W Młotku na Smolnej 8 w Warszawie nie mógł zamieszkać byle kto. Mieszkania tutaj można było kupić wyłącznie za dewizy, na ostatnich dwóch piętrach otwarto Akropol, kawiarnio-restaurację, a na szczyt jeździły szybkie windy. Jeden z pierwszych wieżowców Warszawy, 19-piętrowy blok był jednym z najbardziej luksusowych "apartamentowców" w PRL-u.