Fundacja Galerii Foksal

i

Autor: Archiwum Architektury Narożnik budynku widoczny od strony skweru, fot. Juliusz Sokołowski

Między masywną bryłą a pustką – o projekcie przebudowy Fundacji Galerii Foksal Roger Diener

2015-04-23 16:04

Nowa fasada z betonowych płyt to swoisty dialog pomiędzy wnętrzem i częścią zewnętrzną, masywną bryłą i pustką. Dobrze zachowany szkielet jest teraz widoczny i wskazuje na pochodzenie tej architektury, ujawniając technologię budowy, którą stosowano w modernizmie w socjalistycznej Polsce – pisze główny autor przebudowy.

Oryginalny budynek miał fasady ze stali i szkła, tworzące lekki narożnik. Zamknięty układ sąsiadujących z nim neoklasycznych budynków kontrastował z pionowymi podziałami przeszklonej struktury, której cechy wyznaczył motyw przewodni dla zakończonej w 2015 roku przebudowy. Nowa fasada z betonowych płyt to swoisty dialog pomiędzy wnętrzem i częścią zewnętrzną, masywną bryłą i pustką. Dzięki przebudowie galeria uzyskała większą powierzchnię ścian niż uprzednio.

Fundacja Galerii Foksal

i

Autor: Archiwum Architektury Wnętrze kondygnacji biurowej. W głębi kuchnia i łazienka ukryte za białą ścianą; fot. Juliusz Sokołowski

Nowa fasada obejmuje górne piętra, natomiast parter, mieszczący salon fryzjerski, pozostał niezmieniony. Schody z lastriko biegną wzdłuż wewnętrznych pomieszczeń galerii na taras na dachu, również służący celom wystawowym i ograniczony nową attyką. Szara fasada z wielkimi przeszkleniami odróżnia się od sąsiednich domów, nie naśladuje ich, ale tworzy z nimi pewną kompozycję. Narożna lokalizacja sprawia, że budynek jest widoczny w przestrzeni ulicy, szczególnie że ciemny beton kontrastuje z białym szkłem okien.

Istotnym aspektem przebudowy jest zachowanie otwartości i kanciastości, cechujących budynek pierwotny, którego fasada składała się ze szklanych tafli w stalowych ramach, montowanych na konstrukcji szkieletowej. Dobrze zachowany szkielet jest teraz widoczny na zewnątrz i wskazuje na pochodzenie tej architektury, ujawniając technologię budowy, którą stosowano w modernizmie w socjalistycznej Polsce. Prefabrykowane, ale niejednorodne betonowe kasetony są nieco względem siebie przesunięte. Ramę szkieletu wypełniają albo dwa stykające się pośrodku szklane tafle okien, albo betonowe płyty, których rzeźbiarsko potraktowana powierzchnia jest na zmianę wklęsła i wypukła. Pola przezroczyste i ślepe tworzą rytm fasady. Stare mury podokienne z kaloryferami zastąpiono niższymi, zastosowano ogrzewanie podłogowe. Okna można otwierać, aby zapewnić naturalną wentylację. Zachowany został rozkład sztucznego światła z rozmieszczonych liniowo świetlówek, jak w galeriach w latach 60. Tworzy to historyczne odniesienie do oryginalnego budynku.