Światło w architekturze – wpływ światła dziennego na samopoczucie
Dziś, gdy coraz więcej czasu spędzamy w pomieszczeniach zamkniętych, praca i rozrywka opiera się na ciągłym kontakcie z monitorami i wyświetlaczami, a oszczędność energii jest obowiązującym wymogiem, jakość naturalnego światła w architekturze staje się ważniejsza niż kiedykolwiek wcześniej. Szacuje się, że w dobrze doświetlonym wnętrzu nasza produktywność wzrasta aż o 15%, zmniejsza się ryzyko krótkowzroczności i... nadwagi.

Bez wątpienia światło w architekturze odgrywa pierwszorzędną rolę. Podkreśla jej piękno, wydobywając kształty, faktury i detale, wpływa na samopoczucie użytkowników, ale służy też odczuwaniu architektury. Duński architekt Steen Eiler Rasmussen, w swym znakomitym eseju poświęconym temu zagadnieniu, zwraca uwagę, że światło dzienne jest w zasadzie jedynym czynnikiem, którego architekt nie może w pełni kontrolować: Jego intensywność i barwa zmieniają się od rana do wieczora, z dnia na dzień. Jak można pracować z tak kapryśnym materiałem? Jak go artystycznie wykorzystać? – zastanawia się Rasmussen, po czym robi krótki przegląd najbardziej poetyckich przestrzeni w różny sposób wykorzystujących naturalne światło, od otwartych pomieszczeń, do których wpada ono ze wszystkich stron, przez wnętrza oświetlone tylko od góry, za pomocą świetlików dachowych, po najbardziej typowe, ze światłem padającym z boku. Historia architektury jest historią wykorzystywania światła w architekturze – zdaje się konkludować Steen Rasmussen. Dziś, gdy coraz więcej czasu spędzamy w pomieszczeniach zamkniętych, praca i rozrywka opiera się na ciągłym kontakcie z monitorami i wyświetlaczami, a oszczędność energii jest obowiązującym wymogiem, jakość naturalnego światła w architekturze staje się ważniejsza niż kiedykolwiek wcześniej. Szacuje się, że w dobrze doświetlonym wnętrzu nasza produktywność wzrasta aż o 15%, zmniejsza się ryzyko krótkowzroczności i... nadwagi.
Światło w architekturze a zdrowie
Architekci muszą być świadomi wagi dostępu do naturalnego światła nie tylko ze względu na oszczędności energii, ale także ze względu na zdrowie ludzi przebywających w pomieszczeniach – tłumaczy Mohamed Boubekri, profesor architektury na Uniwersytecie Illinois w Urbanie i Champaign, współautor przeprowadzonych niedawno badań na temat wpływu światła dziennego na nasze samopoczucie i komfort. Rosnąca liczba dowodów pokazuje, że ekspozycja na naturalne światło, zwłaszcza rano, działa korzystnie na nasze zdrowie: wpływa na nastrój, pobudzenie i metabolizm – dodaje dr Phyllis Zee, neurolog z Northwestern Medicine i specjalistka od problemów ze snem. Tymczasem, wciąż mieszkamy i pracujemy we wnętrzach o niedostatecznej ilości światła dziennego. Jak wynika z najnowszych badań „Barometr zdrowych domów 2019”, ok. 4,2 mln dzieci w Europie żyje w domach, w których występują niedobory światła słonecznego.
Współczynnik światła dziennego w architekturze
W polskich przepisach budowlanych wymagania odnośnie doświetlenia bazują na prostej metodzie obliczania stosunku powierzchni okien lub przeszklenia do powierzchni podłogi. Warunki techniczne określają ten stosunek jako 1:8. Niektóre kraje europejskie, m.in. Norwegia, Włochy czy Słowacja, stosują bardziej zaawansowane metody oceny oświetlenia budynków światłem dziennym tzw. współczynnik światła dziennego (ang. daylight factor). Zaletą tej metody jest prosta symulacja rozkładu i natężania światła już na wczesnym etapie projektowania, która może znacznie ułatwić decyzje architektom m.in. w kwestii lokalizacji budynku, rozmieszczenia okien oraz aranżacji wnętrz. Taki projekt powinien uwzględniać orientację względem stron świata oraz cechy charakterystyczne działki, w tym sąsiedztwo, małą architekturę, zieleń zacieniającą, tektonikę elewacji, wielkość i rozmieszczenie okien, głębokość ich osadzenia, wykorzystanie przesłoń okiennych, elementy zacieniające bryły budynku oraz efekt odbicia światła wewnątrz pomieszczenia – wyjaśnia Monika Kupska-Kupis, architekt VELUX Polska. Im wcześniej w procesie projektowania wykorzystane zostaną analizy natężenia światła dziennego oraz narzędzia do najlepszego rozplanowania okien czy świetlików, tym lepszy będzie efekt końcowy.