zasadzie open space, na rzecz „zdrowszych” pokoi kilkuosobowych. Praca w niewielkim gronie, w przestronnych, wysokich pokojach daje luksus, który polega nie na zbytku i drogim wyposażeniu, lecz jakości przestrzeni, oświetlenia, akustyki, a także wykreowanej atmosferze oraz samej reprezentacyjnej lokalizacji. Projektanci zadbali o tzw. część socjalną.

Biuro Opera Software we Wrocławiu

i

Autor: Archiwum Architektury Dekory na ścianach w salach konferencyjnych zainspirowane są logo marki oraz systemem chłodzenia w komputerach; fot. Marcin Ratajczak/dzięki uprzejmości mode:lina

Na poszczególnych piętrach przewidziano odmiennie zaprojektowane kuchnie – każda ze wspaniałym widokiem kadrowanym przez olbrzymie okna. Pracownicy ponadto mogą korzystać z gabinetu masażu oraz przestrzeni rekreacyjnej na poddaszu z bilardem, trambambulą i stołem tenisowym. Nie zabrakło także pokoju zabaw dla dzieci.

Wnętrza łamią stereotyp korporacyjnych przestrzeni biurowych, podążając za rozwiązaniami zainicjowanymi przez konkurencyjną dla Opery firmę Google. Ta feeria świeżych pomysłów bez wątpienia wywołuje pozytywne wrażenie, jednakże czasami przytłacza. Przychodzi refleksja, że w nadmiarze form i barw gdzieś uszedł duch starej nobliwej kamienicy i zatarła się tożsamość miejsca. Odwołania do wrocławskich budowli niekiedy tworzą niepotrzebny sztafaż, tym bardziej gdy za oknem autentycznie piękny Wrocław.

Biuro Opera Software we Wrocławiu

i

Autor: Archiwum Architektury Dekory na ścianach w salach konferencyjnych zainspirowane są logo marki oraz systemem chłodzenia w komputerach; fot. Marcin Ratajczak/dzięki uprzejmości mode:lina