Stara Oranżeria w Łazienkach Królewskich

i

Autor: Archiwum Architektury Stara Oranżeria, widok elewacji południowej z ogrodem oranżeryjnym. Usytuowane w nim popiersia cezarów, posągi oraz marmurowe wazony tworzą całość z Galerią Rzeźby w Oranżerii. Fot. Waldemar Panów

Stara Oranżeria w Łazienkach Królewskich

2017-05-31 11:41

Stara Oranżeria i Teatr Królewski to najcenniejsze zabytki europejskiego klasycyzmu. Po modernizacji i renowacji przywrócono im kształt z czasów panowania króla Stanisława Augusta Poniatowskiego – pisze Jerzy S. Majewski.

Nazwa obiektuModernizacja i renowacja XVIII-wiecznej Starej Oranżerii z Teatrem Królewskim
Adres obiektuWarszawa, Łazienki Królewskie
Współpraca autorskaPrakseda Yerka, Jacek Govenlock, Antoni Grabowski
Generalny wykonawcaCiałbud – Remonty i Renowacje Obiektów Zabytkowych
InwestorMuzeum Łazienki Królewskie w Warszawie
Projekt2014
Data realizacji (początek)2015
Data realizacji (koniec)2016
Koszt inwestycji18 561 165 PLN

Stara Oranżeria w warszawskich Łazienkach wraz z przylegającym do niej Teatrem Królewskim powstałe w latach 1774-77 według projektu Domenico (Dominika) Merliniego należą do najcenniejszych zabytków europejskiego klasycyzmu. Podczas gdy drewniany teatr dekorowany malowidłami Jana Bogumiła Plerscha i Antoniego Gerżabka jest unikatowym dziełem na skalę europejską, wnętrze sąsiadującej Starej Oranżerii, wypełnione kolekcją gipsowych kopii rzeźb antycznych, przez blisko dwieście lat nie prezentowało się nadzwyczajnie. Zmieniło się to po dokonaniu sensacyjnego odkrycia, które określiło współczesną aranżację tego wnętrza. Po rozpoczęciu prac restauracyjnych w 2012 roku konserwatorzy pod warstwą tynków znaleźli XVIII-wieczne malowidła autorstwa Jana Chrystiana Kamsetzera. Dotąd znano je jedynie z zachowanych i wielokrotnie publikowanych projektów i uważano, że nigdy ich nie zrealizowano. Dzieła te zostały oczywiście odsłonięte i wyeksponowane. Malowana kolumnada pierwotnie stanowić miała tło dla ekspozycji rzeźby muzeum publicznego, którego ideę król Stanisław August Poniatowski stworzył w 1792 roku i zaczął ją realizować. Teraz w trakcie renowacji starano się odtworzyć królewskie wizje. Za aranżację i wprowadzenie drobnych współczesnych elementów odpowiadała Żaneta Govenlock.

Stara Oranżeria w Łazienkach Królewskich

i

Autor: Archiwum Architektury Królewska Galeria Rzeźby we Foyer Teatru Królewskiego. Po odtworzeniu odkrytych malowideł ściennych J. Ch. Kamsetzera, Stara Oranżeria nabrała nowego wymiaru. Fot. Marek Mosiński

Gipsowe rzeźby ustawione zostały w takim układzie, w jakim narysował je Jan Chrystian Kamsetzer – projektantka odtwarzając postumenty, na których stały posągi wzorowała się na jego rysunkach. Do wykonania klasycystycznych dekoracji zdobiących posągi na XVIII-wiecznych szkicach zaprosiła rzeźbiarza i scenografa Antoniego Grabowskiego. Przy okazji przywrócono też trzy zaginione odlewy gipsowe z kolekcji królewskiej: Apolla Belwederskiego, grupę Laokoona i Meleager. Najbardziej reprezentacyjny z odlewów – grupa Laokoona stanął na wprost dawnych głównych drzwi do Starej Oranżerii od strony tarasu i ogrodu oranżeryjnego. Posąg wspiera się na najwspanialszym z postumentów. Te o skromniejszej skali ustawiono natomiast na gipsowych cokołach. Część z nich przypomina kolumny, tak malowane by imitować fakturę i barwę XVIII-wiecznych stiuków. We wnętrzu samej Starej Oranżerii, podobnie jak w innych pomieszczeniach obiektu, nie zabrakło rozwiązań współczesnych. Wszystkie są na tyle delikatne, że stanowią neutralne tło zarówno dla samego wnętrza, malowideł jak i wystawionych w środku posągów. Projektantka wprowadziła neutralne ławy wykonane z szarego Corianu. Wyposażono je w kieszenie na podkładki z kartkami, na których, tak jak w Królewskiej Galerii Rzeźby, każdy może sporządzać szkice czy notatki. Kolejnym nowym meblem jest lada recepcyjna w formie czworobocznego „gniazda”, ona także nie konkuruje z przestrzenią Starej Oranżerii. Projektantka starannie rozmieściła punkty świetlne LED. Oświetlenie ukryte jest w podłodze za rzeźbami oraz na szynach zawieszonych w dwóch rzędach pod sufitem. W dzień stanowi jedynie współczesny akcent znikający na tle pomalowanego na błękitny kolor stropu mającego wyobrażać niebo. Ostatnią z istotnych ingerencji wewnątrz była wymiana posadzki – z lastryko i żwirku na płyty naturalnego kamienia sprowadzone z Egiptu, przypominające nieco piaskowiec, ale mające lepsze od niego parametry. Efekt jest bardzo dobry, a podłoga komponuje się z kolorystyką odkrytych malowideł. Żaneta Govenlok poddała także retuszowi wnętrza sieni Teatru Królewskiego. W kuluarach na nowych postumentach stanęły gipsowe biusty autorstwa królewskiego rzeźbiarza Charlesa Le Bruna. W szatni zaś wprowadzony został szary kolor ścian oraz kolejna lada kasy, identyczna jak wspomniana wyżej recepcyjna. Uwagę zwraca staranność z jaką potraktowany został jeden z boksów – zaprojektowano tam nawet metalowe wieszaki z ażurowymi numerkami. Są to elementy tyleż wysmakowane plastycznie, co nieomal niewidoczne. Kompleksowe prace w Starej Oranżerii (zwanej też Starą Pomarańczarnią) prowadzone były w latach 2012-2016. Pieniądze na realizację pochodziły głównie z Funduszy Norweskich oraz dotacji Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego i Generalnego Konserwatora Zabytków.