Wszystkie artykuły na temat: lata 90 biuro Kuryłowicza
Decyzja zapadła: Architektura. Studia architektoniczne oferuje jednak kilkadziesiąt wydziałów w całej Polsce. Gdzie najlepiej studiować architekturę? Czym kierować się przy wyborze uczelni? Jakie wymagania należy spełnić? Jak wyglądają studia? I czy w ogóle warto studiować architekturę? Publikujemy odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania i listę wiodących szkół architektury w Polsce.
Liczba konkursów architektonicznych w Polsce stale rośnie. Według ostatnich badań Rady Architektów Europy jesteśmy pod tym względem liderem na Starym Kontynencie. Ale czy ilość przekłada się też na jakość procedur konkursowych i samych realizacji? Czy mamy już w Polsce kulturę konkursową? I czy wygrany konkurs przynosi autorowi satysfakcję? Próbą zdiagnozowania sytuacji była wrześniowa konferencja w Chęcinach zorganizowana w ramach programu Competition Culture in Europe – o konkursach architektonicznych w Polsce pisze Tomasz Żylski.
Wydawałoby się, że typową ambicją twórców projektujących wieżowce jest pragnienie wysokości. W przypadku architektów z warszawskiej pracowni Kuryłowicz & Associates myślenie o pięciu się ku górze równoważy jednak koncentrowanie się na tym, co „na dole” – kreowanie tętniących życiem parterów dostępnych dla wszystkich użytkowników. Dominika Szymańska podsumowuje dla nas wystawę Wysoko..., prezentowaną do 31 stycznia w siedzibie SARP Oddział Wybrzeże w Gdańsku.
21 listopada w siedzibie gdańskiego oddziału SARP odbył się wernisaż wystawy, podsumowującej dorobek pracowni APA Kuryłowicz & Associates w dziedzinie wysokościowców. Wystawę otworzył wykład prof. Ewy Kuryłowicz.
Od Stadionu X-lecia, przez Jarmark Europa, aż do nowego symbolu epoki, któdy na nowo zdefiniował sylwetę miasta - o historii miejsca piszą Tomasz Żylski i Joanna Warsza.
Polscy historycy sztuki nadal nie wypracowali spójnej klasyfikacji rodzimej architektury. Próby systematyzacji podejmują sami projektanci – przedstawiamy jedną z nich, którą stworzył krakowski architekt Krzysztof Ingarden, posługując się metodą pozwalającą szeregować kierunki na wyobrażonej osi czasu.
Opracowanie projektu architekci poprzedzili szczegółową analizą zacienienia sąsiednich bloków i wpływu budynku na panoramę miasta. Jego bryłę przechylano i żłobiono nacięciami, ostatecznie uzyskując formę przypominającą kryształ – pisze Krzysztof Mycielski.
Projekt nowej polskiej stacji na Antarktyce opracowało biuro architektoniczne Kuryłowicz & Associates.
W związku z lokalizacją budynków w międzywalu Wisły, projekt wymagał opracowania skutecznych zabezpieczeń przeciwpowodziowych, m.in. demontowalnych grodzi dla otworów okiennych i drzwiowych oraz bariery terenowej chroniącej przed falą powodziową – o realizacji zespołu, w skład którego wchodzi nowa siedziba Warszawskiego Towarzystwa Wioślarskiego piszą Jacek Świderski z Kuryłowicz & Associates i Wojciech Naziębło z biura konstrukcyjnego NAZBUD.
Podnoszone z ruin od wojny do dziś obszary staromiejskie będą funkcjonować jako turystyczne enklawy z hotelami, kawiarniami i restauracjami nie zaś jak ożywione, ruchliwe centra miast, bo te przeniosły się gdzie indziej.
Jury nagrody Pritzkera odmówiło ostatnio przyznania się do błędu, jakim było pominięcie w werdykcie z 1991 roku Denise Scott Brown. Wówczas to prestiżowe wyróżnienie otrzymał tylko jej mąż – Robert Venturi. Mimo swoich osiągnięć amerykańska architektka, często doświadczała dyskryminacji. Czy płeć w jakikolwiek sposób wpływa na karierę projektantek? Co zmieniło się w ciągu ostatniego stulecia? Jak jest w Polsce, a jak za granicą?
Piotr Kamiński jest architektem, zwycięzcą trzeciej edycji konkursu TEORIA organizowanego przez Fundację im. Stefana Kuryłowicza. W wywiadzie udzielonym „Architekturze-murator” opowiada o metodzie przeplotu - innowacyjnym podejściu do organizacji miast, które powstało w wyniku połączenia badań socjologicznych, analizy ekonomicznej i elementów urbanistyki.
Dorobek pracowni Kuryłowicz & Associates wykracza daleko poza zrealizowane obiekty. Jej twórcy wywarli silny wpływ nie tylko na krajobraz polskich miast, ale także życie społeczności architektonicznej, wychowując kilka pokoleń studentów i inicjując liczne projekty popularyzujące architekturę. Z okazji jubileuszu biura członkowie zarządu i asocjanci opowiadają, co wyróżnia pracownię i jak postrzegają swoją rolę w jej rozwoju.
Bardzo trudno przy tylu spektaklach cały czas oszałamiać talentem. Są momenty, gdy kondycja artysty słabnie i brakuje sił na zaskakiwanie publiczności. Wiem, że ten moment nadejdzie i próbuję go wyprzedzić. Z tego powodu przerzucam się z działalności teatralnej na architektoniczną i z powrotem – o pracy na pograniczu scenografii i architektury z Borisem Kudličką, znanym słowackim scenografem, współprowadzącym warszawskie biuro WWAA, rozmawia Maja Mozga-Górecka.
Dobiega końca dwudziesta edycja "Planów na przyszłość". Z okazji jubileuszu wystawy, rozmawiamy z jej kuratorką Dorotą Katner m.in. o trudnych początkach i rosnącej popularności, demokratycznej formule, partycypacji obywatelskiej oraz o tym jak w ostatnich dziesięcioleciach zmieniała się warszawska architektura.
Znamy już 47 finalistów VIII edycji konkursu ŻYCIE W ARCHITEKTURZE na najlepsze realizacje powstałe w latach 2013-2014, które walczyć będą o uznanie internautów w plebiscycie na Ulubieńca Polski i pretendować do nagród głównych. Już za tydzień poznamy 15 finalistów konkursu.
Na terenie dawnych zakładów Róży Luksemburg nie mogła rozpocząć się żadna inwestycja, bo firmy wzajemnie oprotestowywały decyzje o warunkach zabudowy. Rolę koordynatora przyjęła na siebie pracownia FS&P Arcus.
W krajobrazie warszawskiej Woli dominowały niegdyś wiatraki, browary i cegielnie, w międzywojniu pojawił się ciężki przemysł. Najbliższa centrum część tej dzielnicy, zwana Dzikim Zachodem, od dwudziestu lat przechodzi dynamiczną przemianę. Robotnicze kwartały zamieniają się w zagłębie „białych kołnierzyków”, a obiekty poprzemysłowe są burzone na ogromną skalę. Ale Dziki Zachód to nie tylko największy w Polsce plac wyburzeń. To też największy plac budowy. Jakie miasto rodzi się tu i teraz, na naszych oczach, zastanawia się Grzegorz Stiasny.
Z okazji przypadającego w 2014 roku 20-lecia istnienia miesięcznika „Architektura-murator” redakcja zainicjowała powstanie kolekcji makiet obiektów, które wywarły największy wpływ na przestrzeń i myślenie o architekturze w Polsce po 1989 roku. Jeszcze do 4 stycznia modele można oglądać na wystawie w warszawskim Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Tylko w ciągu ośmiu tygodni od otwarcia obejrzało ją 24 tysiące osób. Podsumowujemy dwa pierwsze miesiące trwania ekspozycji i wydarzenia towarzyszące.
Skąd przychodzi i dokąd zmierza polska architektura – ostatnie ćwierćwiecze podsumowuje Grzegorz Stiasny