Modernizm doecniony: Beata i Paweł Pomykalscy, Mniej znaczy więcej. Perły polskiej architektury modernistycznej.

i

Autor: Archiwum Architektury Modernizm doecniony: Beata i Paweł Pomykalscy, Mniej znaczy więcej. Perły polskiej architektury modernistycznej.

Modernizm doceniony. Perły polskiej architektury modernistycznej

2013-05-20 17:03

Hanna Faryna-Paszkiewicz o książce Mniej znaczy więcej. Perły polskiej architektury modernistycznej autorstwa Beaty i Pawła Pomykalskich. Modernizm i jego dziedzictwo

Modernizm doceniony Wybór obiektów do albumu pod tytułem Mniej znaczy więcej. Perły polskiej architektury modernistycznej na pewno nie był łatwy. Bo jeśli książka jest zestawieniem około setki architektonicznych realizacji, to z konieczności zasadzi się na subiektywnej opinii. Szczęśliwie, autorzy zawsze mają do niej prawo. Za wyborem przemawiać mają zaprezentowane fotografie. Z większością decyzji należy się zgodzić. Centrum Gdyni, katowicki wieżowiec Kozłowskiego, awangardowe dzielnice Warszawy, Patria w Krynicy, prezydencki zameczek w Wiśle, sanatorium Wiktor w Żegiestowie. Co ważne – większość odnowiona, restaurowana, lśniąca. Czarno-białe zdjęcia działają na korzyść wszelkich konserwatorskich liftingów, retuszy i korekt. Można odnieść wrażenie, że za wyborem do albumu stał właśnie warunek dzisiejszego dobrego stanu, ten zaś wynikać może tylko z faktu kosztowej renowacji. Podziwiamy więc nie przygnębiające ruiny z lat międzywojnia, o jakie przecież nie trudno, ale pozytywny obraz, jak z sąsiednich Czech czy Węgier, gdzie od lat „perły modernizmu” są na listach chronionych zabytków. Oczywiście można dyskutować czy rodzimą „perłą” jest drewniana letniskowa architektura Juraty (willa Helunia), skoro obok mijamy willę Tamarę, albo czy Dom Plastyków przy Łobzowskiej w Krakowie musiał znaleźć się w publikacji. Krytykując subiektywne wybory autorów nie sposób jednak nie zauważyć, że włożyli duży wysiłek, by zaprezentować nieznane polskie obiekty epoki modernistycznej, choćby z Torunia i Łodzi. Książka ma cechy artystycznego albumu. Czytelne, poglądowe zdjęcia gmachów publicznych czy skromnych willi zestawiono z detalami. Paweł Pomykalski dał wyraz swemu zauroczeniu modernistycznymi klatkami schodowymi, rytmem schodów i zagięć poręczy. Może dla równowagi z trudnymi do ukrycia plastikowymi ramami okiennymi, które niestety tak łatwo wpadają w oko?  Album Pomykalskich kreuje pozytywny, świeżo rekonstruowany obraz polskiego modernizmu. Wykazuje, że ciągle jeszcze niedocenianie obiekty mogą nabrać przedwojennego sznytu, a wtedy odwdzięczą się powściągliwą elegancją i drzemiącym w nich potencjałem: wysokim standardem wnętrz i klasycznym już detalem.Hanna Faryna-PaszkiewiczBeata i Paweł Pomykalscy, Mniej znaczy więcej. Perły polskiej architektury modernistycznej, KSIĘŻY MŁYN Dom Wydawniczy Michał Koliński 2012, format 210 x 210, stron 164, cena ok. 55 zł