Najnowsza edycja mapy przygotowanej przez stowarzyszenia Masław przedstawia 20 obiektów i przestrzeni, które uległy różnego rodzaju transformacjom w ciągu ostatniego ćwierćwiecza. To przegląd nie tylko widocznych naskórkowo zmian, lecz pośrednio również koncepcji konserwatorskich, modernizacyjnych i adaptacyjnych lub ich braku.
Budynek prezydium rządu z 1952 roku przy ul. Wspólnej w Warszawie przekształcony we współczesny biurowiec, proj. Marek Leykam, proj. adaptacji b’art pracownia architektury, urbanistyki i wnętrz Bartłomiej Biełyszew (prezentacja „A-m” 8/2012). Fot. Zbyszko Siemaszko/nac/serwis prasowy
Poprzednie edycje mapy Tu było, tu stało z 2011 i 2013 roku miały charakter nieco nostalgicznej retrospekcji. Jej twórcy ze stowarzyszenia Masław zapraszali na spacer śladami budynków, których już nie znajdziemy w Warszawie – kina Moskwa, Supersamu czy baru Wenecja. Najnowsza, dwujęzyczna mapa zatytułowana Przekształcenia w architekturze Warszawy po 1989 roku przedstawia 20 obiektów i przestrzeni, które uległy różnego rodzaju transformacjom w ciągu ostatniego ćwierćwiecza. To przegląd nie tylko widocznych naskórkowo zmian, lecz pośrednio również koncepcji konserwatorskich, modernizacyjnych i adaptacyjnych lub... ich braku. Zaprezentowano zarówno działania modelowe, jak i takie, które pozbawiły przekształcane obiekty wartości.
Jednym z niechlubnych przykładów jest unicestwienie Domu Handlowego Smyk, ukończonego w 1952 roku symbolu warszawskiego powojennego modernizmu. Jego historię przypomniał w ramach premiery mapy prof. Waldemar Baraniewski. Dziś nie ma już śladu po wzniesionym na tyłach domu handlowego biurowcu, a wpisany do rejestru zabytków szkielet konstrukcji ostał się w szczątkowej formie. Do grupy niefortunnych przekształceń można zaliczyć też przebudowy zespołu SKS Warszawianka, pałacu Jabłonowskich („A-m” 1/1998) i zupełne „wydrążenie” Hotelu Europejskiego, który stał się architektoniczną wydmuszką. Ta i podobne modernizacje doczekały się niedawno niepochlebnego określenia „warszawska szkoła konserwacji”. Na otarcie łez, autorzy mapy pokazują przekształcenia wzorcowe – kino Iluzjon (dawniej Stolica, „A-m” 1/2013), Muzeum Powstania Warszawskiego („A-m” 5/2005, 1/2007) czy willę własną architekta Romualda Gutta. Ten ostatni przykład dowodzi, jak wiele zależy od świadomości właścicieli – przedwojenny dom po gruntownej konserwacji nie stracił nic z oryginalnej wartości.
Marmur karraryjski w Rzymie, wapień portlandzki w Londynie czy „kamień paryski” w Paryżu – historie wielu europejskich stolic można odczytać poprzez przyglądanie się materiałom, z których zostały zbudowane. W drugiej połowie XX wieku Warszawę również zaczął wyróżniać jej unikalny materialny charakter: miasto zostało odbudowane z gruzu – mówi Adam Przywara, kurator wystawy.
Architektura budynku jest odzwierciedleniem modułowej struktury mieszkań oraz ich nietypowego na rynku warszawskim dwupoziomowego układu – o realizacji pracowni Pole Architekci pisze Krzysztof Mycielski.
Obiekt jest świetnym przykładem współpracy architektów z różnych pracowni z inwestorem, który jasno określał swoje cele na kolejnych etapach projektowych. Varso Tower mimo dużej wysokości nie zdominowało otoczenia. Sprytnie zaprojektowane podziały elewacji optycznie zmniejszają budynek, przez co wpasowuje się on w skalę miasta – o realizacjach pracowni Foster + Partners i HRA Architekci pisze Agnieszka Kalinowska-Sołtys.
Czy dobra jakość projektu architektonicznego wystarczy do złagodzenia ewidentnej porażki planistyczno–urbanistycznej? Rozwiązania przyziemia północnego frontu Varso Place poprawiają co prawda jakość lokalnej przestrzeni publicznej, jednak skala nowej zabudowy jest wręcz destrukcyjna dla skali ulicy, a niespójne z kontekstem skosy elewacji wprowadzają niepokój w śródmiejską lokalność.
Projekt nowego gmachu dla Ministerstwa Spraw Zagranicznych opracowało biuro DA Dziuba Architekci. Pięciokondygnacyjny budynek o przeszklonych elewacjach przesłoniętych żyletkami z piaskowanego betonu stanie w sąsiedztwie głównej siedziby resortu przy al. Szucha.
Sinfonia Varsovia wraz z instytucjami partnerskimi pracuje nad pierwszą operą warszawską. Libretto oparte będzie na książce „Najlepsze miasto świata” Grzegorza Piątka.