Wszystkie artykuły na temat: Brandlhuber
Jury EU Mies van der Rohe Award po raz drugi doceniło projekt rewitalizacji wielkiej płyty. W tegorocznej edycji nagrodę otrzymała modernizacja trzech bloków socjalnych w dzielnicy Grand Parc w Bordeaux, w poprzedniej, z 2017 roku, transformacja bloku Kleiburg w Amsterdamie.
Zgodnie z intencją inwestorek, które oczekiwały obiektu wielofunkcyjnego, łatwo poddającego się ewentualnym modyfikacjom, architekci dążyli do wykreowania nowej typologii zabudowy, łącząc cechy miejskiej willi z tarasem, ścianki wspinaczkowej i zigguratu.
Wyłoniono 5 finalistów EU Mies Award 2019. Jakimi kryteriami kierowało się jury i co mówią jego wybory o wyzwaniach, jakie stoją przez współczesną architekturą?
Spośród 383 realizacji nominowanych do European Union Prize for Contemporary Architecture – Mies van der Rohe Award 2019 wyłoniono 40, które zawalczą o tę najważniejszą nagrodę architektoniczną na Starym Kontynencie.
Wzniesiony w latach 60-tych kościół św. Agnieszki w Berlinie od maja 2015 roku mieści siedzibę znanej galerii sztuki. Za projekt dostosowania obiektu do nowych funkcji odpowiada pracownia Brandlhuber+ Emde, Schneider.
NRD-owski zakład produkcji bielizny Volkseigener Betrieb „Ernst Lück” w Krampnitz, niecałe 30 km na zachód od Berlina i 10 km na północ od Poczdamu, zamknięto w latach 90. XX wieku. Długie, dwukondygnacyjne budynki o łącznej powierzchni 700 m2, położone atrakcyjnie nad brzegiem jeziora, latami stały opuszczone. Do dziś widać, że każde krzywe okno wstawiał w nich inny wykonawca w ramach przysposobienia do pracy nowo zatrudnionych robotników państwowego kombinatu budowlanego. Bure ściany z cokołem z brązowego klinkieru, dwuspadowe dachy, potłuczone szyby i wyrwane drzwi zachęcały tylko bezdomnych i deweloperów.
Wiele wskazuje na to, że zawód architekta nie przetrwa w obecnej formie. Udział przedstawicieli tej profesji w tworzeniu przestrzeni będzie się zmniejszał. Ich rolę przejmą konsorcja finansowo-wykonawcze. Jednak, jak twierdzą autorzy raportu RIBA, szans dla architektów nigdy nie było więcej. Muszą tylko postawić na elastyczność. Robią tak już młode biura, także w Polsce. Ich odpowiedzią na bezwzględność neoliberalnego systemu stają się działania w małej skali i społecznikowskie idee