Nowa Wola w świetle neonów

i

Autor: Archiwum Architektury Rene Wawrzkiewicz, Warszawa w kwiatach i zieleni, 2015 (Projekt logotypu do akcji „Warszawa w kwiatach i zieleni” organizowanego przez Towarzystwo Przyjaciół Warszawy i Miasto Stołeczne Warszawa). Fot. Jakub Waszkiel (EgzotiQ Media)

Nowa Wola w świetle neonów

2016-12-19 17:37

Kolorowe neony rozświetliły przestrzeń u stóp wieżowca Warsaw Spire. Na wystawie Neon Inn zaprezentowano nowe prace polskich artystów, zrealizowane z wykorzystaniem wynalezionej przed ponad wiekiem techniki.

Miasto świateł

Wyglądają jak narysowane wprost w powietrzu graficzne znaki - neony przed wiekiem zmieniły wygląd miast, od Paryża do Nowego Jorku. W Warszawie pierwsze z nich pojawiły się już w latach 20. XX wieku. Choć stolica Polski nie mogła rywalizować z bogatszymi zachodnimi metropoliami, przed II wojną światową można w niej było naliczyć prawie 70 neonów. Niektóre reklamowały prywatne firmy. Inne podkreślały luksusowy charakter najbardziej eleganckich lokali, na czele z Adrią, w której bawili się przedstawiciele ówczesnej elity. Były też neony propagandowe, zachęcające m.in. do wspierania budowy armii - władze doceniały siłę oddziaływania tych symboli nowoczesności. Zwłaszcza, że nawet w dużych polskich miastach w dwudziestoleciu międzywojennym nie brakowało ciemnych ulic. Kolorowe neony robiły więc tym większe wrażenie.

Szare miasto, złoty wiek

Złoty wiek świetlnej reklamy przypada na koniec lat 50., gdy zapadła decyzja o programie „neonizacji”, czyli dekorowania miast – zwłaszcza Warszawy – efektownymi neonami, projektowanymi przez artystów i wykonywanymi w specjalnie utworzonym przedsiębiorstwie. Stołeczne Przedsiębiorstwo Usług Reklamowych „Reklama” w szczytowym momencie zatrudniało ok. 300 osób, a w jego warsztatach produkowano zarówno niewielkie dekoracje do wnętrz, jak i wielkie napisy zdobiące reprezentacyjne gmachy w centrum. Szczytowy okres popularności neonów przypada na lata 60. Później na dalszą „neonizację” brakowało środków, ale prawdziwy kryzys przyszedł dopiero po 1989 roku. Neony uznano za staroświeckie, niemodne i niepraktyczne. W PRL czas realizacji niektórych zleceń sięgał trzech lat. Tymczasem na wolnym rynku dostępne były bardziej wyraziste media. Zaniedbane neony zaczęły znikać z panoramy miasta. Nowa fala zainteresowania świetlnymi reklamami przyszła dziesięć lat temu. Paulina Ołowska doprowadziła do odnowienia i ponownego uruchomienia neonu „Siatkarka” przy warszawskim placu Konstytucji, wystawa Ilony Karwińskiej „Polski neon” zaprezentowana w londyńskim Covent Garden w 2007 roku przyciągnęła uwagę do wyjątkowego wzornictwa polskich reklam świetlnych, pojawiły się nowe realizacje. Wreszcie w 2012 roku na terenie Soho Factory w Warszawie otwarte zostało prywatne muzeum, w którym Ilona Karwińska eksponuje i przechowuje ocalone neony.

Nowe spojrzenie. Neon Inn

Dawne reklamy świetlne zwracają uwagę dopracowaną formą: indywidualnie projektowanym liternictwem, lapidarnym rysunkiem. Niektórzy współcześni artyści docenili atrakcyjność tego medium; na Kępie Potockiej w 2009 roku uruchomiono instalację świetlną projektu Maurycego Gomulickiego, a kierowców jadących Wisłostradą wita napis „Miło cię widzieć”. Zainstalowany na moście Gdańskim obiekt został zaprojektowany przez Mariusza Lewczyka. To duże, a więc kosztowne instalacje. Tymczasem inni artyści zmieniają neon w sztukę kameralną, działającą w małej skali. Właśnie takie są prace prezentowane na wystawie Neon Inn na placu Europejskim w Warszawie. Niewielkie obiekty wyeksponowane zostały we wnętrzu pawilonu Art Walk. Za witrynami umieszczono prace, które łączy tylko zastosowana technika. Joanna Rajkowska zmieniła reklamę w ostrzegawczy znak; jej „233şC” to odwołanie do znanej dystopii Raya Bradbury'ego „451 stopni Fahrenheita”, ponurej wizji świata, w której prowokujące do myślenia książki trafiają na stos. Za to Ola Munzar i Grzegorz Sobolewski bawią się na równi światłem i fantastycznymi historiami. W gablocie zaaranżowanej przez Wojciecha Dadę (Dudę) co jakiś czas rozświetla się neon błyskawica, wzbudzony przez czujnik ruchu. Nowym pracom towarzyszą zdjęcia starej Warszawy oraz pokaz filmu z archiwum Wytwórni Filmów Fabularnych i Dokumentalnych. Wystawa nietypowych neonów prezentowana będzie na warszawskim placu Europejskim do końca lutego 2017.

Artyści: Wojciech Duda vel Dada, Paulina Karwowska, Piotr Krzymowski, Kamila Mróz, Weronika Libiszowska i Agnieszka Nowak (Neonlove), Ola Munzar i Grzegorz Sobolewski (Dolce Luce), Joanna Rajkowska, Zuzanna Rogatty, Rene Wawrzkiewicz.

Kurator: Marta Czyż

Organizatorzy: Ghelamco, Fundacja Sztuka w Mieście