Zdaniem Huberta Klumpnera, współzałożyciela Urban – ThinkTanku, współczesnym miastom potrzebny jest nowy paradygmat działania, a dobrym wzorcem są fawele – to w nich bowiem reprezentowane są najbardziej oczywiste potrzeby mieszkańców. Za jedną z głównych wad dotychczasowego tradycyjnie pojmowanego planowania miast Klumpner uważa zbytnią hierarchiczność, która dopiero teraz, w czasach łatwego dostępu do informacji i mobilnych urządzeń może zostać przełamana. Publikowany w tym numerze „Architektury-murator” wywiad, przeprowadzony przez Agatę Twardoch i Jakuba Heciaka, nie tylko ujawnia, iż o problemach miast można rozmawiać zrozumiałym językiem, a przy projektowaniu liczy się głównie rozsądek; ale przede wszystkim, że dopiero uzupełnione o najnowszą wiedzę techniczną i naukową doświadczenie oraz uwzględnienie w twórczym procesie wielu grup społecznych i zawodowych daje szansę na wykreowanie lepszych przestrzeni życia.
Ewa P. Porębska
Biurowiec Za Bramką w Poznaniu
Ten znakomity projekt przeistacza zaniedbany fragment poznańskiej starówki w nowej jakości miejski ogród. Autorom udało się stworzyć atrakcyjną, intensywną zabudowę z uszanowaniem architektonicznego sąsiedztwa i szczególną atencją dla przyrody – o nowej realizacji w historycznej części Poznania, łączącej funkcje biurowca, wertykalnego parku i publicznego parkingu piszą Tomasz Głowacki i Piotr Marciniak. W numerze także wypowiedzi współautorów obiektu Marcina Kościucha i Tomasza Osięgłowskiego oraz głównego konstruktora Jerzego Kolbusza. Ponadto przypominamy okoliczności rozpoczęcia tej inwestycji, której głównym celem było uporządkowanie miejsc parkingowych na pobliskim placu Kolegiackim.
Plac Kolegiacki – o okolicznościach realizacji biurowca Za Bramką Tomasz Żylski
Budowa biurowca z trzypoziomowym garażem podziemnym przy ulicy Za Bramką w Poznaniu związana jest z planowaną od dawna rewitalizacją pobliskiego placu Kolegiackiego. Władze miasta przystąpiły do realizacji, by zlikwidować wreszcie parking na placu i uporządkować jego przestrzeń – pisze Tomasz Żylski
Konstrukcja biurowca – o biurowcu Za Bramką Jerzy Kolbusz
Ponieważ tarasy zaplanowano na każdej kondygnacji, geometria każdego stropu jest inna. Stworzyło to problemy z ich podparciem. W miarę regularny w dolnych partiach obiektu układ słupów tracił wraz z wysokością swoją powtarzalność. W efekcie część słupów wyższych kondygnacji obciąża niższe stropy w przęsłach płyt i podciągów. Wymagało to sporego wysiłku przy konstruowaniu i tworzeniu modeli obliczeniowych – pisze główny konstruktor budynku Jerzy Kolbusz.
Forma wynika z lokalizacji – o koncepcji biurowca Za Bramką Marcin Kościuch i Tomasz Osięgłowski
Od strony ulic otaczających kwartał staraliśmy się stworzyć spokojne elewacje o współczesnym rysie. Piętra, podobnie jak w sąsiednich kamienicach, rozdzielone zostały gzymsami, ściany zaś artykułowane rytmicznie powtarzającymi się oknami. Zupełnie inaczej ukształtowaliśmy bryłę od strony wnętrza kwartału. Każda kolejna kondygnacja jest cofnięta względem poprzedniej, dzięki czemu w odpowiednim stopniu udało się doświetlić mieszkania w pobliskich domach – piszą autorzy budynku.
Staromiejskie wibracje – o biurowcu Za Bramką Piotr Marciniak
Zastosowanie efektownej okładziny z siatek cięto-ciągnionych w historycznym kontekście może wydawać się propozycją zbyt odważną, ale nowa architektura nie epatuje odmiennością, a jedynie delikatnie wibruje i ożywia przestrzeń ulicy. Pionowe podziały na elewacji wraz z wyrazistą artykulacją okien o podwójnej wysokości tworzą subtelną grę płaszczyzn, nadając budynkowi ożywczy w tym miejscu akcent monumentalności – pisze Piotr Marciniak.
Jak kubaturowa łamigłówka – o biurowcu Za Bramką Tomasz Głowacki
Obiekt, choć nowoczesny, świetnie wpisuje się w zabytkową, niejednolitą architekturę okolicy. Od strony ulicy Za Bramką architekci uzupełnili pierzeję czterokondygnacyjną bryłą, która następnie schodzi tarasowo do wysokości parteru, stykając się z niskimi przybudówkami i oficynami we wnętrzu kwartału. Przyjęte rozwiązanie, wypracowane w wyniku wielu analiz i studiów, jest kubaturową łamigłówką – pisze Tomasz Głowacki.
Budynki WTW i The Tides w Warszawie
Zespół mieszczący nową siedzibę Warszawskiego Towarzystwa Wioślarskiego i biurowiec The Tides to obok Centrum Nauki Kopernik jedyne stołeczne budynki wzniesione przy samym brzegu Wisły. Od lustra wody dzieli je zaledwie 30 metrów – pisze Jerzy S. Majewski.
Dwie kamienice w Poznaniu
Dzięki spójnej i wyrazistej architekturze nowe budynki znakomicie uzupełniają pierzeję, akcentują eksponowany narożnik u zbiegu dwóch ulic, a przede wszystkim porządkują chaotyczną zabudowę pochodzącą z różnych okresów rozwoju miasta – pisze Tomasz Głowacki.
Budynek serwerowni w Poznaniu
To przykład nowego typu architektury przemysłowej, podporządkowanej specyfice przechowywania wirtualnych danych. Nieco enigmatyczny charakter obiektu wydaje się dobrze oddawać plastycznie wyobrażenie cyfrowej ery, w której żyjemy – pisze Grzegorz Stiasny.
Dom pod Lipami w Radymnie
Nowo powstały budynek zawiera wszystkie cechy tradycyjnego domu rodzinnego subtelnie połączone z funkcją obsługującą. Architekci wspólnie z dyrekcją placówki i odpowiadającą za realizację fundacją założyli, że będzie to obiekt zrodzony z marzeń. O nowym domu dziecka w Radymnie koło Jarosławia pisze Tomasz Żylski.
Instrukcja dla aktywisty
Wykorzystując swoje doświadczenia w odzyskiwaniu przestrzeni publicznych dla mieszkańców, katowicka Fundacja Napraw Sobie Miasto wydała w ubiegłym roku serię ilustrowanych instrukcji w opracowaniu Pawła Jaworskiego zatytułowanych Jak przejąć kontrolę nad światem, zaczynając od swojego podwórka. Pięć książeczek zawiera informacje na temat możliwych form zaangażowania się na rzecz zmiany otoczenia. Serii towarzyszy broszura, w której opisano przykłady pięciu interwencji w różnych miastach Polski.
Śląskie gwiazdy ekranu
Budowana od 1967 roku i nigdy nieukończona dzielnica sanatoryjna Ustronia autorstwa Henryka Buszki, Aleksandra Franty i Tadeusza Szewczyka dla niektórych może wciąż stanowić arogancki akt w pejzażu. Zrealizowana została w czasach PRL-u, gdy na takie publiczne inwestycje nie szczędzono nakładów. Jednak, jak dowodzą autorzy nowo powstałego filmu poświęconego założeniu, Uzdrowisko. Architektura Zawodzia, mimo imponującej skali, mimo tego, że w Ustroniu zbudowano właściwie całe nowe miasto z drogami i mostami, przyroda nie została zniszczona. Architektura koegzystuje tu z naturą, o czym świadczą piękne ujęcia z lotu ptaka – recenzja Agnieszki Dąbrowskiej.
Najlepszy dziennik podróży
Książka Teatr w budowie. Dziennik podróży autorstwa Bolesława Stelmacha, wydana w 2016 roku przez Ośrodek „Brama Grodzka – Teatr NN”, prezentuje trwające siedem lat prace nad nową koncepcją i przebudową „współczesnych ruin” – teatru operowego, którego projektowanie i realizacja rozpoczęły się w roku 1972, a zakończyły dopiero niedawno. Ta unikalna publikacja otrzymała właśnie nagrodę w prestiżowym konkursie na najlepiej zaprojektowaną książkę roku 50 Books | 50 Covers, organizowanym przez Amerykański Instytut Sztuki Graficznej (AIGA).
DIVERCITY – Festiwal Miast we Wrocławiu
Najciekawsze inicjatywy i pomysły na miasto prezentowane podczas tegorocznej konferencji DiverCITY3. W tym numerze projekt Otwarte Sąsiedztwo, działania Laboratorium Architektury 60+ oraz rozmowa z holenderskim urbanistą Paulem Goedknegtem.
Osiedle Nowy Nikiszowiec w Katowicach
Pracownia 22Architekci zwyciężyła w konkursie na projekt nowego osiedla w Katowicach, które ma być realizowane w ramach programu Mieszkanie Plus.
Zespół oświatowy w Ursusie
Rozpoczęła się realizacja największej od lat inwestycji oświatowej w warszawskim Ursusie. Projekt budynku opracowało biuro Piotr Bujnowski – Architekt.
Modernizacja dwóch kamienic w Warszawie
Projekt adaptacji dwóch XIX-wiecznych kamienic przy ul. Foksal na luksusowy apartamentowiec przygotowały pracownie ProArt i SUD Architectes.
Nowa ekspozycja Muzeum Czartoryskich
W konkursie na projekt nowej wystawy Muzeum Książąt Czartoryskich w Krakowie zwyciężyła pracownia ART FM.
Filharmonia w Zamościu
Projekt nowej siedziby dla Orkiestry Symfonicznej im. Karola Namysłowskiego w Zamościu opracowało warszawskie biuro Rysy Architekci.
Ordre et désordres – une architecture habitée
Na 60 stronach publikacji Simone i Luciena Krollów znajdujemy 30 projektów, które powstały w różnych lokalizacjach. Wszystkie one są ćwiczeniami z humanizacji przestrzeni. Osiedla wielo- i jednorodzinne, obiekty sakralne, komercyjne, przebudowa blokowisk (w tym szczególnie ciekawa – berlińskiego Hellersdorf), a nawet browar. Lucien Kroll twierdzi, że dopóki architektura będzie szukała powtarzalności, jednorodności, dyscypliny materiałowej, symetrii, dopóty pozostanie militarną i totalitarną i nie będzie w stanie wyrażać społeczności złożonej, twórczej, mobilnej i demokratycznej – recenzja Krzysztofa Chwaliboga.
La ville passante
David Mangin, laureat francuskiej nagrody urbanistycznej z 2008 roku, został wyróżniony za śmiałe poszukiwania struktur przestrzennych w skali, którą opisuje słowami villes-territoires, czyli miasta-terytoria. Pośród prezentowanych w książce koncepcji mamy wizję nowego milionowego układu dla Sihanoukville w Kambodży, ale także pasmo miejskie między Paryżem a lotniskiem Charles de Gaulle. Autor reprezentuje tzw. urbanistykę koncepcyjną, w Polsce nieistniejącą – ponieważ nasza urbanistyka ogranicza się do konwencjonalnych planów lub studiów zagospodarowania, pozbawiona jest myślenia twórczego – recenzja Krzysztofa Chwaliboga.
Works and Projects
Álvaro Siza jest prawdziwym mistrzem architektury skromnej, oszczędnej, a przez to jeszcze silniej przemawiającej do obserwatora. Potrafi precyzyjnie odczuć genius loci w odniesieniu do bardzo różnych kontekstów kulturowych. Świadczą o tym jego realizacje portugalskie, berlińskie czy holenderskie. Ta książka to świetna szkoła dobrej architektury, cenna w czasach dyktatu technologii – recenzja Krzysztofa Chwaliboga.
Beginnings: Louis I. Kahn’s Philosophy of Architecture
Książka Aleksandra Tynga poświęcona jest prekursorowi idei przyjazności – Loisowi Kahnowi. Twierdził on, że architekt niczego nie wymyśla, ale stosuje formy istniejące od wieków. Twórcą przyjaznych przestrzeni nie może być demiurg zachwycony swoim geniuszem, ale ktoś kto potrafi formułować idee służące człowiekowi. Do tego potrzeba skromności – recenzja Krzysztofa Chwaliboga.
Śmieciowa przestrzeń. Teksty
Rem Koolhaas to ambity praktyk. Budujący architekt, który marzył o tworzeniu dzieł wielkich i wspaniałych, i te marzenia zrealizował. Rzucał wyzwanie twórcom największego kalibru. Odcinał się od postmodernizmu, afirmując przerażające piękno XX wieku. Miał szansę projektować miasta generyczne . Zbudował globalną firmę projektową – OMA z oddziałami w Europie, Azji, Ameryce i Australii. Pracując dla wielkiego biznesu, arabskich szejków czy chińskich satrapów jest współtwórcą Śmieciowej przestrzeni. Czytam więc ten zbiór jako wyszukaną, ekstrawagancką, intelektualną autobiografię – recenzja Grzegorza Stiasnego.
Piękno i bogactwo. Amerykańscy kolekcjonerzy sztuki w XX wieku
Każda z wybranych przez Roberto Salvadoriego osób reprezentuje połączenie szlachetnego przemysłowca z filantropem – to galeria „self-made menów” zaparzonych w europejskie kolekcje i sprawdzone sposoby pozyskiwania dzieł, lecz budujących swoje królestwa sztuki bez rodowych obciążeń, z czystym umysłem i świeżym spojrzeniem. Jest tu także mowa o czystej architekturze: zagmatwanej karierze Louisa Kahna i owocnym związku Philipa Johnsona z Henrym Russelem Hitchcockiem, a potem z Lewisem Mumfordem – recenzja Hanny Faryny-Paszkiewicz.