Krakowska pracownia eM4 znana jest przede wszystkim z efektownych przeobrażeń przestrzeni publicznych w polskich miastach. Tym razem wzięła na warsztat wnętrze niewielkiego przedszkola na warszawskim Mokotowie.
Niepubliczne Przedszkole Montessori ItsyBitsy, proj. Marcin Brataniec, eM4.Pracownia Architektury Brataniec
Niepubliczne Przedszkole Montessori ItsyBitsyWarszawa, ul. Cybernetyki 7d
AutorzyMarcin Brataniec, eM4.Pracownia Architektury Brataniec
Inwestorprywatny
Powierzchnia użytkowa97.0 m²
Projekt2015
Data realizacji (koniec)2015
Niepubliczne Przedszkole Montessori ItsyBitsy – jak wiele podobnych mu współczesnych placówek – mieści się w parterze nowo powstałego apartamentowca. Niewielki lokal o powierzchni ponad 97 m² przy ul. Cybernetyki na warszawskim Mokotowie zaaranżowali projektanci ze studia eM4.Pracownia Architektury Brataniec, które na koncie ma wiele nagród i wyróżnień za przestrzenie i obiekty publiczne, w tym m.in. Grand Prix w konkursie Towarzystwa Urbanistów Polskich na najlepiej zagospodarowaną przestrzeń publiczną 2015 za rewitalizację starówki w Gorlicach i plac targowy w Mszanie Dolnej. Ascetyczne wnętrze przedszkola stanowić miało jedynie tło dla dziecięcej aktywności, dlatego dominuje tu biel i naturalny kolor sklejki. Aby osłonić przestrzeń sali zabaw przed nadmiernym nasłonecznieniem i zapewnić najmłodszym konieczną intymność, duże przeszklenia oklejono grafikami autorstwa młodej ilustratorki Katarzyny Boguckiej. Miasto. Plac wśród bloków i galerii handlowych. Na parterze miał być kolejny sklep albo bar. Jest niewielkie przedszkole dla kilkunastu dzieci. Oaza. Spokojne miejsce zabawy i nauki. Biel, czerń, naturalne drewno i ogródek za oknem. Biała podłoga i białe ściany, czarna tablicowa ściana do rysowania i czarny nietynkowany sufit, pod którym wiszą białe lampy. Tło dla zabawy dzieci. Niewiele przedmiotów, bo ściana oddzielająca salę zabaw jest pojemna. Mieści szachty instalacyjne, szafki ubraniowe, kuchenne, a od strony sali zabaw szafy i schowki. W tej ścianie ponad szafkami szatni jest też ukryta dziupla, do której prowadzą schodki. To co zwykle uważa się za architekturę usunięte, by pozostawić jak najwięcej miejsca dla dzieci – wyjaśnia Marcin Brataniec.
Niepubliczne Przedszkole Montessori ItsyBitsy, proj. Marcin Brataniec, eM4.Pracownia Architektury Brataniec
Niepubliczne Przedszkole Montessori ItsyBitsy, proj. Marcin Brataniec, eM4.Pracownia Architektury Brataniec
Niepubliczne Przedszkole Montessori ItsyBitsy, proj. Marcin Brataniec, eM4.Pracownia Architektury Brataniec
Niepubliczne Przedszkole Montessori ItsyBitsy, proj. Marcin Brataniec, eM4.Pracownia Architektury Brataniec
Niepubliczne Przedszkole Montessori ItsyBitsy, proj. Marcin Brataniec, eM4.Pracownia Architektury Brataniec
Niepubliczne Przedszkole Montessori ItsyBitsy, proj. Marcin Brataniec, eM4.Pracownia Architektury Brataniec
Niepubliczne Przedszkole Montessori ItsyBitsy, proj. Marcin Brataniec, eM4.Pracownia Architektury Brataniec
Niepubliczne Przedszkole Montessori ItsyBitsy, proj. Marcin Brataniec, eM4.Pracownia Architektury Brataniec
Niepubliczne Przedszkole Montessori ItsyBitsy, proj. Marcin Brataniec, eM4.Pracownia Architektury Brataniec
Jeszcze w tym roku mają zakończyć się prace modernizacyjne w parku im. Cichociemnych Spadochroniarzy AK według konkursowego projektu eM4 Pracowni Architektury Brataniec. Powstała już podbudowa pod plac główny, pojawiły się nowe ławki. Wykonawca posadził też wszystkie z 300 zaplanowanych drzew.
Refleksje, jakie budzi ten niewielki, ale bardzo wyrazisty obiekt w naturalnym krajobrazie, mogą wzbogacić program edukacji o ochronie przyrody Wisły o zagadnienie roli architektury we wspomaganiu kontaktu człowieka z naturą. To również ważny głos w temacie różnych form sztuki przekształcających przestrzeń w symbiozie z przyrodą – zarówno w kategoriach fizycznych, jak i symbolicznych – pisze Magdalena Staniszkis.
Jako architekci często spotykamy się we własnym gronie, dajemy sobie nagrody architektoniczne, a cichymi bohaterami tych naszych sukcesów są kierownicy budów, nie wspominając już o robotnikach. Ważne jednak, aby architekt zawsze był na budowie, bo jego pasja i zaangażowanie udziela się wszystkim.
Krakowski oddział SARP zaprasza na kolejny wykład z cyklu "Spotkanie z Mistrzem". Tym razem gościem będzie Marcin Brataniec, który wraz z żoną Urszulą Forczek-Brataniec prowadzi Pracownię Architektury eM4. Jedna z ich realizacji - Plac Targowy w Mszanie Dolnej - w 2015 roku otrzymała nominację do nagrody im. Miesa van der Rohe.
Budynek powstał w ramach rewitalizacji dawnego kompleksu szkół rolniczych, w skład którego wchodził między innymi dwór obronny z XVII wieku. Wartości zabytkowe doskonale udało się tu pogodzić ze współczesną architekturą – pisze Grzegorz Stiasny.
I nagrodę otrzymała eM4 Pracownia Architektury Brataniec. Marcin Brataniec. Inspiracją dla formy pawilonu był nadwiślański krajobraz i charakterystyczne dla niego głazy narzutowe.