Julinek długo kojarzył się z bazą cyrkową. Przestała istnieć ćwierć wieku temu, a puste zabudowania przez lata niszczały. Dopiero w roku 2015 zaczęło się ich przywracanie do życia. Zmodernizowane obiekty służące pierwotnie adeptom sztuki cyrkowej mają teraz charakter wielofunkcyjny, związany z nowymi potrzebami. Centralnym punktem założenia pozostaje gruntownie odrestaurowana i dostosowana do nowych potrzeb Duża Arena.
Historia Julinka usytuowanego w puszczy Kampinoskiej, niedaleko Leszna sięga końca XIX wieku. Nazwa upamiętnia Julię, córkę Jana Bersona, właściciela cukrowni i pałacu w Lesznie. W puszczańskim majątku zbudowano stajnie, w których trzymano m.in. konie wyścigowe. Tak było do wybuchu drugiej wojny światowej. Konie zostały rozkradzione przez okupantów, zaś w Polskiej Republice Ludowej majątek Bersonów skonfiskowało państwo. W 1949 roku w miejscu stajni powstała techniczno-szkoleniowa baza cyrkowa Zjednoczonych Przedsiębiorstw Rozrywkowych, jako efekt stalinowskiej centralizacji. Wkrótce przedsiębiorstwo znacznie się rozrosło, a bazę w Julinku rozbudowano. Dużą Arenę wzniesiono w latach 50. XX wieku. W przemianach ustrojowych, w 1991 roku zlikwidowano Zakład Widowisk Cyrkowych Cyrk Polski, a następnie w 1995 bazę cyrkową. Opuszczone budynki popadły w ruinę. Państwowa Szkoła Sztuki Cyrkowej przeniosła się z warszawskiej Sadyby do Julinka w 2014 roku, zajmując tylko jeden z budynków kompleksu — salę gimnastyczną.
Przystępując do modernizacji Dużej Areny architekci projektowali w taki sposób, by zmieniając funkcję zachować jak najwięcej z dawnego wystroju i charakteru. Zamiar się powiódł. To, co dawne i autentyczne, harmonijnie i z elegancją łączy się ze współczesną architekturą. Jak opowiada architekt Maciej Zębik, elewacje zewnętrzne budynku odrestaurowano bez większych zmian. Wymieniono jedynie drzwi wejściowe w szczytach i z boku skrzydeł dawnych stajni oraz klatek — z pełnych na przeszklone. Duży szacunek budzi sposób opracowania samego wystroju wnętrz. Choć zaprojektowano je we współczesnym stylu, na każdym kroku przypominają o dawnej funkcji obiektów. Swoistym łącznikiem współczesnej formy architektonicznej z dawną są użyte materiały: cegła, stal i beton. Pozwoliły one na zatarcie granicy pomiędzy częścią odrestaurowaną a nową. Gdy wchodzimy do wnętrza areny nasuwają się skojarzenia z namiotem cyrkowym. Uwagę zwracają trybuny o ustawionych amfiteatralnie, ażurowych ławkach z metalu i drewna. Architekci zachowali wiele oryginalnych elementów, jak uchwyty do mocowania siatek zabezpieczających i dwie antresole z reżyserką i orkiestronem.
Renowacja objęła też dwa skrzydła połączone z areną łącznikami, zwanymi śluzami. W części dawnej stajni projektanci wyeksponowali m.in. żłoby. W ciekawy sposób opracowano stronę mieszczącą słoniarnię oraz pomieszczenie z klatkami dla dzikich kotów, zwane tygrysiarnią,gdzie zachowano charakterystyczne elementy. Silnie oddziałującym motywem są metalowe kraty dawnych klatek. Wraz ze śluzami pozostały w dawnych miejscach. Utworzono w nich przestrzenie do spożywania posiłków, wstawiając proste stoły i ławy, z drewna i metalu. Pozostawiono także metalowe uchwyty i łańcuchy osadzone w filarach dzielących klatki. Utylitarny i brutalny charakter dawnego wnętrza podkreślają przemysłowe lampy, zawieszonych pod żelbetowym sufitem. Dawną słoniarnię zamieniono w trójnawową halę, w której zawieszono dekoracyjne żyrandole. Motyw krat, niczym scenografia teatralna powtarza się w tym skrzydle też m.in. na klatce schodowej. Wyeksponowane pod sufitami, zwijane, metalowe siatki pozwalają w razie potrzeby na dzielenie przestrzeni budynku, pełniąc funkcję technicznego ornamentu.
Uwagę zwraca także sposób opracowania toalet. Ich ściany wymurowano czerwoną cegłą o ciekawym wątku: z wozówek w bocznych partiach i główek o zaokrąglonych narożnikach. Stanowią tło dla metalowych, odpornych na wandalizm urządzeń sanitarnych. Wejścia do toalet ujęte zostały we wtopione w mury, ciemne, metalowe portale z dwuteowników. Ten prosty, dizajnerski zabieg pasuje do estetyki wnętrz z klatkami.
Uzupełnieniem architektury jest ażurowa wiata gastronomiczna o drewnianej konstrukcji, która stanęła za areną, pomiędzy dwoma skrzydłami, w miejscu dawnego basenu do tresury fok. W jaki sposób działa dziś centrum rozrywki w Julinku, łatwo się przekonać w Dzień Dziecka. Odwiedzane jest ono wówczas przez całe rodziny. Na arenie obejrzeć można pokazy cyrkowe, w bocznych skrzydłach wystawy, zaś pod drewnianą wiatą tysiące ludzi korzystają z punktów gastronomicznych. W niewielkim stopniu przypomina to atmosferę dawnego Julinka, choć nowe funkcje zostały wprowadzone z dużym szacunkiem do przeszłości. Z drugiej strony, odniesienia do historii podnoszą komercyjną atrakcyjność miejsca. Mało gdzie bowiem możemy siedzieć przy kawie w klatce, w której jeszcze ćwierć wieku temu trzymano tygrysy.
Założenia autorskie
Duża Arena w Julinku została zbudowany na początku lat 50., częściowo z wykorzystaniem budynku jednej ze stajni hodowli koni pełnej krwi angielskiej, mieszczącej się na obszarze Julinka. Był to główny obiekt utworzonej w tych latach bazy cyrkowej w Julinku. Budynek złożony jest z Dużej Areny w kształcie dwunastoboku o średnicy 26 metrów i dwóch skrzydeł bocznych: stajni i pawilonu dzikich zwierząt. Z początkiem lat 90. przestał pełnić swoją funkcję, co zapoczątkowało jego degradację. W 2015 roku rozpoczęto renowację. Obiekty w Julinku nie są objęte ochroną konserwatorską, jednak ze względu na wartość historyczną i niepowtarzalne w skali kraju pierwotne przeznaczenie Dużej Areny na etapie projektowym zdecydowano o zachowaniu w jak największym stopniu oryginalnych cech budynku. Elewacja zewnętrzna pozostała niezmieniona. Jedynie drewniane wrota i mniejsze drzwi zostały przekształcone na przeszklone, co umożliwia widok z wnętrza na Kampinoski Park Narodowy. Beton, cegła i stal zacierają granicę pomiędzy częścią odrestaurowaną a nową. W Dużej Arenie zachowano w całości dwie antresole (orkiestron i reżyserkę), wykorzystywane do obsługi spektakli cyrkowych oraz wiele innych drobnych elementów służących pierwotnie do obsługi cyrku. W stajni wzdłuż ścian wciąż stoją żłoby, stalowe paśniki i inne elementy dawnego wyposażenia. Przestrzeń słoniarni została zmieniona w otwarte pomieszczenie wielofunkcyjne. W odrestaurowanych boksach tygrysiarni, w dawnych klatkach na dzikie koty ustawiono ławy dla gości restauracji. MACIEJ ZĘBIK
Duży szacunek budzi sposób opracowania samego wystroju wnętrz. Choć współczesne, na każdym kroku przypominają o dawnej funkcji obiektów
Modernizacja i przebudowa Dużej Areny dawnej bazy cyrkowej na przestrzeń konferencyjno-eventową
Julinek, gmina Leszno k. Warszawy
Autorzy: AZ Plan Maciej Zębik, architekt Maciej Zębik
Współpraca autorska: architekci Ireneusz Kossakowski, Mateusz Prejs
Architektura wnętrz: AZ Plan Maciej Zębik, architekt Maciej Zębik
Architektura krajobrazu: AZ Plan Maciej Zębik, architekt Maciej Zębik
Konstrukcja: Biuro Bezpieczeństwa Konstrukcyjnego, Piotr Szczepański
Generalny wykonawca: Zakład Remontowo-Budowlany Roman Ziółkowski
Inwestor: Stowarzyszenie Menedżerów Firm Działających w Zakresie Rozrywki, Komunikacji i Kultury
Powierzchnia terenu: 24,9 ha
Powierzchnia zabudowy: 2150 m2
Powierzchnia użytkowa: 2367 m2
Powierzchnia całkowita: 3256 m2
Kubatura: 11 545 m3
Projekt: 2017
Realizacja: 2018
Nie podano kosztu inwestycji
After WWII, a former landed property with large stables in the area of the Kampinos National Park near Warsaw was adapted for the needs of a Circus Base. The Large Arena building, constructed at the beginning of the 1950s, partly adapted the existing stables. The building consists of three parts: the twelve-sided Central Arena and two relatively long and narrow side wings. One of the wings used to house elephants and large cats, the other was for horses. In the 1990s, the Circus Base ceased to exist, and the buildings fell into neglect. Since 2015, the complex has been renovated and adapted for a new function of an entertainment park. The Large Arena is not listed as a historic monument, but all effort was made to preserve the original features. Elevations remained unchanged, with the exception of glass doors, which replaced the former wooden ones. In the interiors, the same materials were used (concrete, brick and wood), and this helped obliterate the difference between the old and renovated parts. The elephant and large cat wing, now a restaurant, still has cages and large bars separating it from the corridor; former stables still display troughs.