W tym miesiącu we Wrocławiu odbywa się 30. Międzynarodowa Konferencja Naukowa Teoria Habitatu: współczesny kontekst organizowana przez Wydział Architektury Politechniki Wrocławskiej oraz Szkołę Naukową Habitat. I z tej okazji, choć środowiskiem mieszkaniowym zajmowaliśmy się już na naszych łamach wielokrotnie, postanowiliśmy przyjrzeć się na nowo powojennemu polskiemu budownictwu. Jakie zespoły lub budynki można uznać za najbardziej innowacyjne, eksperymentalne? Czy pojedyncze wyjątkowe dzieła miały szerszy wpływ na polską architekturę? Mamy nadzieję, iż publikowany w tym numerze subiektywny wybór najlepszych dzieł architektury mieszkaniowej wywoła na naszych łamach dalszą dyskusję.
Ewa P. Porębska
Nowy CEDET w Warszawie
Wpis obiektu do rejestru zabytków uwzględniał główną bryłę CDT-u, nie obejmując budynku biurowego i parterowego pawilonu oraz elementów architektury wykonanych po 1953 roku. Do przebudowy przystąpiono jesienią 2014 roku. W szybkim tempie rozebrano większą część budynku, pozostawiając jedynie żelbetową konstrukcję i fragment klatki schodowej. W trakcie „modernizacji” bezpowrotnie zniknęły pochodzące sprzed 1953 roku charakterystyczne trzony kominowe, układy ścian oraz podstawowe dyspozycje przestrzenno-funkcjonalne. O tym, jak przebudowa dawnego domu towarowego zmieniła przestrzeń Śródmieścia pisze Krzysztof Domaradzki. Jerzy S. Majewski rozważa projekt w kontekście renowacji architektury modernistycz-nej czasów PRL-u. W numerze również wypowiedź autorów, Andrzeja M. Chołdzyńskiego oraz Wojciecha Grabianowskiego, zarys historii budynku, kulisy konkursu inwestorskiego oraz komentarze urbanisty Macieja Czeredysa.
Enklawa przyrodnicza Bobrowisko w Starym Sączu
W widłach Dunajca i Popradu wybudowano obserwatorium bobrów. Wyeksponowano teren, który kiedyś był eksploatowany przez człowieka, a na który teraz powróciła przyroda. Obiekt zbudowany jest z sekwencji kładek zwieńczonych dwiema altanami obserwacyjnymi. Pomosty wprowadzają nas w przestrzeń mokradła. O enklawie przyrodniczej Bobrowisko w Starym Sączu pisze Urszula Forczek-Brataniec.
Osiedle SBM Torwar w Warszawie
Urbanistyka zespołu jest prosta i czytelna, tak naturalna, że czuje się jej zrośnięcie z tym miejscem. To jest miara dobrej architektury niezależnie od jej skali. Zespół wtapia się w otoczenie i nawiązuje z nim dialog. Widoczny jest tu wysokiej klasy warsztat projektanta i autorski detal – pisze Andrzej Bulanda.
Biurowiec Diament we Wrocławiu
Na obszarze Wrocławskiego Parku Przemysłowego powstał biurowiec wyróżniający się frontową elewacją. Wielkoformatowe szklane elementy tworzą krystaliczną strukturę inspirowaną motywem diamentu. Wnętrze budynku zostało zaprojektowane w sposób prosty i konsekwentny. Bryła odznacza się kompaktowością i od-powiednią skalą, dobrze dobraną do najnowszych obiektów przy ul. Robotniczej – pisze Aleksandra Czupkiewicz.
CEDET w nowym wydaniu – o nowym Cedecie Krzysztof Domaradzki
Mimo wielu zmian projektantom udało się zachować walory pierwotnego budynku, co pokazuje, że naprawdę dobra architektura potrafi się obronić. Nie ujmując niczego obecnym projektantom CEDET-u, myślę, że podstawą ich sukcesu jest szacunek dla tego, co stworzyli Zbigniew Ihnatowicz i Jerzy Romański w latach czterdziestych – pisze Krzysztof Domaradzki.
Nowa jakość w starej szacie – o nowym Cedecie Jerzy S. Majewski
Budynek pozbawiony dawnej materii, nie pełniący już roli świadka czasu, utracił cechy, z powodu których uważany był za dzieło wyjątkowe. Jedynie jego przywrócona, pierwotna forma zewnętrzna jest dziś świadectwem urbanistycznej i architektonicznej ciągłości miejsca – pisze Jerzy S. Majewski.
O koncepcji nowego Cedetu Andrzej M. Chołdzyński i Wojciech Grabianowski
Przebudowa i rozbudowa CEDET-u, poprzedzona jego wpisem do rejestru zabytków, jest jednym z nielicznych takich przedsięwzięć przeprowadzonych pod ścisłym nadzorem konserwatora i obejmujących wykonany w monolitycznej technologii żelbetowej, modernistyczny budynek wzniesiony w Polsce po II wojnie światowej – piszą Andrzej M. Chołdzyński i Wojciech Grabianowski.
Historia Cedetu – Tomasz Żylski
W toku gorącej dyskusji nad skalą wyburzeń oryginalnej substancji Centralnego Domu Towarowego uwadze opinii publicznej umyka na razie fakt, że nowy CEDET stał się de facto biurowcem, na zawsze tracąc miasto-twórczą funkcję handlową – pisze Tomasz Żylski.
Centrum Muzyki w Żelazowej Woli
W konkursie na projekt sali koncertowej w obrębie parku-pomnika w Żelazowej Woli zwyciężyła pracownia Stelmach i Partnerzy.
Nowy Stadion Opolski w Opolu
Nowy stadion Odry Opole powstanie według projektu warszawskiej pracowni 90 Architekci.
Apartamentowiec Topiel N° 18 na warszawskim Powiślu
Na warszawskim Powiślu powstaje nowy budynek mieszkalny. Za projekt obiektu odpowiada pracownia WWAA.
Modernizacja wnętrz siedziby wydawnictwa Agora w Warszawie
Wnętrza kultowego budynku projektu Jemsów czeka przebudowa. Konkurs na rearanżację wygrała pracownia Projekt Praga.
Centrum Kreatywności Nowa Praga w Warszawie
Władze miasta rozstrzygnęły konkurs na projekt wielofunkcyjnego obiektu dla rzemieślników, artystów i przedsiębiorców. Zwyciężyła pracownia TREKTURA.
Bulwar fizyków we Wrocławiu – rewitalizacja nabrzeża Odry
Bulwar Józefa Zwierzyckiego na Nadodrzu zmieni się w przestrzeń edukacyjną z interaktywnymi instalacjami według projektu pracowni LAX (Laboratory for Architectural Experiments).
Alef
Krótkie utwory Borgesa, nieprawdopodobnego erudyty, bibliofila, bibliotekarza, pełne są literackich aluzji do wielu kultur, religii, mitów. Obsesyjnie poruszają kwestie pamięci, labiryntów czasu i przestrzeni, architektury, obrazów miast, wizji struktury świata, we śnie i na jawie – recenzja Marty A. Urbańskiej.
Rękopis znaleziony w Saragossie
Klasyczna powieść szkatułkowa Potockiego to cudo intelektu. Czas Borgesa, labiryntowy, tym bardziej zapętla się i otwiera swe kolejne pokłady w Rękopisie, a miraże, duchy, księżniczki, szlachcice, szejkowie, kabaliści (alef?), inkwizytorzy, pustelnicy, cyganie, wirują, mamią i czarują na zawsze. Próba zgłębienia ich tajemnic może przyprawić nas o najpospolitszą rozpacz – recenzja Marty A. Urbańskiej.
Cyberiada
Suche fakty nie oddają treści – Cyberiada to hołd złożony średniowieczu i sarmackiemu barokowi. Dzieło ongiś najinteligentniejszego dziecka w Małopolsce skrzy się dowcipem w staropolskim sensie słowa. Zabawy językiem i wyobraźnią są arcybłyskotliwe, a głębia powiastek filozoficznych otchłanna – recenzja Marty A. Urbańskiej.
Życie między budynkami. Użytkowanie przestrzeni publicznych
Książka Jana Gehla, wydana oryginalnie w 1971 roku, jest fundamentalną krytyką modernizmu w jego naj-bardziej ponurym aspekcie. Autor jest praktykiem, guru przywracania miast mieszkańcom, ruchowi pieszemu i rowerowemu. Od Kopenhagi po Nowy Jork wdrożone koncepcje Gehla przyczyniły się do restytucji trady-cyjnie żywej funkcji ulic, placów, przestrzeni półpublicznych i publicznych – recenzja Marty A. Urbańskiej.
Swiss Sensibility. The Culture of Architecture in Switzerland
Tytułowa culture w różnych językach bywa czasem używana wymiennie z terminem cywilizacja. Zwykło się mówić, że architektura jest fizycznym wyrazem cywilizacji, która ją tworzy. To trafne spostrzeżenie i oglądając realizacje z różnych krajów można zbudować sobie obraz zamieszkujących je społeczeństw. Dlaczego akurat w Szwajcarii powstają tak dobre budynki? Jaka cywilizacja temu sprzyja? – recenzja Piotra Lewickiego i Kazimierza Łataka.
Karta Ateńska
Dziś, gdy znów doskwiera nam urbanistyczny chaos, nieopanowane rozlewanie się miast i aż nadto widoczny staje się brak wizji rozwoju ośrodków miejskich, jest może okazja, aby zdmuchnąć kurz z Karty Ateńskiej i odprawić nad nią rytuał minionej wiary. Już sama forma polskiego wydania do tego prowokuje. Przygotowane zostało na kształt… książeczki do nabożeństwa – recenzja Grzegorza Stiasnego.