Teatr Polski 1

i

Autor: Marcin Czechowicz 1 | Przebudowa objęła przywrócenie pierwotnego wyglądu teatru, powstałego w latach 1928-1929, ale w ramach rozbudowy powstała też zupełnie nowa część

Teatr Polski w Szczecinie

2023-10-04 14:10

Rozbudowa teatru to dzieło łączące przeszłość z nowoczesnością, przy tym bogate w elementy charakterystyczne dla twórczości Romualda Loeglera – o nowej realizacji pracowni architekta piszą Dariusz Herman, Zbigniew Paszkowski [W WYDANIU CYFROWYM WIĘCEJ ZDJĘĆ].

Teatr w loży masońskiej

Budynek Teatru Polskiego w Szczecinie od samego początku ulegał przebudowom wynikającym z konieczności adaptacji funkcjonalnych

Teatr Polski 2

i

Autor: Kapitel 2 | Modernistyczny w stylu budynek teatru zbudowano według projektu architekta Adolfa Thesmachera dla loży masońskiej

Teatr w loży masońskiej

Budynek, w którym od 1946 roku mieści się Teatr Polski w Szczecinie, powstał w latach 20. XX wieku dla loży masońskiej Trzech Cyrkli, według projektu Adolfa Thesmachera. Ten modernistyczny niemiecki architekt był autorem wielu szczecińskich obiektów: willi, budynków mieszkalnych, a także kościołów: św. Andrzeja Boboli, św. Rodziny i Matki Boskiej Nieustającej Pomocy.Pierwsze przebudowy obiektu nastąpiły jeszcze zanim zaczął pełnić funkcję teatru. W latach 1935-1937 został on zaadaptowany na siedzibę organizacji partyjnej Graufrauenschafthaus. Kolejne ingerencje wiązały się z dostosowywaniem go do funkcji teatralnej i modernizacją. Liczne obostrzenia i zmieniające się przepisy spowodowały, że mieszcząca pierwotnie 700 osób widownia „skurczyła się” do 325 miejsc. Mimo to, jak czytamy w tekście Romulada Loeglera („Architecturae et Artibus”, 2/2019: Poszukiwanie nowej przestrzeni adekwatnej dla potrzeb instytucji nie było możliwe w ramach istniejącej struktury. Z tego powodu rozbudowę teatru rozważano już od lat 70. w 1973 roku powstał nawet jej projekt. Zbigniew Abrahamowicz i Ryszard Wróblewski opracowali koncepcję zakładającą obudowanie historycznej bryły dwukondygnacyjną kubaturą o żyletkowej fasadzie.Wpis dawnej loży masońskiej wraz z otoczeniem do rejestru zabytków w 1996 roku niewątpliwie nadał przyszłej rozbudowie nowy kierunek, uniemożliwiający realizację tak śmiałych pomysłów jak ten z 1973 roku. Obiekt jest istotny nie tylko ze względu na swoją architekturę, lecz także z powodu miejsca w wartościowym układzie urbanistycznym. Stanowi on przedłużenie jednej z najważniejszych panoram Szczecina – Wałów Chrobrego. To 500-metrowy taras widokowy, któremu towarzyszą takie obiekty jak: Muzeum Narodowe, Zamek Książąt Pomorskich i katedra św. Jakuba. To założenie urbanistyczne także zostało ujęte w rejestrze zabytków.Zrealizowany projekt rozbudowy i modernizacji budynku Teatru Polskiego, opracowany przez Atelier Loegler, został wyłoniony w 2010 roku w konkursie architektonicznym. Mimo to realizację rozpoczęto dopiero po ponad 10 latach. W założeniach konkursowych zawarto wymóg koegzystencji przeszłości i nowocześności. Udało się to osiągnać. Będzie to jeden z najnowocześniejszych i najciekawszych obiektów w Polsce i w tej części Europy. Warto było czekać tyle lat, by teraz móc cieszyć się ze sceny z prawdziwego zdarzenia – powiedział podczas tegorocznego otwarcia marszałek województwa zachodniopomorskiego, Olgierd Geblewicz. Wszyscy uczestnicy próbowali w jakiś sposób konkurować z historycznym budynkiem teatru. Tutaj widać, że ten budynek jest najważniejszy i takiego rozwiązania oczekiwaliśmy. Ciekawym dopełnieniem są przeszklenia nad ziemią, które znajdą się w dachu podziemnego budynku. Ich podświetlenie wieczorami da wspaniały efekt. Gratuluję Szczecinowi, to będzie piękny teatr, projekt przygotowali wybitni architekci – ocenił zwycięską koncpecję przewodniczący jury, Ryszard Jurkowski. Drugą nagrodę w konkursie zdobyła propozycja pracowni Czuba Latoszek Architekci, w której, podobnie jak w pracy zwycięskiej, nową część budynku umieszczono w skarpie, a ponad nim zaplanowano ogólnodostępny taras. Podziemna realizacja okazała się być wyzwaniem technologicznym, wymagającym zastosowania nowatorskich rozwiązań. Soletanche w ramach realizacji fundamentowania specjalistycznego wykonała pierwszą w Polsce żelbetową kotwioną ścianę dociskową, która miała za zadanie zabezpieczyć konstrukcję istniejącego budynku w czasie realizacji prac, oraz połączyć starą część z nową. Jest również elementem docelowym dobudowanej konstrukcji. W efekcie budynek teatru został podwieszony na 18 m za pomocą 168 paneli żelbetowych – powiedział o realizacji Piotr Szturmowski, dyrektor Regionu Północ w Soletanche Polska.  Karolina Matysiak

Teatr Polski 3

i

Autor: Atelier Loegler 3 | Modernistyczny w stylu budynek teatru zbudowano według projektu architekta Adolfa Thesmachera dla loży masońskiej
Teatr Polski 4

i

Autor: Atelier Loegler 4 | Szkic projektu
Teatr Polski 5

i

Autor: Atelier Loegler 5 | Makieta założenia

Historyczny obiekt jest istotny nie tylko ze względu na swoją architekturę, lecz także z powodu miejsca w wartościowym układzie urbanistycznym

Teatr Polski 6

i

Autor: Atelier Loegler 6 | Wizualizacje, proj. Atelier Loegler
Teatr Polski 7

i

Autor: Atelier Loegler 7 | Wizualizacje, proj. Atelier Loegler
Teatr Polski 8

i

Autor: Czuba Latoszek Architekci 8 | Wizualizacja, proj. Czuba Latoszek Architekci - II nagroda w konkursie na opracowanie architektoniczno-urbanistycznej koncepcji rozbudowy Teatru Polskiego w Szczecinie
Teatr Polski 9

i

Autor: Czuba Latoszek Architekci 9 | Wizualizacja, proj. Czuba Latoszek Architekci - II nagroda w konkursie na opracowanie architektoniczno-urbanistycznej koncepcji rozbudowy Teatru Polskiego w Szczecinie
Teatr Polski 10

i

Autor: Czuba Latoszek Architekci 10 | Wizualizacja, proj. Czuba Latoszek Architekci - II nagroda w konkursie na opracowanie architektoniczno-urbanistycznej koncepcji rozbudowy Teatru Polskiego w Szczecinie
Teatr Polski 11

i

Autor: Czuba Latoszek Architekci 11 | Wizualizacja, proj. Czuba Latoszek Architekci - II nagroda w konkursie na opracowanie architektoniczno-urbanistycznej koncepcji rozbudowy Teatru Polskiego w Szczecinie
Teatr Polski 12

i

Autor: Czuba Latoszek Architekci 12 | Wizualizacja, proj. Czuba Latoszek Architekci - II nagroda w konkursie na opracowanie architektoniczno-urbanistycznej koncepcji rozbudowy Teatru Polskiego w Szczecinie

Z szacunkiem do przeszłości

Romuald Loegler

W przyjętej do realizacji propozycji przewodnią myślą było uszanowanie historycznych wartości, z jednoczesnym dodaniem nowego, współczesnego znaczenia, adekwatnego do potrzeb, wyrażonego językiem architektury naszych czasów. Nowy zespół pomieszczeń Teatru Polskiego świadomie, w sposób zamierzony, chroni historyczny charakter miejsca, tak aby zbiorowa pamięć na trwałe wpisała się w miejsce istnienia zasłużonej dla Szczecina instytucji kultury. Obiekt nie zmienia charakteru tego fragmentu miasta, stanowiącego ikonę tamtejszego pejzażu – Wałów Chrobrego. W to miejsce refleksji i społecznych interakcji wprowadziliśmy zrekonstruowaną funkcję. Dzięki temu nabiera ono nowego „znaczenia” bez naruszenia przestrzennych doznań, świata przeżyć, zakodowanych w zbiorowej pamięci mieszkańców. Wprowadzony w tę lokalizację nowy program ma też swoje „prawo obywatelstwa”! To prawo do zaistnienia jakby na nowo, by dać dowód transformacji, której celem jest metamorfoza, wewnętrzny proces przemian artystycznych i kolejnych dokonań Teatru Polskiego. Przyjęte propozycje założeń dla projektowych rozwiązań przeczą twierdzeniom, że czas przeszły nie wnosi nic nowego w dzień dzisiejszy. Relacja pomiędzy przeszłością a historią teatru to oszczędna, ale jednoznaczna w wymowie, ingerencja w zastałą sytuację. Pokonkursowe studia doprecyzowały zaproponowane w konkursie rozwiązania. Świadomie przyjęte ograniczenia ingerencji w miejski pejzaż motywowały do poszukiwania właściwej ekspresji przestrzeni wewnętrznej, której artystyczna jakość winna nosić cechy teatralnej scenografii. W koegzystencji z istniejącym budynkiem próbowaliśmy stworzyć miejsce spotkań ze sztuką, wymiany doświadczeń, emocji, a nie tylko kilka sal teatralnych. Dlatego program użytkowy stricte dla teatru uzupełniają ogólnodostępne kawiarnie, ogród zimowy i zachowany teatr kabaretowy Czarny Kot Rudy.

Metryczka

Przebudowa i rozbudowa budynku Teatru Polskiego Szczecin, ul. Swarożyca 5 Autor: Atelier Loegler, architekt Romuald Loegler Zespół projektowy: architekci Tomasz Folwarski, Bartłomiej Gowin, Krzysztof Siuta, Konga Włodarczyk, Sławomir Gębiś (sprawdzający) Architektura wnętrz: Atelier Loegler Architektura krajobrazu: autor – Atelier Loegler; współpraca – Pracownia Projektowa MILO7 Miłosz Stachera, Przemysław Włosek, Miłosz Stachera, Przemysław Włosek, Anna Boczar Konstrukcja: KB – Projekty Konstrukcyjne, Wiesław Bereza, Stanisław Karczmarczyk Generalny wykonawca: Budimex Realizacja wnętrz: GML System Grzegorz Lechowicz Inwestor: Teatr Polski Powierzchnia terenu: 13 760 m2 Powierzchnia zabudowy: 955,64 m2 Powierzchnia użytkowa: 5041,89 m2 Powierzchnia całkowita: 7629,44 m2 Kubatura: 61 963 m3 Projekt konkursowy: 2010 Projekt: 2013 Realizacja: 2022-2023 Nie podano kosztu inwestycji

Teatr Polski 13

i

Autor: Atelier Loegler 13 | Sytuacja. Oznaczenia: 1 – zabytkowy budynek teatru
Teatr Polski 14

i

Autor: Atelier Loegler 14 | Rzut poziomu -5,00. Oznaczenia: 1 – pomieszczenie kierownika produkcji; 2 – pomieszczenie kierownika zapl.; 3 – pralnia, farbiarnia; 4 – pracownia krawiecka; 5 – napęd kieszeni; 6 – magazyn; 7 – przedsionek; 8 – inspicjent; 9 – brygada sceny; 10 – garderoba; 11 – charakteryzatornia; 12 – operatornia; 13 – obejście widowni; 14 – widownia Teatru Szekspirowskiego; 15 – agregat
Teatr Polski 15

i

Autor: Atelier Loegler 15 | Rzut poziomu -8,50. Oznaczenia: 1 – winda to transportu dekoracji; 2 – pomieszczenie rekwizytora; 3 – tapicernia; 4 – magazyn rekwizytów; 5 – przedsionek akustyczny; 6 – foyer; 7 – operatornia; 8 – korytarz akustyczny; 9 – kawiarnia; 10 – zaplecze baru; 11 – scena Teatru Szekspirowskiego; 12 – poczekalnia aktorów
Teatr Polski 16

i

Autor: Atelier Loegler 16 | Rzut poziomu -12,00. Oznaczenia: 1 – ślusarnia; 2 – stolarnia; 3 – kieszeń tylna; 4 – zaplecze; 5 –amplifikatornia; 6 – poczekalnia; 7 – kieszeń boczna; 8 – Scena Włoska; 9 – proscenium; 10 – Scena Eksperymentalna; 11 – foyer; 12 – widownia Teatru Szekspirowskiego; 13 – hol wejściowy; 14 – ogród; 15 – szatnia publiczności
Teatr Polski 17

i

Autor: Atelier Loegler 17 | Przekrój A-A
Teatr Polski 18

i

Autor: Atelier Loegler 18 | Przekrój B-B
Teatr Polski 19

i

Autor: Marcin Czechowicz 19 | Projekt zakładał maksymalne wpisanie nowego budynku w rzeźbę terenu, uwzględniając kulturowe uwarunkowania kontekstu
Teatr Polski 20

i

Autor: Marcin Czechowicz 20 | Projekt zakładał maksymalne wpisanie nowego budynku w rzeźbę terenu, uwzględniając kulturowe uwarunkowania kontekstu

Architekt wszystkimi decyzjami projektowymi konsekwentnie wyeksponował historyczny obiekt i jego otoczenie

Teatr Polski - 21

i

Autor: Marcin Czechowicz 21 | Nowe sceny są wbudowane w nadodrzańską skarpę
Teatr Polski - 22

i

Autor: Marcin Czechowicz 22 | Teren wokół teatru otwarty jest dla przechodniów
Teatr Polski - 23

i

Autor: Marcin Czechowicz 23 | Teren wokół teatru otwarty jest dla przechodniów
Teatr Polski - 24

i

Autor: Marcin Czechowicz 24 | W trakcie szukania oszczędności zrezygnowano z przeszklenia i otwierania kopuły nad Sceną Szekspirowską
Teatr Polski - 25

i

Autor: Marcin Czechowicz 25 | Detale połączenia fasady aluminiowej z konstrukcją stalową w wiacie wejściowej od strony ul. Jana z Kolna
Teatr Polski - 26

i

Autor: Marcin Czechowicz 26 | Detale połączenia fasady aluminiowej z konstrukcją stalową w wiacie wejściowej od strony ul. Jana z Kolna

Sztuka w trzech aktach

Dariusz Herman

W koncepcji konkursowej autor zawarł wszystkie komponenty swojej oryginalnej twórczości. Planował w teraźniejszości, mając jednak świadomość przeszłości, wybiegł w nieznaną przyszłość, chcąc ją swym budynkiem animować. Uszanował historyczną wartość istniejącego budynku, walory jego położenia i zbiorową pamięć z nimi związaną. Celnie zdiagnozował problem architektoniczny – kreacja zamówionej przestrzeni teatralnej w symbiozie z ikonicznym dziedzictwem, a także transformacja przestrzeni publicznej na skarpie o dziesięciometrowej różnicy poziomów. Jednak Loegler postrzega architekturę szeroko – humanistycznie, zdiagnozowane przez siebie problemy lub potencjały socjologiczne traktuje jak zapisy w decyzji o warunkach zabudowy. Przestrzeń, którą kreuje, ma się z tymi problemami i potencjałami mierzyć. Nie inaczej jest w projekcie konkursowym dla Teatru Polskiego. Postawił w nim pytania dotykające istoty i znaczenia teatru oraz kultury w europejskim Szczecinie. Czym jest? Czym może się stać? Jaką rolę może odegrać? Miasto od lat buduje swoją tożsamość i wizerunek w oparciu o różnorodność, o europejską historię, o imperatyw bycia łącznikiem. A wszystko to w opozycji do niegdysiejszego bycia elementem żelaznej kurtyny dzielącej Europę, przywołanej w historycznym przemówieniu premiera Churchilla z 1946 roku: Od Szczecina nad Bałtykiem do Triestu nad Adriatykiem w poprzek całego kontynentu zapadła żelazna kurtyna. Warunki konkursu mówiły o jednej sali teatralnej z bogato wyposażoną sceną i sznurownią, dawały też możliwość wzbogacenia programu o propozycje autorskie. Architekt, mając w pamięci dwa pomieszczenia w istniejącym budynku, do nowo projektowanego dodał jeszcze jedno – odwołujące się do tradycji elżbietańskiej, ze szklaną, otwieraną kopułą i nazwał go Sceną Szekspirowską. Tworząc „multiteatr”, zaproponował placówce zupełnie nowy potencjał funkcjonowania na teatralnej mapie Europy, sprowokował nową rolę do odegrania. Wyobraził sobie Teatr Polski jako gospodarza międzynarodowych festiwali, jako instytucję, której ferment będzie rozsadnikiem idei teatru łączącego ludzi i społeczeństwa. To współbrzmi ze słowami krytyczki architektury Marty Urbańskiej: Tym, co wyróżnia twórczość Romualda Loeglera, jest filozoficzny wkład idei w projekt i realizację (…) jego twórczość jest przy tym zjawiskiem niezwykłym z uwagi na inteligencję rozwiązań i ich komunikatywność. Wielu krytyków podnosi kontent filozoficzny i wizjonerski, a nawet poetycki, w twórczości autora Teatru Polskiego. Przy tym trzeba dodać, że wizje te zawsze pozostają w zgodzie z pragmatyczną sferą zadania projektowego. Taką też koncepcję krakowski architekt zaproponował Szczecinowi – wizjonerską, inteligentną, komunikatywną, adaptującą się do miejsca, spełniającą indywidualne warunki, godzącą w sobie wszystkie sprzeczności w sposób, w którym nie widać śladu kompromisu i posługującą się przy tym środkami opartymi na kanwie czytelnej geometrii. Loegler przypomina mistrza aikido – nie walczył z przeciwnościami, a wykorzystał je w swojej idei, odwracając znak ich energii i dołączając do potencjału wspierającego ideę. Nie walczył ze skarpą – wykorzystał ją, by ukryć sale teatralne; nie walczył z kominem scenicznym – bezpretensjonalnie ustawił go na terenie, w sposób pełen szacunku dla historycznego budynku. Nie walczył z wielopoziomowością założenia – przekuł ją w spektakularną przestrzeń foyer komunikującą się w atrakcyjny sposób z salami, ze Szczecinem, z Odrą. Uczynił to z lekkością. To kolejny projekt, w którym architekt posłużył się czerwienią, mającą nadać przestrzeni elegancję oraz odrealniony, poetycki, oniryczny wręcz charakter. Może to rodzić skojarzenia z filmami Davida Lyncha czy z twórczością francuskiego artysty Yvesa Kleina, który opatentował kolor IKB (International Klein Blue) i namiętnie go używał – barwa inna, lecz konsekwencja podobna. Po pozwoleniu na budowę i przekazaniu projektów nastąpił kilkuletni okres oczekiwania na finansowanie. W tym czasie zmieniły się nie tylko przepisy budowlane, lecz także standardy techniki scenicznej i urządzeń elektroakustycznych. W styczniu 2020 roku Budimex wygrał przetarg na wykonawstwo, ale… w trybie

To kolejny projekt, w którym architekt posłużył się czerwienią, mającą nadać przestrzeni elegancję oraz odrealniony, oniryczny wręcz charakter

Teatr Polski - 27

i

Autor: Marcin Czechowicz 27 | Funkcjonalność i racjonalizm strefy wejściowej kolorem zaprasza do odkrywania krajobrazu wewnętrznych, ogólnodostępnych przestrzeni publicznych teatru, nanizanych na nieprzerwaną oś łączącą stare i nowe oraz górę i dół
Teatr Polski - 28

i

Autor: Marcin Czechowicz 28 | Skryta w skarpie, lecz rozświetlona przestrzeń holu szatniowego poprzez zielone patio komunikuje budynek z zewnętrzem
Teatr Polski - 29

i

Autor: Marcin Czechowicz 29 | Skryta w skarpie, lecz rozświetlona przestrzeń holu szatniowego poprzez zielone patio komunikuje budynek z zewnętrzem
Teatr Polski - 30

i

Autor: Marcin Czechowicz 30 | Ambit otaczający Scenę Szekspirowską
Teatr Polski - 31

i

Autor: Marcin Czechowicz 31 | Skryta w skarpie, lecz rozświetlona przestrzeń holu szatniowego poprzez zielone patio komunikuje budynek z zewnętrzem
Teatr Polski - 32

i

Autor: Marcin Czechowicz 32 | Jedna z toalet
Teatr Polski - 33

i

Autor: Marcin Czechowicz 33 | Logo teatru na szybie

„zaprojektuj i wybuduj”. Autorowi nie powierzono projektowania (dostosowania projektów do zmian). Co gorsza, nie podpisano z nim umowy na prowadzenie nadzoru autorskiego. Równowaga sił pomiędzy stronami procesu inwestycyjnego została zaburzona. Być może gdyby nie pandemia i gdyby nie wojna, dotrzymanie budżetu inwestycji odbyłoby się bez kompromisów wpływających na wyraz estetyczny obiektu. W tak ważnych dla kultury realizacjach i tak ważnych dla tożsamości oraz zbiorowej pamięci lokalizacjach nie może być miejsca na funkcjonowanie prawnego instrumentu pozbawiającego architekta prawa do nadzorowania dzieła. W tej budowie są jasne momenty, takie jak fachowe uporanie się z szeregiem niezwykle odpowiedzialnych prac związanych z obudową wykopu, uszczelnieniem

jego dna i, przede wszystkim, zabezpieczeniem istniejącego obiektu ścianą oporową-dociskową o kilkunastometrowej wysokości. Firma Soletanche wykonała ją pierwszy raz w Polsce. W trakcie realizacji zrezygnowano z sali prób na rzecz piątej sali – kameralnej. To jeszcze bardziej wzmocniło planowany przez architekta potencjał teatru. Są też i ciemne chwile – w trakcie szukania oszczędności zrezygnowano z przeszklenia i otwierania kopuły nad Sceną Szekspirowską. Zlikwidowano jeden z najważniejszych atrybutów charakteryzujących teatry o tradycji elżbietańskiej. W mniejszym stopniu chodzi o otwieralność, choć utracono szansę na grawitacyjne oddymianie sali, co o światło dzienne. Spektakle renesansowe zwykle przy takim się odbywały. Zachowanie szklanej kopuły czyniłoby scenę niepowtarzalną, odmienną od innych sal w obiekcie, wprowadziłoby różnorodność i dodatkowe możliwości inscenizacyjne. Najczarniejszym charakterem tego spektaklu jest wentylacja oddymiająca. W projekcie Loeglera centrale wentylacyjne również znajdowały się na poziomie „ogrodu”, ale były znacznie mniejsze (zrealizowano duże – przemysłowe), były zagłębione i ukryte w ławkach. W obliczu braku nadzoru autorskiego konsultacje okazały się narzędziem niewystarczającym. Centrale nie dość, że zawłaszczyły ogród, to jeszcze „wypełzły” na skarpę, gdzie razem z beztrosko rozlokowanymi studzienkami obniżają jakość kulturowego krajobrazu. Kolejnym szwarccharakterem jest klimatyzacja w budynku historycznym. To, w jaki sposób zlokalizowano klimatyzatory na jego dachu, i to, jak jednostki wewnętrzne zawisły w foyer przed sceną w nim się znajdującą (Scena im. Jana Banuchy), daje asumpt do pytania o kompetencje służb konserwatorskich.

Wiele detali zaskakuje swoim nienachalnym zaawansowaniem technicznym, jak chociażby połączenie fasady aluminiowej z konstrukcją stalową w wiacie wejścia od ulicy Jana z Kolna – niegodne tego budynku. Sporo tych niedociągnięć można było uniknąć bez zwiększania kosztów, gdyby autor był w tym przedsięwzięciu odpowiednio umocowany. W dniu otwarcia widoczny był zachwyt każdego, kto wkraczał do wnętrza skarpy, obojętnie czy przez stary budynek, czy od strony ul. Jana z Kolna. Architekt wszystkimi decyzjami projektowymi konsekwentnie wyeksponował historyczny obiekt i jego otoczenie. Z zewnątrz nic nie zapowiadało tak spektakularnej przestrzeni. Położone na wielu poziomach foyer jest nasycone światłem dziennym, przez kadry przeszkleń komunikujące się ze Szczecinem i Odrą. Efektowne schody, równie efektowny i śmiały strop oraz wszechobecna, będąca znakiem firmowym artysty, czerwień - to jedyne ozdoby. I strop, i czerwień przedostają się do Sceny Włoskiej, definiując ją. Te kontynuujące się wątki i konsekwencja geometrii pozwalają odczuć, że utwór jest „wytworzony według reguł”. Salę Szekspirowską pozbawioną szklanej kopuły wykończono drewnem. Widownię otaczają półkoliste balkony i podobnie jak wygięte w łuk rzędy Sceny Włoskiej wpływają one na poczucie wspólnoty uczestników spektaklu. Wszystkie sale robią dobre wrażenie. O wszystkich panuje przekonanie artystów o doskonałej akustyce. Te nowe – wyposażone są w technikę sceniczną z prawdziwego zdarzenia. Głębokość mobilnej sceny w Sali Włoskiej daje wspaniałe możliwości inscenizacyjne. Wielość i różnorodność sal, możliwości techniczne, funkcjonalność foyer, wspaniałe położenie i architektoniczny wizerunek implikują ambicję bycia sceną o ponadlokalnym znaczeniu. Dyrektor nie zaprzecza i nie potwierdza, że od jakiegoś czasu pracuje nad powołaniem do życia festiwalu teatralnego… W zetknięciu z przestrzenią teatralną niedociągnięcia realizacyjne związane z zewnętrzem schodzą na dalszy plan. Jak trafnie zauważa Marta Urbańska, opisując inne realizacje profesora: W architekturze uprawianej przez Romualda Loeglera idea nie ginie pogrzebana pod ciężarem rzeczywistości, pragmatycznych konieczności i problemów realizacyjnych.

Teatr Polski - 34

i

Autor: Marcin Czechowicz 34 | Wieloplanowość i wielopoziomowość przestrzeni zachęca do jej odkrywania

Uwidoczniona została w tej realizacji, charakterystyczna dla twórczości Romualda Loeglera wyrazistość geometryczna, polegająca na zastosowaniu brył podstawowych w powiązaniu z elementami porządku geometrycznego oraz „destruktorami” tego porządku, nadającymi całości kompozycji cechy dynamiczne

Teatr Polski - 35

i

Autor: Marcin Czechowicz 35 | Efektowne, reprezentacyjne schody, równie śmiały strop oraz wszechobecna, będąca znakiem firmowym artysty oniryczna czerwień to jedyne ozdoby spektakularnej przestrzeni foyer, pełnej gry odbitych świateł

Mistrzowska forma Zbigniew Paszkowski

Mistrzowska forma

Zbigniew Paszkowski

Nie ulega wątpliwości, że ostatnio Szczecin wzbogacił się o całą serię budynków użyteczności publicznej wysokiej klasy, głównie dzięki pozytywnie rozstrzygniętym konkursom architektonicznym, przeprowadzonym z udziałem SARP-u. Architektura nowości i innowacyjności polega na tworzeniu tego, czego jeszcze nie było, co jest marzeniem. Gdy powstaje, magia staje się nową rzeczywistością. Taki też jest nowy Teatr Polski – o nowoczesnej formie architektonicznej, wyłaniającej się spod bryły starego budynku. Wizja w postaci mistrzowskiej kompozycji przestrzennej buduje formę całego nowego założenia teatralnego, pobudza świadomość istotności komponowania architektury nawiązującej do kontekstu krajobrazowego i zachowanego budynku starego teatru. Widzenie formy architektonicznej autora budynku jako gry geometrii z przestrzenią, ujętej w reguły funkcjonalności przyczyniło się do stworzenia wybitnego dzieła, jakim jest „multiteatr” Teatru Polskiego w Szczecinie. Dzieło twórcze Rozbudowa Teatru Polskiego w Szczecinie, autorstwa prof. Romualda Loeglera z zespołem, jest wybitne. Istotą zamysłu mistrza było wykorzystanie wartości miejsca, genius loci. Kontekst tworzony jest przede wszystkim przez skarpę nadodrzańską z szerokim widokiem na rzekę Odrę Zachodnią i na szczeciński port, a także założenie urbanistyczne z lat 20. XX w. zabudowy tego fragmentu miasta. Niewątpliwą dominantę tego zespołu zabudowy stanowi budynek Teatru Polskiego, masońska oaza wolności, o monumentalności podkreślonej zielonym skwerem, starodrzewem, podjazdem pod główne wejście, a nade wszystko – harmonijnym ukształtowaniem i symetrią budynku. Został on pieczołowicie odnowiony, z zachowaniem wszelkich charakterystycznych cech architektury szczecińskiego premodernizmu Tesmachera oraz pozostawieniem szeregu drobiazgów, budujących klimat wolności, czego wyrazem jest zachowanie kultowej części kabaretowo-kawiarnianej Teatru jako Klubu Świętokradców Parafii Czarnego Kota Rudego. Wrażliwość estetyczna Profesora na zagadnienie kompozycji krajobrazu miejskiego, skłoniła go do ukrycia masywnych brył sal teatralnych pod ziemią, w skarpie. Decyzja ta przyczyniła się do uwypuklenia wyjątkowości tego założenia teatralnego, pobudzając do szukania analogii w historii masonerii, a także historii Szczecina podziemnego. Istotę formalnego zamysłu mistrzowskiej kompozycji architektonicznej obiektu wyrażono językiem złożonej geometrii. Uwidoczniona została w tej realizacji, charakterystyczna dla twórczości mistrza Loeglera wyrazistość geometryczna, polegająca na zastosowaniu brył podstawowych (kula, walec, sześcian, prostopadłościan itd.) w powiązaniu z elementami porządku geometrycznego (rzędami równo rozstawionych słupów czy otworów) oraz „destruktorami” tego porządku (konstrukcja kratowa ciągu schodowego), nadającymi całości kompozycji cechy dynamiczne. Elementy porządkujące pojawiają się w kontekście otoczenia – podkreślając linię krawędzi skarpy oraz przedłużając oś kompozycyjną starego budynku Teatru Polskiego w nowym obiekcie w formie opadającej jednobiegowego ciągu schodów z podestami łączącymi wszystkie kondygnacje podziemne. Zauważyć należy też fascynującą trójkątno-prostokątną siatkę geometryczną masywnego żelbetowego stropodachu nad nową rozbudową teatru, scalającą i porządkującą wnętrza obiektu, o różnych funkcjach i gabarytach przestrzennych. Jej konsekwencją jest powstanie trójkątnego patia w foyer teatru. Twórca nadał podobną rolę, unifikującą obiekt od wnętrza, ich kolorystyce. Dominująca krwista czerwień jest obecna nieomal we wszystkich wnętrzach publicznych, tonuje ostre kontrasty światła i nadaje wyjątkowy charakter. Dwie główne sale teatralne: Scena Szekspirowska, o rysunku koła i Scena Włoska, zamknięta w formie trapezu foremnego, tworzą dualny układ dominant funkcjonalnych i formalnych, przedzielonych osią monumentalnych schodów łączących dwa główne wejścia do budynku: nowe – bezpośrednio do foyer, od strony Odry (ul. Jana z Kolna), zaakcentowane monumentalnym przeszklonym zadaszeniem, i historyczne – na osi kompozycji, od strony budynku starego Teatru. Obie główne sale teatralne zostały też zaakcentowane na poziomie „parku teatralnego” w formie dwóch brył o przeciwstawnych formach geometrycznych: płaskiej kopuły nad okrągłą Sceną Szekspirowską i wysokiego prostopadłościanu kryjącego w sobie sznurownię sceniczną nad Sceną Włoską. W przypadku projektu rozbudowy Teatru Polskiego mamy do czynienia z sytuacją, w której mimo prestiżowej wygranej w konkursie architektonicznym realizacja projektu wykonawczego i trudnej, wyjątkowej budowy przebiegała w systemie „zaprojektuj i wybuduj”. To znaczy, że kierowana była przez generalnego wykonawcę, oczywiście po dokonaniu niezbędnej „optymalizacji” rozwiązań projektowych i materiałowych. Ponadto budowę realizowano bez formalnego nadzoru autorskiego, a jedynie na zasadzie „konsultacji autorskich”. Efekty pominięcia nadzoru autorskiego architekta w procesie realizacyjnym tej inwestycji są wyraźnie widoczne. Brak właściwej, twórczej koordynacji międzybranżowej w trakcie budowy tak wyjątkowego obiektu zemścił się w postaci nadmiernej liczby obiektów instalacji oddymiającej w „parku teatralnym”, w jakości użytych materiałów, braku dopracowania detali wnętrz i zaistnieniu pewnych dysfunkcji, zwłaszcza w części przeznaczonej dla aktorów. Rozbudowa Teatru Polskiego jest wyraźnym sygnałem, że w systemie zamówień publicznych, w przypadku dzieł architektury, należy dokonać istotnych zmian. Wizje architektów-twórców, laureatów konkursów architektonicznych powinny uzyskiwać należyte uznanie, a architekci szacunek za ich niezwykłe zdolności twórcze. Pomijając uwagi natury ogólnej, związane z koniecznością wzmocnienia roli architekta w procesach inwestycyjnych, należy cieszyć się, że obiekt ten po 13 latach od rozstrzygnięcia konkursu architektonicznego został zrealizowany (co jeszcze parę lat temu nie było wcale oczywiste) i że mimo pewnych mankamentów wykonawczych jest – dostojny, piękny i niezwykle użyteczny.

Teatr Polski - 36

i

Autor: Marcin Czechowicz 36 | Zwieńczona kopułą widownia Sceny Szekspirowskiej zapewnia stylistyczną jedność wnętrza i wymaganą kubaturę - niezbędny warunek dobrej akustyki
Teatr Polski - 37

i

Autor: Marcin Czechowicz 37 | Zwieńczona kopułą widownia Sceny Szekspirowskiej zapewnia stylistyczną jedność wnętrza i wymaganą kubaturę - niezbędny warunek dobrej akustyki
Teatr Polski - 38

i

Autor: Marcin Czechowicz 38 | Zwieńczona kopułą widownia Sceny Szekspirowskiej zapewnia stylistyczną jedność wnętrza i wymaganą kubaturę - niezbędny warunek dobrej akustyki
Teatr Polski - 39

i

Autor: Marcin Czechowicz 39 | Definiujący estetykę przestrzeni foyer rysunek konstrukcyjnej struktury
Teatr Polski - 40

i

Autor: Marcin Czechowicz 40 | Definiujący estetykę przestrzeni foyer rysunek konstrukcyjnej struktury
Teatr Polski - 41

i

Autor: Marcin Czechowicz 41 | Definiujący estetykę przestrzeni foyer rysunek konstrukcyjnej struktury
Teatr Polski - 42

i

Autor: Marcin Czechowicz 42 | W sali znajduje się orkiestron, platforma obrotowa, i niezwykłej głębokości scena umieszczona na podnośnikach
Teatr Polski - 43

i

Autor: Marcin Czechowicz 43 | Sala im. Jana Banuchy na 236 miejsc znajduje się w części historycznej obiektu
Teatr Polski - 44

i

Autor: Marcin Czechowicz 44 | Architektura wnętrza sali Black Box, zdefiniowana technologicznym wyposażeniem, przekazuje komunikat o swoim przeznaczeniu – eksperymentalnych inscenizacjach w zmiennej aranżacji przestrzeni
Teatr Polski - 45

i

Autor: Marcin Czechowicz 45 | Istniejąca już ponad 26 lat kabaretowa scena na 80 miejsc (Klub Świętokradców Parafii Czarnego Kota Rudego)
Teatr Polski - 46

i

Autor: Marcin Czechowicz 46 | Teatr Szekspirowski – każdej scenie towarzyszy przestronne foyer, oświetlone światłem dziennym, z dostępem do kawiarni
Teatr Polski - 47

i

Autor: Marcin Czechowicz 47 | Teatr Szekspirowski – każdej scenie towarzyszy przestronne foyer, oświetlone światłem dziennym, z dostępem do kawiarni
Teatr Polski - 48

i

Autor: Marcin Czechowicz 48 | Więcej sal i większe sceny implikują nowe, większe zaplecze techniczne teatru skomunikowane ze scenami i z podjazdem gospodarczym
Teatr Polski - 49

i

Autor: Marcin Czechowicz 49 | Transformacja historycznego budynku polegała głównie na próbie przywrócenia mu świetności i przystosowania do poruszania się osób z niepełnosprawnościami
Teatr Polski - 50

i

Autor: Marcin Czechowicz 50 | Transformacja historycznego budynku polegała głównie na próbie przywrócenia mu świetności i przystosowania do poruszania się osób z niepełnosprawnościami
Polish Theatre in Szczecin

Prof. Loegler’s vision of architectural form as a play between geometry and space contributed to the creation of this ‘multi-theatre’. The Polish Theatre building is emphasised by the green square, the old trees, the driveway and by the harmonious shape and symmetry. The line of the scarp edge is highlighted and the compositional axis of the old Polish Theatre building is extended in the new building by a single flight of stairs with landings connecting all the underground storeys where theatre halls are hidden. The multi-level foyer, saturated with daylight, communicates with Szczecin and the Oder River through frames of glass. There is a massive geometric grid of the reinforced concrete roof over the new extension, integrating the interiors with different functions and spatial dimensions. The blood red is present in almost all of the public interiors, tones down the contrasts of light and gives a unique character. The two main theatre halls: the Shakespearean Stage, with its circular design, and the Italian Stage, a regular trapezoid, form a dual system of functional and formal dominants.