Muzeum Susch

i

Autor: Archiwum Architektury Widok od zachodu w stronę Muzeum Susch, na pierwszym planie budynki browaru z czasów średniowiecza, a w głębi zabudowa z XIX wieku; elewacje budynków odrestaurowano z wykorzystaniem białego tynku wapiennego, przez co kompleks jest spójny; Fot. Studio Stefano Graziani for Muzeum Susch Art Stations Foundation CH

Integracja z miejscem – o koncepcji Muzeum Susch Chasper Schmidlin i Lukas Voellmy

2019-02-28 14:38

Musieliśmy opracować strategię, która z jednej strony zachowałaby objętą ochroną historyczną tkankę, a z drugiej – stworzyłaby przestrzeń, spełniającą wymogi współczesnego muzeum. Aby struktura wioski została nienaruszona, nowe sale wystawowe wydrążono w skale pod ziemią – piszą Chasper Schmidlin i Lukas Voellmy.

Nazwa obiektuMuzeum Susch
Adres obiektuSzwajcaria, Susch, ul. Surpunt 78
AutorzySchmidlin Architekten, architekt Chasper Schmidlin, Luvo Architekten, architekt Lukas Voellmy
KonstrukcjaJon Andrea Könz s.c.r.l. Dipl.Ing.ETH SIA
Powierzchnia terenu2600.0 m²
Powierzchnia zabudowy910.0 m²
Powierzchnia użytkowa2250.0 m²
Kubatura14950.0 m³
Projekt2014-2015
Data realizacji (początek)2015
Data realizacji (koniec)2018
Koszt inwestycjinie podano

Zadanie polegało na przebudowie na współczesne muzeum zabytkowego kompleksu, w skład którego wchodzą obiekty przemysłowe dawnego browaru (Bieraria i Bieraria Veglia) oraz plebania (Chasa della Santa). Wraz z sąsiadującym kościołem tworzą niewielki zespół klasztorny. Budynki znajdują się w sercu engadyńskiej wsi. Musieliśmy więc opracować strategię, która z jednej strony zachowałaby objętą ochroną historyczną tkankę, a z drugiej – stworzyłaby przestrzeń, spełniającą wymogi współczesnego muzeum. Aby struktura wioski została nienaruszona, nowe sale wystawowe wydrążono w skale pod ziemią. Kontrastują one ze starymi grotami i sklepieniami. Tzw. „suche mury” modelują krajobraz wokół budynków, tworząc tarasy i drogi. Wejście i trasa prowadząca przez muzeum zostały zaaranżowane. Do właściwych przestrzeni wystawowych wiedzie wąski tunel. Centralnym elementem jest, wysoka na 18 metrów, dawna chłodnia kominowa browaru, która stanowi ważny punkt orientacyjny wśród labiryntowo rozmieszczonych sal.

Dzięki nadbudowaniu jednego piętra światło dzienne dociera aż do parteru – korona z przemysłowego szkła w nocy przypomina swego rodzaju latarnię morską. Całą różnorodną przestrzeń muzealną spajają jednolite podłogi i schody. Wykorzystane materiały mają albo lokalne, albo przemysłowe odniesienia. Powtarzającymi się motywami są surowa stal poręczy, masywne drewno w rozbudowanych wnętrzach oraz miedź dachów i fasad. Do betonu domieszano lokalną skałę, dzięki czemu uzyskano specyficzny, ciemny, lekko zielony kolor. Niektóre detale, m.in. armaturę i klamki, wykonali miejscowi rzemieślnicy. Elewacje wszystkich budynków odrestaurowano z wykorzystaniem tego samego białego tynku wapiennego. W ten sposób zapewniono czytelność muzeum jako zespołu. Pozornie minimalistyczna modernizacja jeszcze mocniej zintegrowała architekturę z miejscem.