Nowy dom na Święta. Architekci odbudowują dom starszej kobiety

i

Autor: Krzysztof Kopeć W trakcie budowy

Nowy dom na Święta. Architekci odmieniają życie starszej kobiety

2017-12-20 18:30

W ramach akcji "Szlachetna Paczka" biuro projektowe w 6 dni zmieniło należącą do 80-letniej kobiety zruinowaną drewnianą chatkę w przytulny dom.

Architekt Kinga Arytmiak-Kopeć, prowadząca pracownię Kiako Architektura, oraz jej mąż, inżynier budowlany Krzysztof Kopeć, pragnęli zaangażować się w coroczną akcję charytatywną wraz z należącym do inżyniera biurem projektowym Geobud. Historia 80-letniej pani Anieli, żyjącej samotnie w drewnianej chatce pod lasem i utrzymującej się z zasiłku w wysokości 604 zł poruszyła ich; jednak dopiero po odwiedzeniu jej w domu zdali sobie sprawę z dramatycznej sytuacji mieszkaniowej starszej kobiety. "Nigdy nie widziałam tak złych warunków. "Dom" nie posiadał fundamentów. Podłoga była zwyczajnie rzucona na ziemi" - mówi architektka. W domu nie było prądu ani kanalizacji. Życzeniem starszej kobiety było jedynie jedzenie, środki czystości i nowa szafa, jednak para wyszła z inicjatywą przystosowania domu starszej kobiety, aby nadawał się do zamieszkania.

Całe biuro wyraziło chęć pomocy kobiecie, jednak zadania nie byliby w stanie wykonać samodzielnie. Za pośrednictwem znajomych oraz ludzi życzliwych udało się zgromadzić ręce do pracy oraz materiały budowlane. Skala prac była bardzo duża: należało między innymi odcieplić dom, wymienić okna, zmienić pokrycie dachu i wykonać nową elewację, jak również zapewnić nowe meble. Rozebrano także starą, walącą się wiatę, i na tym samym obrysie postawiono spiżarnię i łazienkę. W sześć dni udało się, za pomocą trzech ochotniczych ekip, wykonać większość prac; na obecną chwilę trzeba jedynie czekać na przyłączenie mediów, aby móc wykończyć budynek.

Kinga Arytmiak-Kopeć mówi, że według niej bycie architektem "nie kończy się na byciu bizneswoman". Mówi, że najważniejsza w tym zawodzie dla niej jest obok sprawnego warsztatu także wrażliwość emocjonalna, która sprawia, że inicjatywy takie jak pomoc dla pani Anieli można wcielić w życie.