Obiekty infrastruktury społecznej, jako istotne komponenty przestrzeni, są dla dyskursu o architekturze odniesieniami, które budują wyobrażenie o jakości życia publicznego. Ich poziom jest więc ważnym miernikiem z perspektywy osiągnięć projektowych środowiska zawodowego w szerszej skali niż tylko perspektywa profesjonalna. I chociaż obiekty te zachowują pozycję autonomicznego komponentu przestrzeni, muszą być postrzegane jako reprezentatywne dla osiągnięć danego okresu rozwoju architektury. Jeśli są więc dobrymi rozwiązaniami, można je uznać za potwierdzenie zauważalnego w ostatnich latach zjawiska wzrostu jakości przestrzeni. Tak dzieje się w przypadku projektu i realizacji zespołu hali sportowej stanowiącej rozbudowę warszawskiego VII Liceum Ogólnokształcącego im. Juliusza Słowackiego, autorstwa Ingi Rolek i Krzysztofa Nikischa z poznańskiej pracowni DEMIURG Project.
Mimo iż sam projekt powstał w wyniku procedury wyłaniania jego wykonawców w trybie przetargu, to szczęśliwie dla zamawiającego, którym w tym przypadku były władze Dzielnicy Ochota, a na pewno dla użytkowników obiektu i osób przejeżdżających obok budynku, ostateczny rezultat w sferze wizerunkowej i samych rozwiązań funkcjonalnych uznać należy za w pełni zadowalający. Niewątpliwie na efekt ten złożyła się postawa autorów, którzy już na etapie projektu promowali ideę wizualnego wyróżnienia nowej kubatury na tle istniejącej od 1933 roku głównej bryły budynku szkoły, autorstwa architekta Tadeusza Nowakowskiego.
Realizując tezę projektowania budynku odzwierciedlającego moment powstawania obiektu, przekonali oni oponentów do celowości uzyskania takiego jego obrazu, który przy odróżnianiu się od dobrej architektury pierwotnego budynku będzie nośnikiem współczesnych tendencji chociażby w sferze kształtowania elewacji. Projektanci uzyskali w tym procesie rozwiązanie o ciekawej tektonice fasad – południowej jako układu smukłych słupów o zagęszczającym się w kierunku korpusu szkoły rytmie, stojących przed linią przeszklonej ściany kurtynowej hali sportowej, i północnej, na której wolnostojące słupy jako konstrukcja nośna dźwigarów przekrycia hali poprzedzają właściwą, murowaną fasadę budynku. Takie dwupłaszczyznowe rozwiązanie elewacji dodało mu współczesnego i jednocześnie indywidualnego charakteru.
Dobry program funkcjonalny rozbudowy to wynik odpowiedniej identyfikacji potrzeb dokonanej przez zamawiającego w fazie przedprojektowej i korekty oraz rozszerzeń programowych zaproponowanych przez architektów. W konsekwencji mamy do czynienia z dużą halą sportową, mogącą pomieścić boiska do wszystkich dyscyplin gier halowych, z trójrzędową widownią na piętrze i z rozkładanymi trybunami na poziomie boisk, łącznie przeznaczonych dla ok. 500 widzów. W projekcie przewidziano możliwość podziału areny na trzy niezależne pola ćwiczebne, każde mieszczące boiska do piłki siatkowej. Kompleks uzupełniają zespoły sanitarno-szatniowe w liczbie umożliwiającej wymienność grup użytkowników, korzystających z sal bez wzajemnego blokowania, strat czasowych i przy zapewnieniu ich dostępności niezależnie od widzów.
Dla inwestycji związanych z obiektami oświaty ważne jest, by z perspektywy kosztów ich realizacji i eksploatacji można było zdyskontować ponoszone wydatki. Szkolna sala sportowa pozbawiona komponentów funkcjonalnych skierowanych do użytkowników pozaszkolnych wysoce obciąża budżet placówki, a bogactwo oferty użytkowej daje podstawę do zaoferowania przestrzeni i urządzeń sportowych innym niż tylko uczniowie. Program nie ogranicza się jedynie do funkcjonalnej sali, ale uwzględnia również pomieszczenia pomocnicze do zajęć o profilu fitness. Jego elementami są niezależne zaplecza sanitarno-szatniowe, a całość dostępna jest przez autonomiczne od szkoły dojścia, co czyni zespół jednostką funkcjonalną, działającą bez konieczności wnikania w przestrzenie szkolne.
Charakter wnętrza sali tworzą duże przeszklenia, jasny wystrój i dodatkowo rozświetlające je dźwigary z drewna klejonego. Kilka drobnych technicznych usterek, powodowanych najprawdopodobniej brakiem sankcjonowania w trakcie realizacji rygorów technologicznych, nie umniejsza walorów całego projektu.
Założenia autorskie
Inwestor nalegał, by nowa elewacja podkreślała zabytkowy charakter szkoły. Oczywiście, nie chcieliśmy imitować historycznych detali na powstającym obiekcie, a tym bardziej tworzyć czegoś zupełnie obcego dla okolicznej zabudowy, dlatego podchodziliśmy do tych próśb mocno sceptycznie. Zwłaszcza gdy podczas dyskusji pojawiały się zdjęcia obiektów fortecznych oraz pseudogreckich kolumnad.
Pomimo to, ku naszemu zdziwieniu, to właśnie kolumnada stała się inspiracją do projektu elewacji. Kilka tygodni później, gdy odrzuciliśmy prawie wszystkie inne pomysły, które były albo zbyt nowoczesne albo zbyt zachowawcze, zaczęliśmy na nowo zastanawiać się nad tym, jak połączyć bardzo zwartą bryłę budynku szkoły z zielonym i rekreacyjnym otoczeniem. Monolityczne obiekty raczej nie dają efektu przenikania się ze światem zewnętrznym, a szkoła jest też przykładem zamkniętej architektury. Zdecydowaliśmy się użyć szkła, które działało w obie strony. Wewnątrz głównej sali sportowej na ścianach pojawił się widok drzew i nieba, jednocześnie odbijał się on na elewacji zewnętrznej. Penetrację światła, tak by nie oślepiała zawodników, zmniejszyliśmy za pomocą sitodruków o różnej przepuszczalności.
Drugą warstwę elewacji zaprojektowaliśmy w formie współczesnej kolumnady – z białych profili stalowych. Oczywiście nie ma tutaj nawiązania do greckiej architektury, ale dawała ona kilka efektów, jakie chcieliśmy wykorzystać. Dzięki kolumnadzie powstało delikatne złudzenie optyczne, przy którym człowiek bardziej orientuje ją jako elewację budynku niż przeszklenie będące częścią pozornie otwartą. Kolumnada nadała także koniecznych pionowych podziałów, bardzo widocznych na fasadach szkoły. Przez to lepiej wpisuje się w sąsiadujący teren mimo innych proporcji samej bryły. Zagęszczenie kolumn od strony szkoły i zmniejszanie ich liczby od strony drzew stanowiło łącznik pomiędzy zwartą zabudową a otoczeniem, wpasowując salę jako obiekt pomiędzy dwoma kontekstami. Najważniejsze jednak – odwołanie do kolumnady zdobyło przychylność użytkownika, który ostatecznie zgodził się na zupełnie nowoczesny obiekt.
Inga Rolek, Jan Krzysztof Nikisch
Hala sportowa przy VII LO w Warszawie
Warszawa, Dzielnica Ochota, ul. Wawelska 46
Autorzy: DEMIURG Project S.A.
Architekci: architekci Inga Rolek, Jan Krzysztof Nikisch
Konstrukcja: DEMIURG Project S.A. (Jacek Hercog, Hubert Maciejewski, Michał Polus, Alicja Golusińska, Monika Dętkoś)
Kierownik projektu: Konrad Furman
Generalny wykonawca: REMBUD sp. z o.o.
Inwestor: Miasto Stołeczne Warszawa
Powierzchnia terenu: 12 485 m2
Powierzchnia zabudowy: 1 901 m2
Powierzchnia użytkowa: 3 278 m2
Powierzchnia całkowita: 5 252 m2
Kubatura: 24 254 m3
Projekt: 2016-2017
Realizacja: 2019
Koszt inwestycji: 12,4 mln PLN