Wszystkie artykuły na temat: budy
Dziesięcioosobowe jury wybierze najlepszą realizację powstałą w 2017 roku. Zgłoszenia można wysyłać do 19 marca.
Zawsze chciałem, żeby Zakopane wyglądało po góralsku. Nowocześnie, ale po góralsku. Ilekroć przychodzi moment, że wydaje się, że już tak będzie, nagle komuś coś we łbie się przewraca i w planie zagospodarowania dopuszcza się rzeczy, które w ogóle nie powinny tu powstać. O zmieniającym się Zakopanem i współczesnym projektowaniu „po góralsku” nie tylko na Podhalu opowiadają Tomaszowi Żylskiemu dwaj architekci – Janowie Karpiele-Bułecki senior i junior.
Grand Prix tegorocznej Nagrody SARP otrzymała pracownia Stelmach i Partnerzy Biuro Architektoniczne za lubelski Teatr w Budowie – Centrum Spotkania Kultur (autor: Bolesław Stelmach, zespół autorski: Marek Zarzeczny, Rafał Szmigielski, Zbigniew Wypych, Sławomir Kłos, prezentacja „A-m” 8/2016). Lapidarność współczesnego rozwiązania formalnego połączona z bogactwem cytatów z trudnej, „siermiężnej” przeszłości obiektu jest wzbogacona zupełnie współczesnymi rozwiązaniami, świadomie łamiącymi odziedziczoną oschłość miejsca. (...) Powstał obiekt monumentalny w wyrazie, a ludzki w dotyku. Mistrzostwo! – czytamy w werdykcie.
Tegoroczna edycja festiwalu odbywa się w dniach 16 września – 26 listopada, głównym tematem jest plac Defilad i czekające go zmiany. Wydarzenie ma pomóc wyobrazić sobie teren przed Pałacem Kultury i Nauki w najbliższych latach, gdy powstaną budynki Muzeum Sztuki Nowoczesnej oraz teatru TR Warszawa.
Książka Teatr w budowie. Dziennik podróży autorstwa Bolesława Stelmacha, wydana w 2016 roku przez Ośrodek „Brama Grodzka – Teatr NN”, prezentuje trwające siedem lat prace nad nową koncepcją i przebudową „współczesnych ruin” – teatru operowego, którego projektowanie i realizacja rozpoczęły się w roku 1972, a zakończyły dopiero niedawno. Ta unikalna publikacja otrzymała właśnie nagrodę w prestiżowym konkursie na najlepiej zaprojektowaną książkę roku 50 Books | 50 Covers, organizowanym przez Amerykański Instytut Sztuki Graficznej (AIGA).
Do 27 września w warszawskiej galerii Studio można oglądać wystawę ponad 70 zdjęć poświęconych warszawskim budynkom Romualda Gutta. Ekspozycja, zatytułowana Stan fugi, stawia pytania o zbiorową pamięć i ucieczkę od własnej tożsamości.
Publikacja będąca zapisem procesu powstawania Teatru w Budowie – Centrum Spotkania Kultur w Lublinie otrzymała nagrodę w prestiżowym konkursie na najlepiej zaprojektowaną książkę roku 50 Books | 50 Covers.
Album „Ruiny Warszawy” jest zbiorem wizerunków zniszczonego miasta. Skupiając się na różnych wcieleniach jednego motywu, proponuje spojrzenie wolne od moralizowania i pozwala dostrzec nieznany wymiar obrazów uszkodzonej stolicy.
W ramach cyklu wykładów "Architektura w Wozowni" Agata Woźniczka i Mateusz Adamczyk z pracowni BudCud opowiedzą o tym, czym jest dla nich projektowanie oraz jak starają się przekraczać tradycyjnie pojmowane granice architektury.
Tomasz Fudala, Elżbieta i Krzysztof Pendereccy oraz Janusz Sepioł odebrali medale "Bene Merentibus", nagrodę przyznawaną przez Stowarzyszenie Architektów Polskich za zasługi dla polskiej architektury.
Ogłoszono listę obiektów nominowanych do Nagrody Architektonicznej Prezydenta m.st. Warszawy. Do dalszego etapu II edycji konkursu zakwalifikowano 24 realizacje i 5 wydarzeń. Zwycięzców poznamy 7 grudnia.
Miasto to skomplikowany "przypadek", którego funkcjonowanie w dużej mierze zależy od mieszkańców. Jak bardzo, dowiedzą się uczestnicy cyklu dziesięciu warsztatów poświęconych mieszkalnictwu, przestrzeni miejskiej, urbanistyce i ochronie zabytków.
Nowe targowisko to w istocie maksymalnie transparentny i poprzebijany szerokimi prześwitami budynek, wizualnie otwarty na sąsiedztwo, łatwo dostępny zarówno z ulicy, jak i od strony starego bazaru. Oferuje infrastrukturę w postaci toalet i parkingu, których tu dotąd brakowało. Co ważne, dwa jego skrzydła kreują publiczny plac, dzieląc przestrzeń na niemal równe połowy, z których ta pod dachem przeznaczona jest dla stałych, zamykanych na noc stoisk, zaś ta na świeżym powietrzu dla obwoźnego handlu – pisze Krzysztof Mycielski.
Aby zrealizować projekt, znaczną część niedokończonej konstrukcji należało rozebrać. Zainspirowało to projektantów do stworzenia architektoniczno-budowlanego patchworku, w którym stare elementy połączone są z nowymi tak, że trudno już odróżnić, co jest częścią oryginalnego, niedokończonego gmachu, a co jedynie inspirowaną jego atmosferą kreacją – pisze Grzegorz Stiasny.
Budynek jest idealnym łącznikiem między starym i nowym. Położony na styku miasta historycznego stanowi urbanistyczne wprowadzenie do tej części Lublina, której przestrzeń ukształtowały dziesięciolecia rozwoju modernizmu. Bolesław Stelmach, opowiadając o jego projektowaniu, często odwołuje się do idei formy otwartej i spuścizny Hansenów. Pozostawia teatr otwarty, a architektom tworzącym w Lublinie zdaje się przypominać, że miasto wokół wciąż pozostaje w budowie – pisze Tomasz Michalak.
W założeniu peerelowskich władz lubelski teatr miał być jednym z największych obiektów widowiskowych w Europie, tymczasem na ponad 40 lat stał się największą nieukończoną inwestycją, skutecznie wyłączając z publicznego użytku istotny fragment centrum miasta.
Największe wyzwanie stanowiło właściwe zamodelowanie struktury, gdyż w jej obrębie zaistniało jednocześnie kilka czynników. Po pierwsze, należało wziąć pod uwagę, że fasada na kanwie z cięgien stalowych będzie wykazywała cechy szczególne, choćby ze względu na obróconą w stosunku do jej płaszczyzny geometrię szklenia. Musieliśmy zbadać też, jak zachowa się fasada, kiedy zostanie poddana działaniu wiatru, a ułożone niczym łuska panele szklane będą generować zawirowania powietrza oraz deformacje wzdłuż samej konstrukcji.
Przed przystąpieniem do realizacji zbudowano model akustyczny 3D, a następnie korygowano parametry po kolejnych pomiarach w powstałej już kubaturze – na etapie stanu surowego, po wykonaniu posadzki i zamontowaniu foteli, aż do strojenia sali. Scena z dwiema kieszeniami scenicznymi o powierzchni ok. 900 m2 jest drugą co do wielkości w Polsce i Europie – po Operze Narodowej w Warszawie.
Budynek strukturalizuje Aleja Kultur – droga wyrąbana w starej substancji. Jest jak strumień wprowadzający życie w martwy krajobraz. Ta droga to symboliczne przekreślenie komunistycznej idei i nowa przestrzeń funkcjonalna. Łączy kilkanaście różnych obszarów aktywności, które powstały w ruinach.