Instytut Biotechnologii w Gdańsku

i

Autor: Archiwum Architektury Widok od ulicy Abrahama; pośrodku parterowa część obiektu obłożona okładziną ze stali nierdzewnej polerowanej, w której mieści się audytorium na 200 osób z możliwością podziału na dwie mniejsze sale. Fot. Wojciech Kryński

Instytut Biotechnologii w Gdańsku

2016-05-31 11:57

Budynek Instytutu Biotechnologii na gdańskim Przymorzu cechuje się surową prostotą i racjonalnością. Przejrzysty rzut z trzema traktami zapewnia świetnie nasłonecznienie i widok z okien pracowniom, biurom i salom seminaryjnym – pisze Monika Arczyńska.

Nazwa obiektuInstytut Biotechnologii Wydziału Biotechnologii i Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego
Adres obiektuGdańsk, ul. Abrahama 58
AutorzyWarsztat Architektury Pracownia Autorska, architekt Krzysztof Kozłowski
Współpraca autorskaarchitekci Maciej Jaśkowiec, Maria Stankiewicz, Agata Szymańska–Pietrusz, Michał Radzimierski
Architektura wnętrzWarsztat Architektury Pracownia Autorska
Architektura krajobrazuarchitekt krajobrazu Piotr Kujawski
InwestorUniwersytet Gdański
Powierzchnia całkowita8900.0 m²
Kubatura43800.0 m³
Projekt2011-2015
Data realizacji (początek)2013
Data realizacji (koniec)2016
Koszt inwestycji60 000 000 PLN

Kampus Uniwersytetu Gdańskiego bywa żartobliwie nazywany najdłuższym w Europie. Uczelniane budynki są usytuowane na odcinku o długości ponad 60 km, od Gdańska aż do Stacji Morskiej w Helu. Od końca lat 90. trwa proces przenoszenia poszczególnych wydziałów do nowego kampusu w dzielnicy Przymorze. Jedną z ostatnich realizacji jest tam nowa siedziba Instytutu Biotechnologii, powstała według konkursowego projektu pracowni Krzysztofa Kozłowskiego. Jest on również autorem usytuowanej po sąsiedzku udanej siedziby Wydziału Chemii z 2013 roku. Instytut Biotechnologii, wielokrotnie nagradzany za osiągnięcia naukowe, powołany został ponad 20 lat temu jako międzyuczelniana jednostka Uniwersytetu Gdańskiego i Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Działa nietypowo: studenci i doktoranci uczestniczą nie tylko w zajęciach dydaktycznych, ale podzieleni na zespoły biorą też aktywny udział w realizacji projektów badawczych.

Instytut Biotechnologii w Gdańsku

i

Autor: Archiwum Architektury Widok od alei Grunwaldzkiej; elewacje szczytowe oraz podcienie pokrywają perforowane kasety aluminiowe marki Wicona; wykonawcą fasady była firma Widok. Fot. Wojciech Kryński

Budynek-laboratorium to trudne zadanie dla projektanta, jeśli zależy mu nie tylko na zapewnieniu funkcjonalnych przestrzeni, ale i ambitnej architektury. Pragmatycznie zaprojektowany obiekt tego typu to prosty kontener. Ikonicznym budynkom laboratoryjnym, jak wieżowiec SC Johnson w Racine (proj. Frank Lloyd Wright, 1950) czy Richards Medical Research Laboratories w Filadelfii (Louis Kahn, 1961), których autorzy próbowali wyjść poza ten schemat, zarzucano niefunkcjonalność i brak elastyczności. Gdański wydział cechuje się surową prostotą tam, gdzie rządzą naukowcy – laboratoria to racjonalnie zaprojektowane, pozbawione koloru „pudła”. Przejrzysty rzut z trzema traktami zapewnia świetnie nasłonecznienie i widok z okien pracowniom, biurom i salom seminaryjnym.

Instytut Biotechnologii w Gdańsku

i

Autor: Archiwum Architektury Gięte tafle szkła, za którymi znajduje się hol wejściowy, przykrywają wielkogabarytowe aluminiowe żaluzje elewacyjne. Fot. Wojciech Kryński

W środkowym trakcie znajdują się pomieszczenia, które nie wymagają światła dziennego, m.in. chłodnie. Na więcej swobody i odejście od regularności rzutu architekci pozwoli sobie na parterze, gdzie umieszczono obniżone sale wykładowe wraz z audytorium na 200 osób (większe sale można podzielić na mniejsze moduły). Zarówno na zewnątrz, jak i w środku dominuje neutralna, srebrzystoszara kolorystyka. W pomieszczeniach laboratoryjnych została ona świadomie wybrana jako tło dla wielobarwnych odczynników i sprzętu. Kolor pojawia się jedynie we wnętrzach sekcji biurowej, salach dydaktycznych i przestrzeniach ogólnodostępnych.

Brakuje zdecydowanego połączenia między obiektem a resztą kampusu, również z Wydziałem Chemii, na którym odbywa się część zajęć Biotechnologii. Oba budynki są zwrócone strefą wejściową w kierunku dróg dojazdowych, a do siebie – odwrócone plecami. Wynikało to jednak z założeń masterplanu dla kampusu, a nie decyzji architektów. Szkoda, bo obie realizacje wyróżniają się prostotą i bezpretensjonalnością oraz atrakcyjnie zaaranżowanym otoczeniem.

Instytut Biotechnologii w Gdańsku

i

Autor: Archiwum Architektury Wnętrze holu wejściowego. Fot. Wojciech Kryński

Motto

Bryła obiektu w naszym założeniu stanowić miała zderzenie dwóch różnych materii: miękkiej, gładkiej, bardzo przestrzennej i lustrzanej formy zamykającej część parterową oraz geometrycznej, „chropowatej”, płaskiej formy zamykającej część laboratoryjnobiurową. Krzysztof Kozłowski