Kolejką jaskrawo po oczach – o Pomorskiej Kolei Metropolitalnej Grzegorz Stiasny
Podróż pomorską koleją jest też ciekawym doświadczeniem krajobrazowym. Rozpoczyna się iście metropolitalnie – pętlą nad głównymi ulicami dolnej części Gdańska, aby zaraz wjechać w malownicze tereny zalesionych wzgórz. Elementem identyfikującym poszczególne stacje są jaskrawoczerwone, stalowe półwiaty, których powierzchnie ożywiają floralne grafiki Anny Waligórskiej wykonane jako perforacje – pisze Grezgorz Stiasny.
Stacja Gdańsk Strzyża z lotu ptaka; fot. dzięku przejmości PKM S.A.
Budowa Pomorskiej Kolei Metropolitalnej ułatwiła w pierwszym rzędzie połączenie śródmieść Gdańska i Gdyni z rozbudowywanym portem lotniczym im. Lecha Wałęsy. Ale nie tylko. Zróżnicowanie fizjograficzne Gdańska sprawia, że miasto podzielone jest de facto na dwie równoległe względem siebie części. Historyczną część dolną, położoną na poziomie morza, i rozciągający się na dochodzących do stu metrów morenowych wzgórzach taras górny, na którym rozwijały się osiedla mieszkaniowe z drugiej połowy XX wieku. Te tereny są intensywnie urbanizowane do dziś, a ich połączenie stanowi jeden z głównych problemów miasta.
Pierwszy w Polsce zintegrowany przystanek kolejowo-tramwajowy Gdańsk Brętowo, dzięki któremu pasażerowie na jednym peronie mogą przesiąść się z pociągu na tramwaj; fot. Marcin Czechowicz
Oficjalna nazwa projektu to Rewitalizacja Kolei Kokoszkowskiej. Niegdyś bowiem granicą zalesionych obszarów wzgórz Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego biegła linia kolejowa, z powodu zniszczeń nieużytkowana od zakończenia II wojny światowej. Jej malowniczo wijący się szlak został wykorzystany do budowy nowej infrastruktury, tworząc jeszcze jedno połączenie pomiędzy dolnym i górnym tarasem. Linia ta jest radykalnym wydarzeniem w przestrzeni miejskiej. Po pierwsze z powodu kilkunastu nowych wiaduktów – potężnych żelbetowych konstrukcji umożliwiających najpierw wjazd pociągów z poziomu stacji Gdańsk Wrzeszcz na górny taras, a następnie przerzuconych nad dolinami w pofalowanym terenie wśród gdańskich wzgórz. Podróż pomorską koleją jest też ciekawym doświadczeniem krajobrazowym.
Kompozycja perforacji na czerwonej wiacie, będąca wynikiem międzynarodowego konkursu plastycznego. Z boku widoczne zniszczenia nasypu w wyniku ulewy stulecia; fot. Marcin Czechowicz
Rozpoczyna się iście metropolitalnie – pętlą nad głównymi ulicami dolnej części miasta, aby zaraz wjechać w zalesione tereny graniczące z parkiem krajobrazowym. Efektownie prezentują się zwłaszcza wiadukty przy przystankach Niedźwiednik (gdzie zastosowano konstrukcję opartą na żelbetowym łuku) i Brętowo. Tu zlokalizowano węzeł przesiadkowy łączący kolej z przystankiem tramwajowym i autobusowym. Wiadukt kolejowy łączy się z tramwajowym tak, aby perony przystanków znalazły się na wspólnym poziomie. Zadaszone przejście prowadzi do zlokalizowanych pod wiaduktami przystanków autobusowych. Minąwszy trójmiejską obwodnicę, trasa wychodzi w otwarty krajobraz o wiejskim charakterze, by znów wzbić się na wiadukt, gdzie zlokalizowano przystanek Port Lotniczy.
Przystanek Gdańsk Jasień komunikujący nowe osiedla mieszkaniowe z centrum miasta; fot. Marcin Czechowicz
Elementem identyfikującym poszczególne stacje są jaskrawoczerwone, stalowe półwiaty. Stanowią one nie tyle zadaszenie peronów, ile osłony schodów i wind łączących perony z poziomem terenu. Powierzchnie ich ścian ożywiają floralne grafiki Anny Waligórskiej wykonane jako perforacje stalowych płyt. Poprzez swą wielkość i kolorystykę przystanki są jednoznacznie identyfikowalne w zróżnicowanym krajobrazie, przez który przebiega linia. Na tle lasu czy pól wyglądają jak agresywni intruzi współczesnej infrastruktury komunikacyjnej. Lecz trzeba przyznać, że muszą też wizualnie konkurować z mijanymi po drodze podmiejskim otoczeniem.
Detal przystanku; fot. Marcin Czechowicz
A tam trwa w najlepsze nieopanowana inwazja kolorowych reklam i kolorowo odmalowanych bloków. Co więcej, charakterystyczne dla położonych na morenach osiedli są malowane na ślepych ścianach domów wyolbrzymioną czcionką adresy. Stacje kolejki są jeszcze jaskrawsze, a perforowane grafiki zawierają jeszcze większe numery przystanków. Tworzy to razem dość dyskusyjny „krzyk w przestrzeni”, rodzaj bezlitosnej walki o przyciągnięcie uwagi mieszkańców. Wydaje się, że niezbędnej w miastach rozbudowie infrastruktury komunikacyjnej wciąż brakuje odpowiedniego wyrazu plastycznego.
Pomorska Kolej Metropolitalna to 18-kilometrowa linia między Gdańskiem Wrzeszczem i Portem Lotniczym im. Lecha Wałęsy, dalej łączy się z istniejącym szlakiem kolejowym Gdynia – Kościerzyna; widok przystanku Gdańsk Niedźwiednik z lotu ptaka; fot. dzięki uprzejmości firmy Budimex
Stacja Gdańsk Strzyża z lotu ptaka; fot. dzięku przejmości PKM S.A.
Mapa przebiegu kolei. Oznaczenia stacji: 1 – stacja Gdańsk Strzyża; 2 – stacja Gdańsk Niedźwiednik; 3 – stacja Gdańsk Brętowo; 4 – stacja Gdańsk Jasień; 5 – stacja Gdańsk Kiełpinek; 6 – stacja Gdańsk Matarnia; 7 – stacja Gdańsk Port Lotniczy; 8 – stacja Gdańsk Rębiechowo
Przystanek Gdańsk Strzyża stanowi węzeł integracyjny z linią tramwajową w ciągu ul. Wita Stwosza. Wiadukt nad ulicą nawiązuje stylistycznie do konstrukcji mostowej zrealizowanej na początku XX wieku i zburzonej w związku z realizacją Pomorskiej Kolei Metropolitalnej; fot. Marcin Czechowicz
Peron z oznakowaniami dla niewidomych. Ze względu na realizację linii na estakadzie, zastosowano tory bezpodsypkowe; fot. Marcin Czechowicz
Wnętrze wiaty. Pochwyty na różnych wysokościach będące wynikiem rozwiązań narzuconych dyrektywą unijną TSI PRM w zakresie obowiązku stosowania projektowania uniwersalnego; fot. Marcin Czechowicz
Rzut peronu stacji Gdańsk Strzyża
Przekrój A-A prze stację Gdańsk Strzyża
Przystanek Gdańsk Niedźwiednik powiązany jest z wiaduktem nad ulicą Słowackiego; fot. Marcin Czechowicz
Przystanek stanowi przykład całościowego rozwiązania kompozycyjnego linii PKM w zakresie architektury krajobrazu i komponowania zieleni; fot. Marcin Czechowicz
Plac przed wejściem na przystanek, po prawej lokal komercyjny zlokalizowany pod estakadą; fot. Marcin Czechowicz
Rzut peronu stacji Niedźwiednik
Przekrój podłużny B-B
Przekrój poprzeczny C-C
Pierwszy w Polsce zintegrowany przystanek kolejowo-tramwajowy Gdańsk Brętowo, dzięki któremu pasażerowie na jednym peronie mogą przesiąść się z pociągu na tramwaj; fot. Marcin Czechowicz
Kompozycja perforacji na czerwonej wiacie, będąca wynikiem międzynarodowego konkursu plastycznego. Z boku widoczne zniszczenia nasypu w wyniku ulewy stulecia; fot. Marcin Czechowicz
Fragment perforacji „Czerwona wstążka” autorstwa gdańskiej artystki Anny Waligórskiej; fot. Marcin Czechowicz
Rzut peronu stacji Brętowo
Przekrój poprzeczny D-D
Przystanek Gdańsk Jasień komunikujący nowe osiedla mieszkaniowe z centrum miasta; fot. Marcin Czechowicz
Na pierwszym planie perony z wiatami, w głębi tereny przeznaczone pod nową zabudowę mieszkaniową i przestrzeń rekreacyjną w miejscu dawnego poligonu wojskowego; fot. Marcin Czechowicz
Detal przystanku; fot. Marcin Czechowicz
Rzut peronu stacji Jasień
Przekrój podłużny E-E
Przekroj poprzeczny F-F
Główne wejście na piąty przystanek – Gdańsk Kiełpinek; fot. Marcin Czechowicz
Przystanek zrealizowany został w miejscu historycznej stacji kolejowej na trasie Kolei Kokoszkowskiej; fot. Marcin Czechowicz
Rzut peronu stacji Kiełpinek
Przekrój poprzeczny G-G
Przekrój podłużny H-H
Szósty przystanek Gdańsk Matarnia powiązany jest z wiaduktem ul. Budowlanych i parkingiem zrealizowanym w systemie Park&Rail; fot. Marcin Czechowicz
Stacja zlokalizowana jest na przecięciu z ulicami w celu ograniczenia do minimum dystansów pomiędzy wszystkimi przystankami komunikacji miejskiej; fot. Marcin Czechowicz
Szósty przystanek Gdańsk Matarnia powiązany jest z wiaduktem ul. Budowlanych i parkingiem zrealizowanym w systemie Park&Rail; fot. Marcin Czechowicz
Rzut peronu stacji Matarnia
Przekrój podłużny I-I
Przystanek Gdańsk Port Lotniczy zintegrowano funkcjonalnie i architektonicznie z bryłą Terminalu Lotniczego im. Lecha Wałęsy; fot. Marcin Czechowicz
Wejście z poziomu placu przed terminalem lotniczym; fot. Marcin Czechowicz
Typowe rozwiązanie peronów stosowane na przystankach metra i kolei na całym świecie; fot. Marcin Czechowicz
Rzut antresoli stacji Port Lotniczy
Przekrój J-J
Przystanek Gdańsk Rębiechowo powiązano z rozległym parkingiem, zrealizowanym w systemie Park&Rail, obsługującym strefę podmiejską Trójmiasta; fot. Marcin Czechowicz
Przystanek Gdańsk Rębiechowo powiązano z rozległym parkingiem, zrealizowanym w systemie Park&Rail, obsługującym strefę podmiejską Trójmiasta; fot. Marcin Czechowicz
Co sprawia, że Gdańsk jest tak interesujący pod względem architektury? I w jaki sposób można definiować jego tożsamość architektoniczną? Narodowy Instytut Architektury i Urbanistyki zaprasza na kolejną odsłonę ekspozycji „Tożsamość. 100 lat polskiej architektury”. Tym razem poświęconą Gdańskowi.
Pozostawienie konstrukcji i ogólnego układu obiektu było bardzo rozsądną decyzją z uwagi na ograniczenie odpadów i optymalizację użycia zasobów – o realizacji Kseni Piątkowskiej pisze Monika Arczyńska.
Forma budynków, ich estetyka, kompozycja elewacji odnoszą się z kulturą i poszanowaniem do wartości lokalizacji i wymagającego sąsiedztwa – o realizacji pracowni Arch-Deco pisze Ksenia Piątkowska.
Na terenie gdańskiego Wrzeszcza powstaje nowe osiedle: Villa Jaśkowa Dolina. W 9 budynkach licowanych klinkierowymi płytkami powstanie w sumie 200 mieszkań. Projekt założenia zdobył właśnie CIJ Awards Poland 2021 w kategorii Best Upcoming Residential Development.
Apartamentowiec Chlebova w Gdańsku stanął w miejscu dawnej piekarni. Architekci z sopockiej pracowni Roark Studio przy realizacji wykorzystali elementy pochodzące z rozbiórki historycznego budynku.
Po gdańskich torach jeździ tramwaj im. Jana Zachwatowicza. W ten sposób władze Gdańska uhonorowały kolejną zasłużoną dla miasta postać. Architekt odegrał znaczącą rolę w odbudowie miasta z wojennych zniszczeń.