Pośrodku działki – o projekcie Domu po Drodze Robert Konieczny
Wstęga ciągnie się przez cały teren: od wjazdu biegnie jako droga, potem zawija się, formując stropy i ściany, opakowując wnętrza, a następnie się rozwija, tworząc szeroką rampę łączącą wyniesiony salon z poziomem ogrodu. Dalej meandrując miękko, biegnie po skarpie w stronę rzeki. W efekcie salon na piętrze ma kapitalny widok i wygodne zejście do ogrodu – pisze Robert Konieczny.
Układ pomieszczeń części mieszkalnej był ściśle określony przez inwestora. Zostały one zlokalizowane na piętrze i opakowane wstęgą rozszerzającą się tak, aby zapewnić najlepszy widok. Pozostałe pomieszczenia zlokalizowano na parterze; przeszklone ściany zapewniają kontakt z ogrodem. Fot. Juliusz Sokołowski
Dom po Drodzecentralna Polska
AutorzyRobert Konieczny – KWK Promes, architekt Robert Konieczny
Współpraca autorskaarchitekci Katarzyna Furgalińska, Izabela Kaczmarczyk, Dorota Żurek, Piotr Tokarski, Magdalena Adamczak, Aleksandra Stolecka
Przepiękna, olbrzymia działka z plażą nad rzeką. Zatrzymujemy się nad skarpą, a właściciel mówi, że dom chce mieć dokładnie w tym miejscu. Potem jedziemy do jego mieszkania z widokiem na tę samą rzekę, gdzie rysuje rzut. Rozglądam się i okazuje się, że to rzut mieszkania, w którym siedzimy. Odpowiedziałem, że można ten dom lepiej rozwiązać, a on na to, że możliwe, ale nie chce ryzykować, bo mu się tu dobrze mieszka. Więc mówię, że skoro chce mieć to samo, to niech mu to zaprojektują jego architekci, bo jest deweloperem, będzie miał taniej.
Tankowałem paliwo, gdy zadzwonił telefon. Ten, którego numer bynajmniej nie jest przeznaczony dla wszystkich.
– Panie Robercie, mam genialną działkę, proszę przyjechać i zobaczyć, ja daję za tę wizytę pieniądze, jakie pan sobie zażyczy. Jeśli się nie dogadamy, to pieniądze zostają u pana, jeśli zdecyduje się pan na dalszą współpracę, to potraktujemy to jako zaliczkę. Rzuciłem akceptowalną kwotą i się umówiliśmy.
Odpowiedział, że chce, bym ja to zrobił, ale żeby to było tak, jak narysował. Na domiar złego pokazywał mi jeszcze propozycje, jak miałoby to wyglądać z zewnątrz – jakieś beznadziejne schronisko z lat 80. Zależało mu też, aby pokój dzienny był na piętrze, odcięty od działki. I nagle poskładało się wszystko. Pojawił się pomysł, że skoro dom ma być na środku działki, to potrzebna będzie do niego droga, i że cały ten nieciekawy zamysł przestrzenny ta droga owinie, stając się de facto domem.
Stąd pomysł wstęgi ciągnącej się przez cały teren: od wjazdu biegnie jako droga, potem zawija się, formując stropy i ściany, opakowując wnętrza, a następnie się rozwija, tworząc szeroką rampę łączącą wyniesiony salon z poziomem ogrodu. Dalej meandrując miękko, biegnie po skarpie w stronę rzeki. W efekcie salon na piętrze ma kapitalny widok i wygodne zejście do ogrodu. Gdyby nie te, wydawałoby się, absurdalne wymagania klienta, nie byłoby Domu po Drodze.
Dom po Drodze zlokalizowany jest na rozległej, malowniczej działce nad Wisłą na Mazowszu. Fot. Jarosław Syrek
Wszystkie elementy działki – wjazd, dom i przystań – zostały połączone „wstęgą”. Rozpoczyna się ona od drogi dojazdowej, po zawinięciu staje się domem, tarasem, a następnie rampą łączącą dom z ogrodem i ścieżką prowadzącą do przystani. Fot. Jarosław Syrek, zdjęcia dzięki uprzejmości KWK Promes
Wszystkie elementy działki – wjazd, dom i przystań – zostały połączone „wstęgą”. Rozpoczyna się ona od drogi dojazdowej, po zawinięciu staje się domem, tarasem, a następnie rampą łączącą dom z ogrodem i ścieżką prowadzącą do przystani. Fot. Jarosław Syrek, zdjęcia dzięki uprzejmości KWK Promes
Wszystkie elementy działki – wjazd, dom i przystań – zostały połączone „wstęgą”. Rozpoczyna się ona od drogi dojazdowej, po zawinięciu staje się domem, tarasem, a następnie rampą łączącą dom z ogrodem i ścieżką prowadzącą do przystani. Fot. Jarosław Syrek, zdjęcia dzięki uprzejmości KWK Promes
Wszystkie elementy działki – wjazd, dom i przystań – zostały połączone „wstęgą”. Rozpoczyna się ona od drogi dojazdowej, po zawinięciu staje się domem, tarasem, a następnie rampą łączącą dom z ogrodem i ścieżką prowadzącą do przystani. Fot. Jarosław Syrek, zdjęcia dzięki uprzejmości KWK Promes
Wszystkie elementy działki – wjazd, dom i przystań – zostały połączone „wstęgą”. Rozpoczyna się ona od drogi dojazdowej, po zawinięciu staje się domem, tarasem, a następnie rampą łączącą dom z ogrodem i ścieżką prowadzącą do przystani. Fot. Jarosław Syrek, zdjęcia dzięki uprzejmości KWK Promes
Wszystkie elementy działki – wjazd, dom i przystań – zostały połączone „wstęgą”. Rozpoczyna się ona od drogi dojazdowej, po zawinięciu staje się domem, tarasem, a następnie rampą łączącą dom z ogrodem i ścieżką prowadzącą do przystani. Fot. Juliusz Sokołowski
Droga odrywając się od ziemi i zawijając formuje stropy i ściany domu. Fot. Olo Studio
Meandrująca ścieżka płynnie wpisuje się w topografię terenu oraz podcięte przeszkleniem przyziemie. Fot. Juliusz Sokołowski
Układ pomieszczeń części mieszkalnej był ściśle określony przez inwestora. Zostały one zlokalizowane na piętrze i opakowane wstęgą rozszerzającą się tak, aby zapewnić najlepszy widok. Pozostałe pomieszczenia zlokalizowano na parterze; przeszklone ściany zapewniają kontakt z ogrodem. Fot. Juliusz Sokołowski
Układ pomieszczeń części mieszkalnej był ściśle określony przez inwestora. Zostały one zlokalizowane na piętrze i opakowane wstęgą rozszerzającą się tak, aby zapewnić najlepszy widok. Pozostałe pomieszczenia zlokalizowano na parterze; przeszklone ściany zapewniają kontakt z ogrodem. Fot. Olo Studio
Przedłużeniem pomieszczeń mieszkalnych jest taras widokowy, który płynnie przechodzi w rampę prowadzącą na brzeg Wisły. Fot. Olo Studio
Przedłużeniem pomieszczeń mieszkalnych jest taras widokowy, który płynnie przechodzi w rampę prowadzącą na brzeg Wisły. Fot. Juliusz Sokołowski
Przedłużeniem pomieszczeń mieszkalnych jest taras widokowy, który płynnie przechodzi w rampę prowadzącą na brzeg Wisły. Fot. Olo Studio
Przedłużeniem pomieszczeń mieszkalnych jest taras widokowy, który płynnie przechodzi w rampę prowadzącą na brzeg Wisły. Fot. Olo Studio
Rampa zlokalizowana na pierwszym piętrze łączy część dzienną domu z ogrodem; dzięki temu salon oprócz widoku na rzekę ma wygodne zejście do ogrodu. Fot. Olo Studio
Rampa zlokalizowana na pierwszym piętrze łączy część dzienną domu z ogrodem; dzięki temu salon oprócz widoku na rzekę ma wygodne zejście do ogrodu. Fot. Juliusz Sokołowski
Ścieżka płynnie wtapia się w topografię terenu. Fot. Juliusz Sokołowski
Struktura budynku widoczna jest także we wnętrzach. Elementy dodane – meble, ściany działowe – wykonane są z ciemnego drewna, kontrastującego z bielą wstęgi. Fot. Olo Studio
Strefa dzienna zlokalizowana na pierwszym piętrze domu z widokiem na Wisłę. Fot. Olo Studio
Strefa dzienna zlokalizowana na pierwszym piętrze domu z widokiem na Wisłę. Fot. Olo Studio
Pomieszczenia parteru łączą się z ogrodem. Na zdjęciu siłownia. Fot. Olo Studio
Główna sypialnia i łazienka części dziennej na piętrze; fot. Olo Studio
Główna sypialnia i łazienka części dziennej na piętrze; fot. Olo Studio
W projekcie Willi pod Skocznią autorzy starali się nawiązać do międzywojennej architektury Mokotowa, w tym domu własnego Romualda Gutta, ale odwołują się też do nieistniejącego już kina Moskwa przy ul. Puławskiej.
Na rozległej działce z malowniczym widokiem na krajobraz Wyżyny Śląsko-Krakowskiej architekci z Grupy Verso zrealizowali dom o powierzchni blisko 200 metrów kwadratowych. Niemal połowę przestrzeni zajmują jednak tarasowe podcienia.
Najnowszy projekt krakowskich architektów z Autograf Studio to 500-metrowy dom w jednej z górskich miejscowości na terenie Austrii. Autorzy zaproponowali horyzontalną białą bryłę wkomponowaną w zbocze malowniczego wzniesienia.
Ideą projektu stało się zachowanie specyficznego nastroju miejsca, które utraciło swą podstawę użytkową. Architektowi zależało na podtrzymaniu trwania substancji w zastanym momencie i ekspozycji tej, którą oszczędziły czas i historia – o projekcie pracowni ARÉ Stiasny/Wacławek pisze Grzegorz Stiasny.
„Park Grabiszyński to nasze ulubione miejsce we Wrocławiu – pozwala poczuć się jak w lesie, choć jesteśmy w centrum miasta. Gdy pojawiła się możliwość zakupu działki graniczącej z tym terenem nie zastanawialiśmy się długo. Zdawaliśmy sobie jednak sprawę, że będzie to wymagający projekt, dlatego o wsparcie poprosiliśmy architektów z biura „Wytwórnia Pracownia Projektowa” – opowiadają inwestorzy domu we Wrocławiu.
Do 31 marca można oglądać wystawę „V4 Family Houses 2022”, prezentującą najciekawsze domy jednorodzinne z Polski, Czech, Słowacji i Węgier. Na ekspozycji zobaczymy m.in. realizacje PAG Pracowni Architektury Głowacki, biura jojko+nawrocki architekci, BXB studio i Marty Keller.