Totalny neomodernizm – o Domu Kwadrantowym Tadeáš Goryczka
Działanie promieni słońca nie tylko w centralnej przestrzeni, ale i w pozostałych pomieszczeniach, jest bardzo odczuwalne i staje się głównym elementem dekoracyjnym minimalistycznej architektury. Biel ścian żywo gra zmiennością odcieni, a wszystko to podkreślają skośne płaszczyzny oryginalnego zadaszenia obiektu – pisze Tadeáš Goryczka.
Widok salonu od strony wschodniej. Ruchoma część Domu Kwadrantowego kontroluje ilość wpadającego do niego światła; Fot. Juliusz Sokołowski
W okolicy zabudowanej typowymi, przeważnie dwukondygnacyjnymi domami rodzinnymi świeci swoją wyjątkową bielą dachu i elewacji Dom Kwadrantowy autorstwa Roberta Koniecznego. Choć gabarytami nie odstaje od sąsiednich obiektów i wpisuje się w charakter tutejszej zabudowy, to już przy pierwszym spojrzeniu wyróżnia się znacząco nie tylko kolorem, ale całą koncepcją. Tym, co z pewnością od razu zaskakuje przechodnia jest fakt, że od strony ulicy domowi brakuje okien, a drzwi wejściowe i wrota garażowe są prawie niezauważalne, mając ten sam kolor, co cała elewacja. Z pierwotnie zaplanowanego prostego budynku w kształcie leżącego prostopadłościanu ustawionego poprzecznie względem ulicy, na poziomie parteru została wycięta mniejsza część bryły i usytuowana równolegle tak, aby zajmowała całą szerokość działki. Oddzieliła w ten sposób część publiczną od prywatnej. Taki rodzaj wizualnego buforu zapewnił użytkownikom domu poczucie bezpieczeństwa i intymności. We frontowej, pozbawionej okien części mieści się garaż i strefa relaksu. Za nią, w głównej bryle budynku, rozciąga się strefa dzienna. Na piętrze znajdują się sypialnie. Tego rodzaju wykorzystanie przestrzeni i jej bardzo czytelny podział możemy u Koniecznego spotkać również w jego wcześniejszych projektach.
Od południowej strony bryła Domu Kwadrantowego jest prosta z płaskim dachem; Fot. Juliusz Sokołowski
Najbliżej tutaj do koncepcji Living-Garden House w Katowicach. W obu domach nawis piętra z jednej strony zadasza i chroni wejście, a z drugiej przede wszystkim otwiera główną przestrzeń salonu na dwie atrakcyjne widokowo części ogrodu. Choć teren i kontekst okolicznej zabudowy odbiega swoimi walorami od często przeze mnie odwiedzanej Willi Tugendhatów autorstwa Miesa van der Rohe, to nie uchroniłem się przed porównaniem warszawskiego domu z tą niepodważalną ikoną międzywojennego modernizmu i świątynią funkcjonalizmu. W obu projektach ujmujące jest doświadczenie luksusu przestrzeni, w przypadku Domu Kwadrantowego podbite obustronnym przeszkleniem salonu. Duże tafle okien są tu przesuwne i według potrzeb mogą zostać ukryte w specjalnych do tego celu przygotowanych kieszeniach w ścianach obwodowych, otwierając tym samym pomieszczenie na ogród. Nie czuje się tu, jak w przypadku obiektu z Brna, ciężkiej masy konstrukcji za plecami, która pozwala nam patrzeć w dal tylko w jednym kierunku. Niestety działka nie daje nam szansy obserwacji krajobrazu na horyzoncie, ponieważ jej otoczenie jest gęsto zabudowane, jednak zastosowane rozwiązania zniwelowały te niedostatki. Architekturę cechuje tutaj otwartość w sensie zarówno przestrzennym, jak i ideowym. Najbardziej zadziwiającym elementem domu, który szczególnie wyróżnia ten projekt Koniecznego od innych, jest ruchomy taras. Znajduje się on pomiędzy częścią wejściową a główną dwupiętrową bryłą i może się poruszać po półkolistych szynach od jednego skrzydła do drugiego. W zależności od potrzeb właścicieli umożliwia maksymalne wykorzystanie światła dziennego, a tym samym manipulację zacienieniem. Unikatowe i nigdy dotąd przeze mnie nie spotkane w architekturze rozwiązanie to swego rodzaju kwadrant, namierzający w tym wypadku położenie słońca. Działanie jego promieni nie tylko w centralnej przestrzeni, ale i w pozostałych pomieszczeniach, jest bardzo odczuwalne i staje się głównym elementem dekoracyjnym minimalistycznej architektury. Biel ścian żywo gra zmiennością odcieni, a wszystko to podkreślają jeszcze skośne płaszczyzny oryginalnego zadaszenia obiektu. Hybrydowe połączenie wymaganego tu przez prawo budowlane dachu dwuspadowego z dachem płaskim, którego życzył sobie inwestor, nadało obiektowi wyjątkowo szlachetnego, a zarazem współczesnego wyglądu. Proces, w którym powstają projekty Roberta Koniecznego, najczęściej sam autor określa pojęciem „logiki przestrzeni“ i też w inny sposób niż logiczny i racjonalny nie można czytać konceptu Domu Kwadrantowego. Jako człowiek wyedukowany na zasadach modernizmu i wymagający w życiu ogólnie rozumianego ładu przestrzennego, pozwoliłbym sobie określić Dom Kwadrantowy jako jeden z najwspanialszych przykładów totalnego neomodernizmu i czystego piękna.
Widok z lotu ptaka. Fragment Domu Kwadrantowego podąża za słońcem; Fot. Jarosław Syrek
Widok z lotu ptaka; Dom Kwadrantowy znajduje się w okolicy zabudowanej typowymi, przeważnie dwukondygnacyjnymi domami; Fot. Jarosław Syrek
Widok od strony ulicy. Parter Domu Kwadrantowego wydziela intymną strefę ogrodu. Hybrydowe połączenie wymaganego przez prawo budowlane dachu dwuspadowego z dachem płaskim, którego życzył sobie inwestor, nadało obiektowi charakterystycznego wyglądu; Fot. Jarosław Syrek
Widok z ruchomej części Domu Kwadrantowego. Po lewej stronie widoczna część spa, po prawej salon; Fot. Juliusz Sokołowski
Hol na piętrze, odwzorowujący wewnątrz kształt dachu Domu Kwadrantowego; Fot. Juliusz Sokołowski
Wieczorny widok z ruchomej części Domu Kwadrantowego podczas jej przemieszczania; Fot. Juliusz Sokołowski
Widok z salonu w kierunku spa. Ruchoma część Domu Kwadrantowego po zaparkowaniu przedłuża pokój dzienny; Fot. Juliusz Sokołowski
Widok z salonu w kierunku spa. Ruchoma część Domu Kwadrantowego po zaparkowaniu przedłuża pokój dzienny; Fot. Juliusz Sokołowski
Inspirowane kwadrantem skrzydło Domu Kwadrantowego porusza się także wieczorem, powiększając przestrzeń salonu lub spa; Fot. Juliusz Sokołowski
Ruchoma część Domu Kwadrantowego dojeżdżająca do spa; Fot. Juliusz Sokołowski
Moment dojeżdżania ruchomej części Domu Kwadrantowego do salonu; Fot. Juliusz Sokołowski
Detal szyny, po której porusza się mobilna część Domu Kwadrantowego. Dzięki stałemu przemieszczaniu się elementu może pod nim rosnąć naturalna trawa; Fot. Juliusz Sokołowski
Od południowej strony bryła Domu Kwadrantowego jest prosta z płaskim dachem; Fot. Juliusz Sokołowski
System szkleń parkujących we wnękach umożliwia całkowite otwarcie salonu z dwóch stron. W tym rozmiarze rozwiązanie to było prototypem, które później firma Skyframe wdrożyła do systemowej produkcji; Fot. Juliusz Sokołowski
Detal zawiasów ruchomej części Domu Kwadrantowego; mechanizmy, dzięki którym część budynku się porusza wykonała firma Comstal; Fot. Juliusz Sokołowski
Widok Domu Kwadrantowego od strony zachodniej na intymną strefę ogrodu. Trzy charakterystyczne położenia tarasu - przedłużenie spa, salonu oraz jedna z pozycji ruchu za słońcem; Fot. Juliusz Sokołowski
Widok Domu Kwadrantowego od strony zachodniej na intymną strefę ogrodu. Trzy charakterystyczne położenia tarasu - przedłużenie spa, salonu oraz jedna z pozycji ruchu za słońcem; Fot. Juliusz Sokołowski
Widok Domu Kwadrantowego od strony zachodniej na intymną strefę ogrodu. Trzy charakterystyczne położenia tarasu - przedłużenie spa, salonu oraz jedna z pozycji ruchu za słońcem; Fot. Juliusz Sokołowski
Widok salonu Domu Kwadrantowego od strony wschodniej. Ruchoma część budynku kontroluje ilość wpadającego do niego światła; Fot. Juliusz Sokołowski
Widok salonu od strony wschodniej. Ruchoma część Domu Kwadrantowego kontroluje ilość wpadającego do niego światła; Fot. Juliusz Sokołowski
Punktem wyjścia do projektu Domu Kwadrantowego była działka o regularnym kształcie, położona na przedmieściach wśród przeciętnej zabudowy jednorodzinnej; Il. Archiwum KWK PROMES
Usytuowano na niej prostopadłościenną bryłę, odpowiadającą życzeniom inwestorów pod względem programu funkcjonalnego; Il. Archiwum KWK PROMES
Następnie obrócono część należącą do parteru, aby uzyskać możliwie jak największą prywatność od strony drogi. W „wyciętej” przestrzeni został zlokalizowany salon zadaszony piętrem, a w prostopadle ułożonej bryle znalazła się strefa spa; Il. Archiwum KWK PROMES
Plan miejscowy narzucał dach skośny, jednak inwestorzy chcieli, aby był płaski. W celu spełnienia tych podwójnych wymagań zaprojektowano dach dwuspadowy od strony ulicy, a poziomy od podwórza; Il. Archiwum KWK PROMES
W projekcie ruchomej części Domu Kwadrantowego wykorzystano motyw kwadrantu – dawnego przyrządu służącego do wyznaczania pozycji gwiazd. W wyniku tego część budynku reaguje na słońce i podąża za nim; Il. Archiwum KWK PROMES
Dom w zagrodzie od NA NOWO architekci to projekt obejmujący odbudowę i adaptację opuszczonych zabudowań gospodarczych – przedwojennej stodoły oraz ruin dawnego budynku mieszkalnego. Znajdują się one na rozległej działce położonej w jednej z zabytkowych dolnośląskich wsi. Jej historia sięga średniowiecza, a cała wieś objęta jest strefą ochrony konserwatorskiej.
Tuż przy granicy z Czechami, w malowniczej okolicy jednej z miejscowości Beskidu Śląskiego, powstaje Dom 40i4 projektu krakowskiej pracowni Autograf Studio. Nadwieszona nad terenem podłużna bryła mierzyć będzie 40 metrów długości i 4 metry szerokości.
Architekci wykorzystali cegłę ze starej poniemieckiej stodoły, tworząc współczesny dom dla młodej rodziny z dwójką dzieci inspirowany tradycyjnym budownictwem Wielkopolski.
Wśród heterogenicznej zabudowy willowej dzielnicy Warszawy powstał neomodernistyczny dom obłożony białym klinkierem. Za projekt obiektu odpowiada pracownia Paweł Lis Architekci.
Dom na skarpie to jedna z ostatnich realizacji warszawskiej pracowni MAG Architekci. Wkomponowany w zbocze budynek, otwiera się dużym przeszkleniem na malowniczy krajobraz starorzecza Wisły.