Spis treści
Odbudowa Pałacu Saskiego: do końca 2025 - szerokie konsultacje
W sierpniu 2025 nowa minister kultury Marta Cinkowska zapowiedziała przyspieszenie tej inwestycji. Nazwała ją „symbolicznym końcem odbudowy Polski po wojnie”.
- Mamy zamiar do końca 2025 roku przeprowadzić szerokie konsultacje nad celem i formą funkcjonowania pałacu - powiedziała.
Przypomnijmy. Słowa te padły 4 lata po przyjęciu przez Sejm ustawy o odtworzeniu zachodniej pierzei placu Piłsudskiego. Odbudowa Pałacu Saskiego, Pałacu Brühla oraz trzech kamienic przy ul. Królewskiej w Warszawie, które zostały zniszczone przez niemieckiego okupanta, realizowana jest w oparciu o ustawę z dn. 11 sierpnia 2021 r. Zakłada ona przywrócenie historycznego kształtu zachodniej pierzei pl. Piłsudskiego z 31 sierpnia 1939 r. oraz stworzenie funkcjonalnej przestrzeni wypełnionej m.in. działalnością kulturalną i edukacyjną, przygotowaną zarówno dla warszawiaków, jak i osób odwiedzających stolicę.
W poniedziałek 25 sierpnia 2025 rozpoczęły się negocjacje z pracownią WXCA w sprawie długoterminowej umowy. Umowa z architektami ma zostać podpisana na przełomie października i listopada 2025.
W listopadzie 2024 pisaliśmy
Termin realizacji inwestycji pozostaje bez zmian. Projekt nowej umowy na prace projektowe jest w finalnej fazie opracowania - poinformował rzecznik spółki Pałac Saski Sławomir Kuliński. Zaplanowano kontynuację badań archeologicznych oraz zawarcie umowy z pracownią architektoniczną. Architekci spółki doprecyzowywali wiedzę na temat wyglądu zachodniej pierzei Placu Piłsudskiego w roku 1939, wykorzystując do tego m.in. kolejne pozyskiwane archiwalia czy skany 3D wydobytych artefaktów.
Latem 2024 pisaliśmy:
Pałac Saski. Zadaszenie nad piwnicami już stoi i... budzi kontrowersje. Tak samo, jak i cała inwestycja. Dlaczego tylko fragment piwnic został ochroniony, czy białe daszki zostaną tu na zawsze? Ile pieniędzy w tym roku pochłonie inwestycja, która w sumie ma kosztować 2,5 miliarda złotych? No właśnie. W lato rok temu nad piwnicami stanęło zadaszenie. Nie nad całością. Dwie niezależne metalowe konstrukcje z pokryciem z membrany PVC wykonała firma Protan Elmark.
Krytyka: Po co nam odbudowa Pałacu Saskiego?
Zadaszenie dotyczy tylko reliktów, wpisanych do rejestru zabytków - wyjaśniał nam wtedy Sławomir Kuliński, rzecznik spółki Pałac Saski. - Całość obejmuje 2200 metrów kwadratowych, z czego 1200 m to skrzydło południowe. Plus tunel - dodaje.
Jak długo będzie stało zadaszenie nad piwnicami Pałacu Saskiego? Jak mówią przedstawiciele spółki, do momentu, aż zacznie się budowa. Nie ma też planów, by zadaszenie objęło pozostałą część piwnic.
Pałac Saski. Co dzieje się na budowie?
- Teraz trwa proces zabezpieczania i konserwacji piwnic - mówili przedstawiciele spółki. Podpisanie umowy na projekt miało nastąpi w trzecim lub czwartym kwartale 2024 roku. A do tego czasu sporo się będzie działo, choć niekoniecznie będą to prace spektakularne.
Zaczynają się pogłębione badania archeologiczne. W drugiej połowie 2024 planowano rozpoczęcie badań archeologicznych na głównym korpusie, do czego spółka Pałac Saski musi przygotować się bardzo dokładnie. W sumie, szacunkowo, spółka Pałac Saski w 2024 roku pochłonęła 30 mln zł. Suma, na jaką tę inwestycję szacuje się w całości to 2,5 miliarda złotych. - Tyle, co budowa dworca kolejowego w Łodzi - porównują przedstawiciele spółki.
Czy projekt będzie się różnił od wizualizacji?
Wizualizacje, jakie zobaczyliśmy jesienią 2023, autorstwa pracowni WXCA to, rzecz jasna, koncept. Już wiemy, że zmiana będzie w dylatacji w kolumnadzie. - Na zewnątrz te zmiany będą minimalne - mówi Kuliński.
Przypomnijmy. Pałac Saski to nieistniejący klasycystyczny budynek, który przed drugą wojną światową stał na placu marsz. Józefa Piłsudskiego. Dziś jedyną widoczną pozostałością po nim jest Grób Nieznanego Żołnierza, fragment kolumnady i Ogród Saski. O tym, czy odbudowywać pałace Saski, Bruhla i kamienice przy Królewskiej dyskutuje się w zasadzie od końca II wojny. Ostatecznie dopiero po 75 latach decyzja została podjęta: Pałac Saski w Warszawie, zniszczony przez Niemców po Powstaniu Warszawskim, zostanie odbudowany. Prace trwają od roku 2022, a te stricte budowlane mają rozpocząć się w 2025. W 2030 dwa pałace i trzy kamienice mają być gotowe.
Co było w Pałacu Saskim?
- rezydencja króla Augusta II Mocnego, a później Augusta III Sasa,
- siedziba Liceum Warszawskiego,
- siedziba rosyjskiego Dowództwa III Warszawskiego Okręgu Wojskowego,
- siedziba Sztabu Generalnego Wojska Polskiego,
- siedziba Biura Szyfrów,
- siedziba Wehrmachtu.
Co będzie w Pałacu Saskim i Pałacu Bruhla po odbudowie?
Odtworzone budynki zachodniej pierzei placu Piłsudskiego będą pełnić funkcje publiczne. Zostaną przeznaczone m.in. na potrzeby Kancelarii Senatu RP oraz Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego. Prawdopodobnie w Pałacu Brühla izba wyższa parlamentu RP uzyska dodatkowe przestrzenie niezależne od kompleksu parlamentarnego, który dziś dzieli z Sejmem RP. Jednocześnie odtworzony kompleks budynków ma być miejscem ogólnodostępnym, ustawa zapewnia bowiem wykorzystanie ich przestrzeni na działalność kulturalną, edukacyjną lub społecznie użyteczną. I tak np. w kamienicy Lessla będzie restauracja.
- To ma być hub kultury, porównywalny z kwartałem muzealnym w Wiedniu - mówił rok temu Marcin Rembacz, dyrektor biura komunikacji w spółce.
Zobacz inny odbudowany pałac w Warszawie - Pałac Jabłonowskich