To pierwszy numer „Architektury-murator” w nowym roku, a zakończenie poprzedniego zawsze skłania do podsumowań. W ubiegłym roku miałam zaszczyt uczestniczyć w 11 gremiach jurorskich, w tym dwóch zagranicznych, pięciu dotyczących zrealizowanej architektury. Być może na tyle sporo, by pokusić się o uogólnienia. Najbardziej znaczące wydarzenia w polskiej architekturze 2016? – Moim zdaniem dwie międzynarodowe nagrody dla Centrum Dialogu Przełomy i warszawska nagroda dla wystawy Spór o odbudowę. Co ciekawe oba wychodzą od cezury 1945 roku, dotyczą miast zrujnowanych w czasie II wojny światowej i oba pozwalają spojrzeć na ostatnie 70 lat polskiej historii przez pryzmat losów mieszkańców, sposobów kształtowania przestrzeni. Reasumując: tak, to oczywiste, mamy w Polsce coraz lepszej jakości architekturę. Ale w werdyktach liczy się też architektura jako polityka, pamięć, manifest – czego najlepszym przykładem uzasadnienia zeszłorocznych nagród The European Prize for Urban Public Space.
Ewa P. Porębska
Historia hali Koszyki – Tomasz Żylski
Hala na Koszykach była jednym z trzech nowoczesnych obiektów handlowych zrealizowanych przez władze miasta u progu XX wieku zgodnie z trendami panującymi wówczas w całej Europie.
Naturalna kontynuacja – JEMS Architekci o projekcie hali Koszyki
Po dotkliwych zniszczeniach wojennych, obiekt metodami gospodarczymi przywrócono do funkcjonowania, pozbawiając go jednak większości detali. Nie ma tu więc dziś miejsca na wierną rekonstrukcję ani też na leducowską, wyidealizowaną wersję zabytku. Hala „idealną” nigdy nie była. Odrzuciliśmy również pokusę podkreślenia „neutralnego” charakteru tego co nowe. Nasze podejście to naturalna, krytyczna kontynuacja. Projekt stara się wyeksponować to, co w budowli autentyczne, wprowadziliśmy jednak wiele zmian podnoszących jej przestrzenne i funkcjonalne walory – piszą współautorzy Jerzy Szczepanik-Dzikowski, Maciej Miłobędzki i Mateusz Świętorzecki.
Nowy zabytek – o hali Koszyki Piotr Brabander
Z biegiem czasu wykrystalizował się projekt, który optymalnie połączył historyczną halę ze współczesnym programem. Udało się zachować wartości zabytkowej struktury i formy przestrzennej, a dodatkowo hala uzyskała uporządkowane tło w postaci trzech budynków biurowych i nowej aranżacji dziedzińca wejściowego, istotne zarówno dla tkanki urbanistycznej tego rejonu ulicy Koszykowej, jak i dla współczesnej przestrzeni publicznej – pisze Piotr Brabander.
Nowa architektura, nowa funkcja – o hali Koszyki Andrzej Bulanda
W przypadku hal targowych, które są przestrzeniami publicznymi, rachunek ekonomiczny nie jest dobrym doradcą. Jeśli przestrzenie te mają pozostać publiczne, obowiązki inwestora musi wziąć na siebie miasto w poczuciu misji zapewnienia ciągłości wartości kulturowych. Tej lekcji nie odrobiono. Jedyne, czego dopilnowano to rewitalizacja substancji. Zrobiono to rękami uznanych architektów, bez zarzutu i z ogromnym pietyzmem, przy dużym zaangażowaniu służb konserwatorskich oraz firm rekonstrukcyjnych i niemałych środków inwestora – pisze Andrzej Bulanda.
Warstwy czasu – o hali Koszyki Bolesław Stelmach
Jemsi odtworzyli starą strukturę z użyciem oryginalnej konstrukcji, dodając kubaturę do odrestaurowanych budynków bramnych. Mistrzowsko wpisane nowe, tym razem na obrysie starego, z pozostawieniem niewielkich szczelin – podwórek, które pięknie dystansują dom od zabytkowego budyneczku i sąsiedztwa. Ale ważniejsze jest to, co Jemsi pozostawili: jakaś brama prowadząca kiedyś na zaplecza hali, jakieś fragmenty posadzek z różnych epok, jakieś żaluzje peerelowskie do zamykania sklepów – pisze Bolesław Stelmach.
Nakreślenie ram – medusagroup o projekcie hali Koszyki
Architektura hali została wyraźnie zdefiniowana w jej pierwotnym projekcie. Zależało nam na kontynuacji, ale nie chcieliśmy dopuścić do powstania handlowo-usługowej przestrzeni pozbawionej znaczenia, dlatego wprowadziliśmy współczesne, choć powściągliwe w charakterze materiały i rozwiązania przestrzenne. Naszym celem było jedynie nakreślenie ram dla działalności przyszłych najemców – piszą Przemo Łukasik i Łukasz Zagała.
Siedziba tygodnika „Wiadomości Wrzesińskie”
Architekci zaprojektowali optymalne środowisko pracy dla kreatywnego zespołu. Dodatkowy atut stanowi przenikająca się z obiektem przestrzeń publiczna, która może zmienić siedzibę lokalnej gazety w ważny element lokalnej tożsamości – pisze Krzysztof Mycielski.
Dom pogrzebowy na Służewiu
Budynek stanął na terenie najstarszej warszawskiej parafii. Jego architektura stanowi kulturalne dopełnienie zastanych reliktów. mieszcząc rozbudowany program, oferuje ciszę niezbędną do godnego pożegnania bliskich – pisze Krzysztof Mycielski.
Budynek mieszkalny na warszawskiej Woli
Obiekt uzupełnił kwartał zabudowy w intensywnie rozwijającej się części miasta. Na tle postmodernistycznych bloków w sąsiedztwie wyróżnia się autorskimi detalami i powściągliwą architekturą, w którą wkomponowano prace artystów – pisze Hanna Szukalska.
Hawrylakowie – architekci Wrocławia
Czy pokolenie architektów, które krótko po wojnie zaczynało karierę na Dolnym Śląsku miało większe szanse na awans niż inne generacje? Jadwiga Grabowska-Hawrylak i jej syn Maciej Hawrylak opowiadają Tomaszowi Żylskiemu, jak prowadzi się rodzinną pracownię i czy znane nazwisko bardziej przeszkadza, czy pomaga w osiągnięciu zawodowego sukcesu? Rozmową z wrocławskimi architektami wracamy do cyklu Rody architektów, który publikowaliśmy w latach 1997-2002.
Arcywrocławski patchwork
Powojenny Wrocław miał szczęście do świetnych architektów, by wymienić tylko znane małżeńskie duety, Barskch, Tawryczewskich, Tarnawskich czy Molickich. Chyba jednak trudno o bardziej wyrazisty symbol współczesnej architektury miasta niż osiedle Plac Grunwaldzki projektu Jadwigi Grabowskiej-Hawrylak, z uwagi na swą skalę nazywane też wrocławskim Manhattanem.
WAF 2016, czyli najlepszy budynek świata z Polski
Centrum Dialogu Przełomy w Szczecinie zdobyło tytuł Najlepszego Budynku Świata Roku 2016 podczas ubiegłorocznej edycji World Architecture Festival. Robert Konieczny przekonał sędziów znakomitą prezentacją. Ten projekt wzbogaca miasto i życie w tym mieście. (...) odnosi się do przeszłości w sposób optymistyczny, poetycki i charakteryzujący się dużą dozą wyobraźni – uzasadnił decyzję jury jego przewodniczący David Chipperfield – relacja Jakuba Figla i Filipa Kurasza.
Romanian Building Award po raz pierwszy
Nagroda ma się stać najważniejszym wyróżnieniem architektonicznym przyznawanym realizacjom, które przyczyniają się do poprawy jakości środowiska zbudowanego Rumunii. Jej inicjatorami są Rumuńskie Stowarzyszenie Architektów, Uniwersytet Architektury i Urbanistyki im. Iona Mincu, Federacja Pracodawców Towarzystw Budowlanych oraz stowarzyszenie ProEvent. Jednym z międzynarodowych jurorów tegorocznej edycji była redaktor naczelna „Architektury-murator” Ewa P. Porębska – podsumowanie Agnieszki Skolimowskiej.
Powojenny modernizm prawem chroniony
Batalia o ochronę dziedzictwa powojennego modernizmu w Warszawie pokazuje, że oddolne ruchy i organizacje pozarządowe mogą mieć realny wpływ na działania odpowiednich służb. Dzięki zaangażowaniu społeczników w sierpniu 2016 roku do warszawskiej gminnej ewidencji zabytków trafiło 90 nowych obiektów. Tym samym stolica zyskała pokaźną liczbę nowych zabytków, choć może bardziej zasadne byłoby stwierdzenie, że je „odzyskała” – pisze Patrycja Jastrzębska.
Zielona Holandia
Jak pokazała listopadowa konferencja z cyklu Współczesna architektura krajobrazu, w ostatniej dekadzie wyraźnym trendem jest zwrot ku dzikiej naturze. To zasada, która dotyczy na równi kształtowania terenów zalewowych i projektowania parków. Stąd też w miejskich zieleńcach naturalne zarośla, pnie uschłych drzew i wysokie trawy, wszystkie w przemyślnie zaprojektowanych miejscach – relacja Krzysztofa Zięby.
Kładka pieszo-rowerowa w Augustowie
Konkurs na projekt kładki nad rzeką Nettą był pierwszym w historii konkursem architektonicznym zorganizowanym przez władze Augustowa. Najwyżej oceniono koncepcję pracowni STOPROCENT Architekci i ASECon.
Błonia nad Nettą w Augustowie
Konkurs na projekt ośrodka sportów wodnych oraz zagospodarowania błoni nad Nettą w Augustowie wygrała pracownia PSBA z Kielc.
Strefa aktywności w Chorzowie
Na zlecenie Uniwersytetu Śląskiego pracownia SLAS Architekci przygotowała projekt wielofunkcyjnej przestrzeni rekreacyjnej w centrum Chorzowa.
Stacja narciarska w Szczyrku
Projekt biura Major Architekci zwyciężył w międzynarodowym konkursie inwestorskim na koncepcję wielofunkcyjnego obiektu na Hali Skrzyczeńskiej.
Budynek mieszkalny Stella w Warszawie
Na warszawskim Bemowie, w pobliżu ulicy Człuchowskiej, powstaje budynek mieszkalny projektu pracowni Mąka Sojka Architekci.
Plac Pięciu Rogów w Warszawie
Projekt Kacpra Ludwiczaka z Gdyni zdobył pierwsze miejsce w konkursie na nowe zagospodarowanie tzw. placu Pięciu Rogów w centrum Warszawy.
Muzeum Piłsudskiego w Sulejówku
Rozpoczęła się budowa Muzeum Józefa Piłsudskiego. Projekt na podstawie koncepcji architektonicznej Radosława Kacprzaka i Krzysztofa Jaraczewskiego opracowało biuro PIG Architekci.
Words and Buildings. A Vocabulary of Modern Architecture
Adrian Forty we wspaniały i przenikliwy sposób ukazuje współczesne rozumienie poszczególnych pojęć, podbudowane dogłębną ich analizą historyczną oraz teoretyczną. Dopiero po przeczytaniu tej książki odkryłem prawdziwe znaczenie wielu słów, których używałem, a raczej nadużywałem wcześniej – recenzja Bartłomieja Nawrockiego.
Architecture as a craft. Architecture, drawing, model and position
Co tak naprawdę wytwarza architekt i jak powstają projekty? Jaką rolę pełni komputer, będący współczesnym narzędziem pracy? A przede wszystkim jak wygląda nasza praktyka? Książka, poza rewelacyjnym prologiem autora, Michaela Riedijka, jest zbiorem tekstów znanych postaci ze świata architektury, takich jak choćby Jan de Vylder, Kersten Geers czy Sou Fujimoto, którzy w nawiązaniu do tytułu poruszają różne zagadnienia związane z (wy)twórczością architekta – recenzja Bartłomieja Nawrockiego.
Mapa i terytorium
Powieść Michela Houellebecqa to ironiczna polemika dotycząca sensu bycia artystą we współczesnym świecie, pełnym konsumpcji, techniki i pozorów. Pisarz w niedosłowny, często satyryczny sposób krytykuje współczesną sztukę za jej powierzchowność i banalność – recenzja Marcina Jojko.
Theoretical Anxiety and Design Strategies in the Work of Eight Contemporary Architects
Książka Rafaela Moneo skupia uwagę na grupie architektów, którzy zdaniem autora wywarli największy wpływ na scenę architektoniczną ostatniego półwiecza. Pod lupą znaleźli się James Stirling, Robert Venturi, Aldo Rossi, Peter Eisenman, Álvaro Siza, Frank Gehry, Rem Koolhaas oraz Jacques Herzog i Pierre de Meuron. To swoista lekcja architektury w wydaniu jednego z moich mistrzów – recenzja Marcina Jojko.
Kresy Nowoczesne. Architektura na ziemiach wschodnich II Rzeczypospolitej 1921-1939
Z książki Michała Pszczółkowskiego, jawiącej się jako pionierska, bo przywracającej do dyskursu zapomniane dzieła architektury, wyłania się szeroka panorama dziedzictwa II Rzeczypospolitej w jej dawnych wschodnich województwach. Kresy to ogromny i zróżnicowany obszar. Katalog obiektów uporządkowany alfabetycznie, według nazw geograficznych, jest ciekawym wstępem do dalszych badań, które mogą skupiać się na dziedzictwie poszczególnych regionów, miejscowości czy problematyce państwowych programów inwestycyjnych, na przykład kolejowych – recenzja Grzegorza Stiasnego.
Architectural Robotics. Ecosystems of bits, bytes, and biology
Publikacja to dobre źródło odniesień dotyczących architektury interaktywnej. Profesor Keith Evan Green powołuje się na wcześniejsze projekty i teksty – od wychwalającego maszyny Manifestu Futurystycznego Marinettiego (1909) i Języka wzorców Christophera Alexandra (1977), po postulaty cybernetycznej architektury Gordona Paska i prace Nicolasa Negroponte – twórcy Architecture Machine Group, założonej w 1967 roku, a później przekształconej w MIT Media Lab. Wspomina także współczesne projekty, które już teraz można nazwać klasycznymi, np. interaktywne środowiska kreowane przez Hyperbody Research Group na uniwersytecie w Delft – recenzja Michała Piaseckiego.
Muzeum Dizajnu w Londynie projektu OMA
Na potrzeby nowej siedziby muzeum zaadaptowano zabytkowy budynek Commonwealth Institute z roku 1962. W ramach skomplikowanego procesu przebudowy usunięto oryginalną konstrukcję żelbetowych stropów, wspierając charakterystyczne dwukrzywiznowe zadaszenie tymczasowymi stalowymi podporami. Oryginalną elewację zmieniono na podwójną, przeszkloną „skórę”, znacząco poprawiając w ten sposób izolacyjność termiczną i jednocześnie zapewniając odpowiednie nasłonecznienie pomieszczeń.
Soap
To lampy o charakterystycznych opalizujących osłonach, przypominających bańki mydlane.Ich kształt osiągany jest dzięki spontanicznemu formowaniu szkła bez użycia form, a barwa w unikalnym procesie powlekania i wielogodzinnego utleniania. Lampy dostępne są w dwóch wymiarach 19 x 27 cm i 28 x 37 cm.