Architektura MuratorWydarzeniaTęczowa wieża w Mediolanie

Tęczowa wieża w Mediolanie

Do wykonania nowej elewacji betonowej wieży z 1964 roku wykorzystano około 100 tysięcy ceramicznych płytek w 14 kolorach. Dziś Torre Arcobaleno to jeden z symboli Mediolanu.

Tęczowa wieża w Mediolanie
Fot. materiały prasowe
AutorzyStudio Original Designers 6R5 Network
Realizacja:Bazzea, Condor S.p.A., Fila Solutions, Mapei, Marazzi

Ubiegłoroczne Expo w Mediolanie pociągnęło za sobą zakrojone na szeroką skalę miejskie inwestycje, przede wszystkim o charakterze infrastrukturalnym. Wystawa światowa stała się także pretekstem do przeprowadzenia szeregu przedsięwzięć mających na celu poprawę estetyki miasta. Jednym z takich projektów była renowacja zbiornika wodnego, położonego w dzielnicy biznesowej, około dwa kilometry na północ od centrum Mediolanu. Wysoki na 35 metrów obiekt, powstał w 1964 roku, na terenie ważnej stacji kolejowej Porta Garibaldi.

Pierwsza modernizacja wieży odbyła się z okazji Mistrzostw Świata w piłce nożnej w 1990 roku. Opracowanie projektu powierzono sekcji architektonicznej zespołu projektowego Original Designer 6R5. Nad koncepcją pracowali Francesco Roggero, Bruno Rossio, Giuseppe Bossi i Albino Pozzi. Betonowe elewacje zostały pokryte geometrycznym wzorem w 14 różnych odcieniach. Wykorzystano w tym celu ponad 100 tys. płytek o wielkości 10x10 cm, które ułożono tak, by podkreślić kształt wieży – szerokiej w podstawie i cokole, o zwężającym się trzonie. Kolorowe ceramiczne płytki zostały dostarczone przez Marazzi Ceramiche, natomiast materiały niezbędne do montażu udostępniła firma Mapei.

Z okazji Expo 2015 w Mediolanie obiekt poddano ponownej renowacji, w którą zaangażowały się te same firmy, które pracowały nad jej modernizacją 25 lat wcześniej. One też poniosły koszty wykonanych prac. Dziś kolorowa wieża stanowi jeden z symboli miasta oraz znaki rozpoznawczym dzielnicy.

Czytelna idea – o polskim pawilonie na Expo Bartosz i Michał Haduchowie Zewnętrzna konstrukcja imitująca stosy drewnianych skrzynek na owoce to świetny konceptualny zabieg nawiązujący do programu pawilonu i tematyki wystawy, przywodzący też na myśl prace włoskiego ruchu arte povera czy popartu oraz formy ambalażu. Oryginalny pomysł na „opakowanie” budynku podkreśla również rolę naszego kraju jako wiodącego producenta oraz eksportera jabłek – piszą Bartosz i Michał Haduchowie.
Przestrzenny ciąg przeżyć – o polskim pawilonie na Expo Piotr Kuczia Architekci zaaranżowali w budynku przestrzenny ciąg przeżyć, prostymi środkami udało się im stworzyć sekwencję zaskakujących przestrzeni o dużej dramaturgii: silne piony „wąwozu” schodów przechodzą w rozległe poziomy ogrodu, otwarte place w ciemne pomieszczenia. Mimo swojej siły, architektura pawilonu pozostaje stale tłem. Ale tłem wyróżniającym się na tyle, że wychodząc z obiektu zapomnimy dosyć szybko o ekspozycji, a w pamięci pozostanie jego architektoniczna wizja – pisze Piotr Kuczia.
Tajemniczy ogród – o projekcie polskiego pawilonu na Expo pisze Piotr Musiałowski Plan pawilonu prowadzi przez symboliczny tajemniczy ogród z ciągnącymi się w nieskończoność szpalerami drzew. Jego obraz nie ukazuje się zwiedzającym od razu. Najpierw należy pokonać długą, zmieniającą kierunek i poziom drogę. Istotą wywoływanego odczucia jest kontrast pomiędzy wąską i wysoką przestrzenią szczeliny wejścia a horyzontalną przestrzenią ogrodu – pisze współautor projektu Piotr Musiałowski.
Pawilon Polski na Expo 2015 w Mediolanie Pierwsza międzynarodowa wystawa odbyła się w 1851 roku w Londynie. Pozostająca pod zaborami Polska nie miała swojego pawilonu narodowego, pokazywaliśmy się jednak pod flagami innych państw, często zdobywając też nagrody i wyróżnienia. Już na pierwszej w Londynie warszawski zegarmistrz Izrael Staffel otrzymał złoty medal za maszynę rachunkową. Na paryskiej, w 1855 roku, nagrodzono prace malarza Henryka Rodakowskiego, który wystąpił z ramienia Francji, a na wiedeńskiej, w 1873 roku, m.in. Jana Matejki i Wojciecha Gersona – pisze Tomasz Żylski.
Spacerem po Expo Dla zainteresowanych dobrą architekturą i pełnymi inwencji prezentacjami tegoroczne Expo w Mediolanie może stać się miejsce inspirującym – po najciekawszych pawilonach oprowadza architekt Piotr Kuczia.
Expo 2015 – architektura globalnej uczty Plan zagospodarowania terenu Expo w Mediolanie, opracowany m.in. przez biuro Herzog & de Meuron, stwarzał szansę zrewolucjonizowania konceptu wystawy światowej – szansę niewykorzystaną. W nawiązaniu do hasła Wyżywienie planety. Energia dla życia, w architekturze pawilonów zaakcentowano przede wszystkim aspekt ekologiczny: od zielonych ścian, przez recykling, po innowacyjne materiały – relacja Agnieszki Skolimowskiej.