Szkoła bez ławek

i

Autor: Archiwum Architektury I nagroda w konkursie inwestorskim na opracowanie koncepcji architektonicznej liceum Akademeia High School. Autorzy: medusagroup

Szkoła 2.0 – o konkursie na projekt budynku Tomasz Żylski

2017-12-28 9:30

W kontekście tej szkoły pisze się zwykle o wysokim czesnym. Zdecydowanie rzadziej o niekonwencjonalnych metodach nauczania i nowym budynku, który ma je ułatwiać, stymulując uczniów do współpracy i własnych poszukiwań. Jego projekt wyłoniono w zamkniętym konkursie inwestorskim, do którego zaproszono trzy pracownie: WWAA, medusagroup i Konior Studio – pisze Tomasz Żylski.

Akademeia High School została założona w 2016 roku przez Andrzeja Dethloffa (1980) – absolwenta Oksfordu, który wcześniej przez 10 lat wraz z zespołem uznanych wykładowców prowadził w Warszawie firmę doradztwa edukacyjnego przygotowującą uczniów do brytyjskiej matury A-Level, honorowanej przez większość renomowanych uczelni na świecie. Zależało nam na stworzeniu placówki, która pozwalałaby realizować indywidualne strategie edukacyjne. Wybraliśmy program matury brytyjskiej, bo umożliwia dużą swobodę w wyborze końcowych przedmiotów egzaminacyjnych, w tym tak egzotyczne dla polskich licealistów jak historia sztuki, informatyka, ekonomia czy psychologia, a sam proces nauki przypomina ten prowadzony na uczelniach wyższych. Nasi nauczyciele są raczej moderatorami dyskusji, zachęcają młodzież do samodzielnej pracy i uczenia się od siebie nawzajem. Większość zajęć prowadzona jest według amerykańskiej metody Heraknessa, polegającej na tym, że uczniowie nie siedzą w ławkach, ale razem z pedagogiem pracują przy owalnym stole – mówi Marcin Szala, wicedyrektor szkoły.

Twórcy tego nowego niepublicznego liceum z wykładowym angielskim w 2015 roku nawiązali współpracę z firmą Tacit, inwestorem m.in. budynku Cosmopolitan w Warszawie („A-m” 05/2014). Spółka zgodziła się wybudować placówce siedzibę, a następnie wynająć jej obiekt na preferencyjnych warunkach. Na projekt budynku przedstawiciele Akademei i firmy Tacit zorganizowali razem zamknięty konkurs, do którego zaprosili pracownie WWAA, medusagroup i Konior Studio. Każdy z zespołów nieco inaczej zinterpretował program szkoły, uwzględniający m.in. dużą liczbę przestrzeni wspólnych i niewielkich, głównie 12-osobowych klas, a także założenie, że uczniowie spędzać będą w obiekcie większą część dnia, również poza godzinami lekcyjnymi, wykorzystując czas na naukę i doskonalenie swoich umiejętności. Zwyciężyła koncepcja biura medusagroup, które zaproponowało budynek na planie podkowy, z zielonym dziedzińcem i otwierającą się na niego dużą trybuną sprzyjającą interakcji. Pomysł z sercem gmachu w postaci odseparowanej od miasta przestrzeni rekreacyjnej sprzyjającej nawiązywaniu kontaktów bardzo nam się spodobał. Stanowił pewne nawiązanie do architektury Oksfordu czy Cambridge, gdzie również można spotkać podobne dziedzińce, funkcjonujące jako nieformalne centra spotkań społeczności akademickiej – wspomina Marcin Szala.

Szkoła bez ławek

i

Autor: Archiwum Architektury Troska o stworzenie dobrego środowiska sprzyjającego współpracy jest widoczna nie tylko przestrzeniach przeznaczonych dla uczniów, ale również w sposobie zorganizowania pomieszczeń administracji. Oprócz open space’u zaprojektowano tu niewielkie, zamykane boksy służące do cichej pracy; Fot. Jędrzej Sokołowski

Budowa obiektu przy ul. Ledóchowskiej na warszawskim Wilanowie zajęła 12 miesięcy. Szkołę oddano do użytku we wrześniu 2017 roku. Docelowo ma się w niej uczyć 300 licealistów. Do ich dyspozycji przewidziano m.in. salę muzyczną ze studiem nagrań, studio fotograficzne, audytorium teatralne i stumetrową pracownię artystyczną. W ramach programu zaplanowano bowiem także kurs sztuka i wzornictwo, gdzie oprócz zajęć teoretycznych mają odbywać się ćwiczenia w formule projektowej, od koncepcji po wykonanie prototypu. Prowadzić je będą uznani projektanci, w tym Gosia Rygalik, Kevin Green i Przemo Łukasik. Część przestrzeni pozostawiliśmy jako nieurządzone, licząc na to, że wspólnie z architektami wykreują ją sami uczniowie. Niedawno zaczęli zajęcia z projektowania trójwymiarowego, ale mam nadzieję, że pod koniec roku będą mogli zobaczyć efekty swojej pracy – zapowiada Szala. Nauka w Akademeia High School kosztuje jednak sporo. Za pierwszy rok trzeba zapłacić blisko 100 tysięcy złotych, a w każdym kolejnym czesne nieco wzrasta. Razem z opłatą wpisową i rekrutacyjną edukacja dziecka może pochłonąć tu blisko pół miliona złotych. Co istotne, szkoła przyznaje liczne stypendia, pokrywające koszt edukacji w całości bądź w części.