Edukacja architektoniczna

i

Autor: archiwum serwisu Debata podsumowujący cykl podczas warsztatów OSSY w Krakowie. Fot. blokblog

Edukacja architektoniczna

2015-10-29 11:31

Studenci architektury z Warszawy, Krakowa, Gdańska, Gliwic czy Wrocławia wypowiadali się krytycznie o swoich uczelniach, natomiast studenci mniejszych szkół podkreślali zalety, często wręcz pomijając niedociągnięcia – cykl debat na temat edukacji architektonicznej w Polsce podsumowują autorzy blokbloga i współorganizatorzy: Przemysław Chimczak i Tomasz Bojęć.

Edukacja przyszłych architektów od lat pozostaje aktualnym tematem w środowisku architektonicznym. Dyskusja o niej do tej pory opierała się na subiektywnych opiniach studentów w zależności od ukończonej uczelni. Brakowało zestawienia, które umożliwiłoby porównanie wydziałów architektury w całym kraju. Dlatego powstał pomysł na cykl o edukacji architektonicznej zainicjowany przez think-tank BLOKBLOG. W ramach cyklu publikowanego na www.blokblog.pl podjęliśmy się zadania, którego celem było stworzenie całościowego obrazu nauczania o architekturze w Polsce. Zaprosiliśmy do współpracy studentów, którzy opisali swoje wydziały na łamach naszego bloga, zwróciliśmy się do miejskich aktywistów, kół naukowych i dydaktyków z prośbą o zabranie głosu, rozmawialiśmy ze specjalistami. Podsumowaniem całego projektu były debaty z zaproszonymi gośćmi w największych polskich miastach. We Wrocławiu, razem z Michałem Dudą z Muzeum Architektury oraz architektami Kubą Snopkiem i Łukaszem Wojciechowskim, dyskutowaliśmy o teorii w architekturze, w Warszawie na rozmowę o alternatywach zawodu architekta zaprosiliśmy socjolożkę Ludwikę Ignatowicz oraz architektów Michała Piaseckiego i Macieja Siudę, w Gdańsku razem z architektami Moniką Arczyńską, Piotrem Czyżem, Łukaszem Pancewiczem i Przemkiem Wróblem rozmawialiśmy o przyszłości uczelni. Natomiast w Krakowie zorganizowaliśmy debatę z uczestnikami letnich warsztatów OSSA. Głównym celem było rozpoczęcie dyskusji, która ma szansę wyjść poza mury jednej uczelni. Dzisiaj mamy już pierwsze wnioski.

Edukacja architektoniczna

i

Autor: archiwum serwisu Debata podsumowujący cykl podczas warsztatów OSSY w Krakowie. Fot. blokblog

Kierunki

Dostrzegalny jest podział na dłużej istniejące i renomowane wydziały oraz młodsze ośrodki. Studenci architektury z Warszawy, Krakowa, Gdańska, Gliwic czy Wrocławia wypowiadali się krytycznie o swoich uczelniach, natomiast studenci mniejszych szkół podkreślali zalety swoich środowisk akademickich, często wręcz pomijając niedociągnięcia. „Stare” wydziały stojąc na straży dawnych mechanizmów chwalą się niezmiennymi od lat programami nauczania, kiedy to na młodszych kładzie się nacisk na zmiany w edukacji. Chcąc sięgać jak najwyżej w rankingach mniejsze ośrodki szukają jak najlepszych warunków pracy i promują swoich studentów. Większość wydziałów Politechnik opiera program nauczania na architekturze lub architekturze i urbanistyce. Zdarzają się wyjątki – kierunek gospodarka przestrzenna (Wrocław, Gdańsk), architektura krajobrazu (Kraków) i architektura wnętrz (Bydgoszcz, Gliwice).

Edukacja architektoniczna

i

Autor: archiwum serwisu Wrocławska debata w Muzeum Architektury z udziałem Michała Dudy, Kuby Snopka i Łukasza Wojciechowskiego. Fot. blokblog

Budynki

Polskie wydziały architektury mierzą się z rażącymi niedociągnięciami zarówno infrastrukturalnymi, jak i merytorycznymi. Budynki przez nie zajmowane dzielą się na dwa typy – stare, zabytkowe gmachy (Gdańsk, Wrocław, Warszawa, Kraków ASP POZNAŃ) i nowe, powojenne. Większość z pierwszej grupy, nie zostało przystosowanych na potrzeby dzisiejszego studiowania architektury. Brakuje miejsc do pracy, sal wystawowych, modelarni, kontaktów czy przestrzeni do odpoczynku. Budynki te nie są przystosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych. Ponadto, na żadnym z opisywanych wydziałów nie można było znaleźć odpowiednio wyposażonej biblioteki wydziałowej, dostępnej całą dobę. Wyjątek stanowił wydział w Lublinie, który niedawno otrzymał nową siedzibę. Większość placówek pozostaje niedoinwestowana i ciężko liczyć tam na dostęp do nowoczesnego sprzętu. Jest to jeden z najbardziej zauważalnych mankamentów i moment zderzenia zachodnich realiów z polską rzeczywistością. Najlepiej na tym tle wypadają Białystok (komputery, polipropylenowa drukarka 3D, optyczny skaner 3D, system typu CAVE Environment System oraz laboratorium fotograficzne) i Lublin (sale komputerowe, pracownia rysunkowa i modelarska, ploter CNC, skaner 3D). Zaplecze jest też w Poznaniu i Warszawie (styrocut, drukarki 3D, laser) jednak z racji niewielkiej ich ilości, tylko nieliczna grupa może z nich korzystać.

Edukacja architektoniczna

i

Autor: archiwum serwisu Debata w gdańsku z udziałem Moniki Arczyńskiej, Piotra Czyża, Łukasza Pancewicza i Przemka Wróbla. Fot. blokblog

Program nauczania

Inaczej sytuacja przedstawia się w wypadku programów nauczania. Niemal każdy z wydziałów może się pochwalić katedrami bardzo docenianymi przez studentów. Usłyszeliśmy wiele dobrych opinii o kursie planowania przestrzennego w Gdańsku, konserwacji zabytków w Krakowie, historii budowy miast w Łodzi, czy zajęciach rysunkowych i malarskich na Poznańskiej ASP. Natomiast studenci z Gliwic, Wrocławia i Warszawy wymienili katedry projektowe jako te najmocniejsze. Widoczny jest brak spójnej wizji rozwoju placówek. Większość z wydziałów zdaje się skupiać na wybranych elementach swojej oferty edukacyjnej, bez szerszego spojrzenia na całość. Problemem, który powtarza się na niemal wszystkich wydziałach to dublowanie się kursów na studiach inżynierskich i magisterskich. Można odnieść wrażenie, że polskie wydziały architektury nie przygotowały się do systemu bolońskiego. Program nauczania został skomasowany z pięciu do trzech i pół roku na studiach inżynierskich, by później pewną jego część powtórzyć na studiach magisterskich.

Edukacja architektoniczna

i

Autor: archiwum serwisu Debata w Warszawie. Fot. blokblog

Inicjatywy

Na tle braków infrastrukturalnych i programowych niezwykle mocno wypadają inicjatywy studenckie, które można uznać za największą siłę polskich wydziałów. Co roku odbywają się wykłady, warsztaty czy spotkania ze znanymi architektami. Coraz częściej dochodzi do współpracy z instytucjami miejskimi lub partnerami prywatnymi. Polscy studenci także chętnie biorą udział w konkursach, w których zdobywają nagrody. Braki w programie nauczania uzupełniają przede wszystkim koła naukowe, które są obecne na każdym wydziale. Z kolei na warsztatach architektonicznych studenci mają szansę poznać i najlepszych architektów i poszerzyć swoje horyzonty, a ci kończący studia – nierzadko rozpocząć z nimi współpracę. Najważniejszymi z nich są odbywające się corocznie OSSA i Architektour.

Zmiana

Niesprawiedliwym byłoby stwierdzenie, że w polskiej edukacji architektonicznej nic się nie zmienia. Młode ośrodki rozwijają się poszukując coraz lepszych rozwiązań programowych. Natomiast stare wydziały trzeba docenić za choćby najmniejsze zmiany. Przestrzenie dla studentów na Politechnice Warszawskiej, system modułowy na Politechnice Gdańskiej, czy obiecany nowy program nauczania na Politechnice Wrocławskiej – wszystko to wskazuje, że edukacja architektoniczna w Polsce jest coraz lepsza. Istotne zmiany na wydziałach architektury w Polsce to owoc pracy wydziałowych samorządów i studenckiego zaangażowania. Oczywiście, bez dobrej woli władz uczelni i wspierających samorządy pracowników „aktywistów” zmiany te nie byłyby możliwe – jednak to właśnie studencki upór jest katalizatorem tych zmian. Potwierdzają to też słowa, które na jednej z edukacyjnych dyskusji wypowiedział Hubert Trammer: „(...)zmiany przychodzą dzięki studentom. Zawsze. Tak przychodziły zmiany polityczne w wielu krajach, ale tak też dochodzi do zmian na uczelniach. Nie oczekujmy więc od naszych wydziałów, że naprawią się same. Weźmy sprawy w swoje ręce (...)”.