Magistrat Warszawy wydał Warunki Zabudowy dla działki przy ul. Emilii Plater w Warszawie, na której stoi modernistyczny pawilon dawnego salonu meblowego Emilia. Dopuszczają one budowę w tym miejscu nawet 200-metrowego wieżowca.
Największym wyzwaniem, jakie stoi przed architektami, jest pogodzenie wysokości planowanego budynku ze znajdującymi się od strony zachodniej blokami mieszkalnymi. Ze względu na ich sąsiedztwo w wieżowcu zostanie zastosowane podobne rozwiązanie jak w stojącym obok hotelu InterContinental. Posiada on obszerny prześwit, dzięki któremu mieszkaniom po sąsiedzku zapewniono wymagany przez prawo budowlane dopływ światła słonecznego. Jak mówi inwestor, ma to na celu również uzyskanie spójnego i estetycznego efektu wizualnego, dzięki któremu nowy budynek będzie się dobrze komponował z zabudową wzdłuż ulicy Emilii Plater.
Według wstępnej koncepcji bryła drapacza chmur ma zostać roczłonkowana na trzy części: 158-metrową od strony ulicy Pańskiej, 192-metrową od strony ulicy Śliskiej oraz 196-metrową pośrodku, która wyróżni się od pozostałych rozwiązaniem elewacji oraz wycofaniem względem ulicy Emilii Plater. W części południowej wieżowiec będzie posiadał potężny, ukośny prześwit sięgający parteru, który doświetli stojące z tyłu budynki mieszkalne.
Obecnie w pawilonie Emilia znajduje się tymczasowa siedziba Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, które czeka na rozpoczęcie budowy swojego gmachu przy placu Defilad. O tym, że obiekt może zostać zburzony, a w jego miejsce postawiony wieżowiec, wiadomo było już od 3 lat, kiedy firma Griffin Real Estate kupiła państwowe przedsiębiorstwo Meble Emilia wraz z cenną nieruchomością w centrum Warszawy. Przed rozbiórką chciało go ochronić biuro Stołecznego Konserwatora, które na dzień przed dokonaniem transakcji kupna przez prywatnego inwestora dokonało nocnego wpisu do ewidencji zabytków. Po interwencji nowego właściciela wojewódzki konserwator wykreślił budynek z listy, argumentując, że nie spełnia kryteriów kwalifikujących go jako zabytek. W kolejnym roku pojawiły się pierwsze wizualizacje, zdradzające jak mógłby wyglądać wieżowiec w jego miejscu. Przedstawiały one skręconą jak świder wieżę o wysokości 160 metrów, wyrastającą z przeszklonego podium przypominającego istniejący pawilon. Nowy projekt drapacza chmur ma wykonać warszawska pracownia Kuryłowicz & Associates.