W Warszawie, w latach 20. XX wieku wśród konserwatywnych willi w stylu dworkowym Kolonii Profesorskiej Politechniki Warszawskiej stanął funkcjonalistyczny dom w szarej cegle. Zaprojektował go jego przyszły mieszkaniec, wybitny architekt związany ze stolicą, Romuald Gutt. Szarość równoważyła zieleń - i na elementach kutych, i w ogrodzie, który projektował z Aliną Scholtz, architektką krajobrazu.