Muzeum II Wojny Światowej

i

Autor: Archiwum Architektury Widok od ulicy Wałowej; w parterowym budynku znajduje się część administracyjna muzeum oraz pokoje hotelowe; autorem logo muzeum jest Andrzej Pągowski. Fot. Marcin Czechowicz

Przeszłość zamknięta w podziemiu – o projekcie Muzeum II Wojny Światowej Bazyli Domsta

2017-03-31 13:49

Przeszłość zamknięta jest w podziemiu. Tam toczy się opowieść o traumie wojny, o ludzkim okrucieństwie, zdradzie i nienawiści, ale również opowieść o bohaterstwie, poświęceniu, odwadze i miłości. To narracja o tej części naszej natury będzie prowadziła zwiedzających na wyższe kondygnacje, do światła, ku teraźniejszości. Jej symbolicznym wyrazem jest plac przed budynkiem. Miejsce, w którym mieszkańcy mogą się spotykać, umawiać i odpoczywać. Przyszłość i nadzieję obrazuje z kolei ekspresyjna bryła z punktem widokowym, z którego po trudach zwiedzania będzie można podziwiać panoramę tętniącego życiem, odbudowanego Gdańska – pisze współautor obiektu Bazyli Domsta.

Nazwa obiektuMuzeum II Wojny Światowej
Adres obiektuGdańsk, ulice Wałowa, Stara Stocznia i Na Dylach
AutorzyStudio Architektoniczne Kwadrat Jacek Droszcz, architekci Jacek Droszcz, Bazyli Domsta, Andrzej Kwieciński, Zbigniew Kowalewski
Współpraca autorskaarchitekci Maciej Busch, Kamil Domachowski, Katarzyna Langer, Izabela Gierada-Lipka, Agnieszka Żydecka-Bąk, Joanna Liszka, Piotr Dowgiałło, Justyna Kanka, Daria Przewłócka, Tomasz Rochna, Michał Gierszanow, Krzysztof Droszcz, Małgorzata Ryterska, Jolanta Lelątko, Anna Włodarczyk, Krzysztof Kulawczuk, Violetta Droszcz
Architektura wnętrzLOFT Magdalena Adamus
Architektura krajobrazuStudio Architektoniczne Kwadrat Jacek Droszcz
KonstrukcjaPG PROJEKT Biuro Projektów Paweł Gębka
Generalny wykonawcakonsorcjum firm WARBUD S.A. i Hochtief, Soletanche Polska (stan „0”)
InwestorMuzeum II Wojny Światowej
Powierzchnia terenu17095.0 m²
Powierzchnia zabudowy4465.0 m²
Powierzchnia całkowita57386.0 m²
Kubatura259035.0 m³
Projekt2011-2012
Data realizacji (początek)2012
Data realizacji (koniec)2017
Koszt inwestycji450 000 000 PLN

Koncepcja Muzeum II Wojny Światowej wyłoniona została w międzynarodowym konkursie architektonicznym z 2010 roku. Przygotowując projekt, mieliśmy wiele pomysłów. Ostatecznie wybraliśmy ten, który wydał nam się najbardziej śmiały, odważny i trochę ryzykowny. Ale zapowiadający, że może powstać coś niezwykłego, bardzo charakterystycznego i zapamiętywalnego. Jego idea polega na dość prostym zamyśle – umieszczeniu głównej części muzeum pod ziemią, tak aby niezabudowywać całkowicie niedużej działki przeznaczonej pod inwestycję. Pozostałe funkcje ukryliśmy w rzeźbiarskiej formie. W ten sposób udało się wygospodarować przestrzeń na rozległy plac, a całe założenie zyskało wymiar symboliczny.

Przeszłość zamknięta jest w podziemiu. Tam toczy się opowieść o traumie wojny, o ludzkim okrucieństwie, zdradzie i nienawiści, ale również opowieść o bohaterstwie, poświęceniu, odwadze i miłości. To narracja o tej części naszej natury będzie prowadziła zwiedzających na wyższe kondygnacje, do światła, ku teraźniejszości. Jej symbolicznym wyrazem jest wspomniany plac. Miejsce, w którym mieszkańcy mogą się spotykać, umawiać i odpoczywać. Przyszłość i nadzieję obrazuje z kolei ekspresjna bryła. Skierowana w kierunku miasta, zawiera bibliotekę, sale wykładowe i restaurację z punktem widokowym, z którego po trudach zwiedzania będzie można podziwiać panoramę tętniącego życiem, odbudowanego Gdańska. Samo wchodzenie do muzeum ma współtworzyć określony nastrój: od początkowej beztroski poprzez niepewność, zadumę, aż do całkowitego wyciszenia. Przygotowany w ten sposób gość może rozpocząć podróż przez kolejne sale opowiadające o piekle wojny i zakończyć ją na tarasie widokowym na najwyższej kondygnacji dominanty. Ta prosta, pozbawiona dosłowności, rzeźbiarska forma budzi różne skojarzenia. Jest już utożsamiana z bastionem, zaporą, walącą się kamienicą czy bunkrem, a podświetlona w nocy – przypomina płonący znicz. Wpisuje się przy tym w fizjonomię miasta i geometrię stoczniowych żurawi – symbolu portowego Gdańska. Tworzy nową tożsamość peryferyjnego miejsca i odnosi do licznych znaków akcentujących gdańską przestrzeń: wież kościołów i ratusza, w tym Bazyliki Mariackiej, która na stałe ustaliła lokalny koloryt i fakturę. Myślę, że z łatwością się w nie wpiszemy, przy okazji rehabilitując piękny, czerwony kolor, który wielu kojarzy się przede wszystkim z minionym totalitaryzmem.