Spis treści
- Origami House: azyl w ogrodzie
- Dom Origami: między architekturą a wzornictwem przemysłowym
- Z fascynacji japońską kulturą
- Założenia autorskie
Origami House | Toruń |
Autorzy: | Medusa Group, architekci Przemo Łukasik, Łukasz Zagała |
Współpraca autorska: | architekci Katarzyna Chobot, Katarzyna Kruszenko, Konrad Basan |
Konstrukcja: | Figura Team |
Inwestor: | prywatny |
Powierzchnia użytkowa: | 27 m² |
Powierzchnia całkowita: | 44 m² |
Origami House: azyl w ogrodzie
Pandemia okazała się testem dla różnych modeli zamieszkania. Zasłużonego docenienia nareszcie doczekały się balkony, ale to domy jednorodzinne, zapewniające możliwość pełnej izolacji, cieszą się obecnie zwiększonym zainteresowaniem. Czasem jednak nawet w wolno stojącym domu trudno znaleźć miejsce pełnego odosobnienia. Gdy pojawiają się goście na dłużej, któryś z domowników ma ochotę na moment ciszy i samotności lub wręcz przeciwnie – nie chce przeszkadzać innym podczas towarzyskich spotkań – wtedy w pobliżu przydałby się jeszcze dodatkowy domek.
Taki właśnie obiekt, tzw. Origami House, powstał w ogrodzie toruńskiego domu zrealizowanego kilkanaście lat wcześniej również według projektu pracowni Medusa Group. Wykonano go w stalowej konstrukcji, którą w całości przywieziono na działkę i wykończono od zewnątrz czarną natryskową powłoką. W nieregularnej, kanciastej bryle są tylko dwa niewidoczne od ulicy otwory – wejściowe przeszklenie i trójkątny świetlik.
Dom Origami: między architekturą a wzornictwem przemysłowym
Skala i proste materiały – zwłaszcza sklejka, którą wyłożone jest całe wnętrze – sprawiają, że Origami ma klimat całorocznego domku letniskowego. Jego geometria i precyzja wykonania sytuują go pomiędzy architekturą a wzornictwem przemysłowym. Prawie pozbawiony prostych ścian ma wewnętrzne poszycie stworzone z kompozycji skrupulatnie ułożonych trójkątów ze sklejki, stanowiącej tło dla stalowych schodów na antresolę z łazienką i miejscem do spania. Kilka prostych elementów wyposażenia jest wykonanych z lakierowanej na czarno lub biało stali, a zabudowa meblowa – siedziska, blaty i podest z ukrytymi szufladami – zintegrowane z poszyciem ze sklejki. Z niełatwą realizacją, przypominającą ćwiczenie z geometrii wykreślnej, zmierzył się sprawdzony wykonawca, z którym właściciele współpracują przy konserwacji zabytków.
Z fascynacji japońską kulturą
O toruńskim domku nie można opowiadać bez kontekstu i nie chodzi wyłącznie o przestrzeń, ale o właścicieli. Jeśli przestrzeń ma wyrażać osobowość swoich użytkowników, w Toruniu udało się to modelowo, a architekci bezbłędnie przełożyli ich oczekiwania na projekt. Zarówno dom, jak i domek pełne są klasyków dizajnu zestawionych w zmieniającą się kompozycję oraz książek o dizajnie, architekturze i sztuce. Widać fascynację właścicieli japońską kulturą, zwłaszcza małymi japońskimi domami.
Główny budynek jest niezwykle funkcjonalny i dopasowany wielkością do potrzeb całej rodziny. Chociaż bardzo odmienny od otaczających go tradycyjnych domów jednorodzinnych, nie wyróżnia się ekscentrycznością. To racjonalnie zaprojektowane miejsce do mieszkania, gdzie jest przestrzeń na nieporządek, tymczasowość i spontaniczność. Nie ma tu nadprogramowych metrów kwadratowych, ale zachwycają powiązania z ogrodem. Origami intryguje formą, budząc dużą ciekawość sąsiadów. Obiekt, którego funkcję na pierwszy rzut oka trudno odgadnąć, z zewnątrz wydaje się zamkniętą, czarną bryłą i tylko wystające kominy wskazują, że to użytkowa kubatura.
Właściciele początkowo nie planowali realizacji domku – ten wariant zaproponowali architekci – zależało im na dopełnieniu kompozycji ogrodu rodzajem rzeźby. Jedyne ograniczenie stanowiły zapisy planu miejscowego, pozostawiające możliwość zabudowania maksymalnie 20 metrów kwadratowych działki. Tło dla domku stanowi z jednej strony ściana lasu, z drugiej typowo podmiejski kontekst. Podobnie jak swobodnie zestawione we wnętrzach domu i domku przedmioty tworzą spontaniczną, intrygującą kompozycję, tak odczytuje się tu poszczególne elementy otoczenia.
Nie ma tu żywopłotów, szczelnych ogrodzeń ani innych prób odizolowania się od sąsiedztwa – typowych podmiejskich domów, jak z katalogu. Przypominają kamienie w japońskim ogrodzie, których estetyka w sumie nie ma większego znaczenia, bo ważniejsze są ich relacje z innymi elementami. Domek Origami idealnie dopełnia tę kompozycję.
Założenia autorskie
Dom instalacja inspirowany sztuką origami jest wynikiem fascynacji inwestora kulturą Japonii. Na pozór prosty budynek o geometrycznej formie tworzy skomplikowany układ stalowej konstrukcji krytej grafitową powłoką poliuretanową. Pozwoliło to na uzyskanie efektu wizualnie lekkiej, papierowej formy zaczerpniętej z japońskiej sztuki tworzenia trójwymiarowych form z papieru. Wewnątrz powstała przestrzeń wypoczynkowa, w razie potrzeby także pomieszczenie gościnne czy miejsce chwilowego odosobnienia i refleksji. Efekt wyciszenia wnętrza wzmacnia wykończenie sklejką wybielaną, materiałem kojarzonym z architekturą drewniano-papierowych ścian fusuma. Budynek ten staje się również instalacją, rzeźbą ogrodową oglądaną z właściwego domu inwestora.
Medusa Group
Dom wykonano w stalowej konstrukcji, którą w całości przywieziono na działkę i pokryto na zewnątrz czarną natryskową powłoką