W charakterze głównych panelistów, projektantów co najmniej dwóch realizacji pokazywanych na wystawie Kolekcja "Architektury-murator" dla Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie wystąpili Robert Konieczny, Ewa Kuryłowicz oraz Jerzy Szczepanik-Dzikowski. W debacie wzięli udział również Andrzej Bulanda, Zbigniew Maćków, Fernando Menis, Maciej Miłobędzki, Grzegorz Stiasny, Jan Sukiennik, Piotr Śmierzewski oraz Jakub Wacławek.
Spotkanie poprowadził wieloletni publicysta tygodnika "Polityka" Piotr Sarzyński. Dyskusję poprzedziła prezentacja Ewy P. Porębskiej dotycząca koncepcji kolekcji, Moniki Kupskiej-Kupis, przedstawicielki jednego ze sponsorów kolekcji, firmy Velux oraz relacja Piotra Sarzyńskiego z architektonicznej podróży po Polsce.
Pierwsze pytanie prowadzącego dotyczyło obiektów, jakich zdaniem panelistów zabrakło na wystawie Kolekcji Architektury-murator dla Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie. Większość architektów opowiedziała się za zaprojektowaną przez Marka Budzyńskiego Biblioteką Uniwersytecką w Warszawie (warto w tym miejscu nadmienić, że obiekt nie znalazł się w kolekcji, ponieważ jego makieta nie powstała). Pośród innych realizacji wymienionych przez zebranych pojawiły się Muzeum Fryderyka Chopina, Świątynia Opatrzności Bożej, Brama do Miasta Zmarłych, Teatr Szekspirowski, Kaplica w Tarnowie nad Wisłą.
Architektura tła
Debatę rozpoczął Jerzy Szczepanik-Dzikowski stwierdzeniem, że choć w Polsce są przełomowe projekty, architekci nie potrafią znaleźć wspólnego jezyka. Wielość szkół, podejść i wielokierunkowość poszukiwań sprawiają, że w Polsce brakuje architektury tła. Ewa Kuryłowicz podkreśliła w odpowiedzi, że różnorodność obiektów powstałych w przeciągu ostatnich dwudziestu pięciu lat pokazuje indywidualność myślenia polskich architektów. Wątek ten pojawiał się jeszcze wielokrotnie i jak wynika z dyskusji, łatwiej jest znaleźć paralele pomiędzy zmianami zachodzącymi w architekturze Polski i Hiszpanii, niż Polską a wymienionymi jako wzorcowe przykłady krajami o rozwiniętej architekturze tła, jak Szwajcaria czy Holandia.
Technologia dogoniła architektów
Istotnym wątkiem debaty były zmiany warunków pracy architekta w Polsce. Jak powiedział Maciej Miłobędzki jesteśmy w momencie, gdy "technologia dogoniła architektów". Ewa Kuryłowicz wspomniała wysiłki towarzyszące zdobywaniu materiałów do budowy ukończonego w 1992 roku biurowca Fuji Film w Warszawie, kiedy architekci wysyłali ręcznie pisane listy do zagranicznych producentów materiałów budowlanych.
Społeczna świadomość architektury
Ostatnie lata przyniosły ze sobą również wzrost społecznej świadomości architektury. Wynikiem zachodzących zmian jest podniesienie rangi dyscypliny - architektura odważnie wkroczyła do Muzeum Sztuki Nowoczesnej i zajęła istotne miejsce w programie instytucji. Jednak jej rosnące znaczenie, to nie tylko wystawy i dyskusje. Jak zauważył Jerzy Szczepanik-Dzikowski zmianę świadomości widać również powoli na polskiej prowincji, której architektura cechuje się dużo większą jednorodnością niż w latach 90-tych.
Architektoniczne ikony
W odpowiedzi na pytanie o architektoniczne ikony architekci dystansowali się od tego pojęcia. Ewa Kuryłowicz podkreśliła, że jest ono nierozerwalnie związane ze zjawiskiem starchitektury, które w Polsce właściwie nie wystąpiło. Jako pouczający przykład złego myślenia o ikonicznej architekturze Jerzy Szczepanik-Dzikowski wymienił Daniela Libeskinda i jego wieżowiec przy Złotej w centrum Warszawy - zaprojektowany do bycia ikoną apartamentowiec, okazał się finansowym fiaskiem.
Kto się boi ornamentu?
Zakończeniem dyskusji były pytania publiczności, spośród których jedno, dotyczące braku ornamentu we współczesnej polskiej architekturze spotkało się z żywą reakcją zebranych. W odpowiedzi uzasadniającej unikanie ornamentu, Grzegorz Stiasny przypomniał słynny esej Adolfa Loosa "Ornament i zbrodnia", który wpłynął na myślenie kilku pokoleń architektów. Jerzy Szczepanik-Dzikowski zauważył natomiast, że w odróżnieniu od chociażby krajów arabskich, nie posiadamy w tym zakresie ani tradycji i rzemiosła. We współczesnej architekturze ornament pojawia się raczej w postaci nadruku (jak na przykład w realizacjach pracowni Herzog & de Meuron). Jednak architektura, w której obecny jest ornament może cechować się jednoznacznością i nie tracić nic ze swej czytelności. Temat ornamentu był też poruszany przez "Architekturę-murator" w numerze kiwetniowym 2014, w którym publikowaliśmy wywiad z Antoine Piconem, autorem książki Ornament: The Politics of Architecture and Subjectivity.
Więcej materiałów z dyskusji oraz informacje o kolejnych spotkaniach wkrótce na stronie www.kolekcjaarchitektury.pl