Na jednym z blogów artystka o pseudonimie NeSpoon zamieszcza zdjęcia swoich prac " biżuterii dla miasta". Posługuje się techniką wypalania w piecu gliny szamotowej - w ten sposób ozdabia przestrzeń miejską oryginalną ceramiką. Proces suszenia na gipsowej formie trwa 3-7 dni i pochłania masę gazet. Płaskorzeźby przykleja nie do końca legalnie w miejsca, które jej zdaniem wymagają podkreślenia, albo odwracają uwagę od tego, co nie jest urodziwe. Ceramika kolorystycznie dobrana do mocowanej powierzchni, podejmuje dialog z otoczeniem.
Kolorowa koronka na Kruczej przy Green Coffee. Dyskretnie podświetlona przez reflektor wpuszczony w chodnik... jakby architekt zaplanował tam dla niej miejsce
Warszawa, niewielka koronka (biała glina, pierwszy wypał - brązowe szkliwo, drugi - miedź) na drzwiczkach przy drzwiach do Między.
Czerwona glina, cyna. Warszawska Starówka, most na Placu Zamkowym.
Czerwona glina, pierwszy wypał - cyna, drugi - delikatne złoto. Manufaktura w Łodzi.
Czerwona glina, pierwszy wypał - cyna, błękit, biel, drugi - tylko cyna. Zardzewiała klapa żeliwnej rynny Zamku Ujazdowskiego, przy kawiarni Okna.
Brązowa glina, pierwszy wypał - twaróg, potem złoto. Maleństwo z widokiem na Metropolitan