Spis treści
Wrocławskie neony znikają
„Trwające kilka miesięcy rozmowy z Gminą Wrocław nie doprowadziły do zawarcia porozumienia zapewniającego dalsze funkcjonowanie tego miejsca. Za to przez ten czas spotkaliśmy się z brakiem rzetelności i profesjonalizmu, a przede wszystkim z niepoważnym traktowaniem tej sprawy przez urzędników” – czytamy w emocjonalnym wpisie. „Do tej pory również nie doczekaliśmy się niezbędnych napraw neonów, do których Gmina jest zobowiązana. Bez nich neony nie tylko przestają świecić, ale po prostu ulegają coraz większej destrukcji. Dlatego podjęliśmy trudną, ale w tej sytuacji jedyną możliwą decyzję i rozwiązaliśmy umowę użyczenia neonów. Czas minął” – podsumowały osoby odpowiedzialne za świetlną ekspozycję.
Wpis zilustrowali ironiczną grafiką – widać na niej to samo miejsce, ale zamiast dzisiejszych neonów są napisy typu „Delikatesy” czy „Myjnia 24”.
Wrocławskie neony… zostają?
Chwilę później wpis na ten sam temat pojawił się z kolei na profilu biura prasowego wrocławskiego magistratu. „Mimo, że ekspozycja od lat znajduje się na budynkach należącym do Miasta (pisownia oryginalna – red. A-m) – same neony są własnością prywatną. Niestety z uwagi na swój wiek instalacja się psuje. Jesteśmy gotowi na przeprowadzenie kolejnego koniecznego remontu, tak jak przeprowadzaliśmy je do tej pory, jednak inwestując w te prace kilkaset tysięcy złotych z pieniędzy podatników chcemy mieć pewność, że neony pozostaną na swoim miejscu. Niestety takiej gwarancji właściciel udzielić nie chciał w czasie kilkumiesięcznych z nim rozmów” – przekonują urzędnicy.
„Od kilku miesięcy Urząd Miasta prowadził negocjacje, których celem nadrzędnym jest zachowanie galerii. W ich toku proponowaliśmy wykup neonów od właściciela, ich najem, a nawet prowadzenie formalnej galerii w oparciu o przepisy ustawy o działalności pożytku publicznego i wolontariacie. Niestety, mimo długich negocjacji właściciel nie zdecydował się na zawarcie żadnej z tych umów. Nawet w sytuacji, gdy Miasto zgodziło się zaoferować blisko 1,5 mln złotych za prawo do eksponowania neonów przez kolejne 10 lat, zapewniając dodatkowe środki na ich obsługę i remonty. To oznacza, że (wliczając dodatkowe koszty) zapłacilibyśmy między 2 a 3 miliony złotych. I nadal jesteśmy na to gotowi! Taką informację właścicielowi neonów przekazał osobiście kilka dni temu Jakub Mazur, wiceprezydent Wrocławia. Do kolejnego spotkania w tej sprawie miało dojść w najbliższym czasie. Zgodnie z umową: Galeria w obecnym kształcie będzie funkcjonowała jeszcze przez około roku. Liczymy jednak na kolejne spotkanie z prywatnym właścicielem. Wiemy jak ważną atrakcją turystyczną są neony i, niezmiennie, jesteśmy w stanie ponosić koszty ich ekspozycji w kolejnych latach” – czytamy w komunikacie miasta.
"Gmina Wrocław używa neonów bezumownie"
I znów nie minęło dużo czasu, nim do wpisu miasta odnieśli się przedstawiciele galerii neonów:
„W pierwszej kolejności zachęcamy Państwa do uzyskania od wspomnianego biura informacji, kto i na jakiej zasadzie zobowiązany był do ponoszenia kosztów utrzymania i naprawy neonów w trakcie obowiązywania dotychczasowej umowy. Jak wiecie, neony od dłuższego czasu nie święcą. Fundacja od dwóch lat walczyła ze wspomnianym problemem, niestety bezskutecznie. Koszt niezbędnych prac naprawczych nie wyniósłby tak znacznej kwoty, gdyby neony serwisowane były przez dysponującą nimi Gminę Wrocław na bieżąco. Prawdą jest, że negocjacje prowadzone są przez strony przez okres kilku miesięcy. Chęć rozpoczęcia rozmów wyrażona została przez Gminę Wrocław dopiero wtedy, gdy zagroziliśmy, że rozwiążemy dotychczasową umowę w wypadku braku reakcji na zgłaszaną potrzebę naprawy neonów. Dokładny proces negocjacji zapewne opiszemy Wam w najbliższym czasie. Posiadamy dobrze udokumentowany przebieg tych rozmów oraz proponowane nam umowy. Posiadamy również korespondencję, z której wynika, iż pomimo deklarowanej chęci wypracowania wspólnego tekstu umowy, tak aby zabezpieczał respektowanie przez Gminę jej postanowień i obowiązków z niej wynikających, jak i zabezpieczał nakłady poczynione przez Gminę na neony, otrzymaliśmy projekt zupełnie nieuwzględniający wypracowanego stanowiska” – czytamy.
I dalej: „Nadmieniamy, że ostateczny tekst umowy miał zostać wypracowany do końca lutego 2024 r. Z uwagi na nielojalne prowadzenie negocjacji i niepoważne ich potraktowanie przez Gminę Wrocław, tego terminu nie udało się dotrzymać. Prawdą jest, że spotkaliśmy się z Panem Prezydentem Mazurem, który zobowiązał się, że do końca minionego tygodnia prześle nam uwagi do projektu umowy najmu neonów. W zasadzie zaproszenie od Pana Prezydenta wystosowane zostało do nas już po złożeniu oświadczenia o rozwiązaniu umowy bez zachowania terminu wypowiedzenia. Pomimo deklaracji takiego projektu nie otrzymaliśmy. Finalnie zaznaczamy, iż nie jest prawdą, że neony będą użytkowane przez kolejne 12 miesięcy. W chwili obecnej Gmina Wrocław używa neonów bezumownie, a dotychczasowa umowa nie łączy już stron”.
„Staraliśmy się doprowadzić do sytuacji, w której neony pozostaną na elewacjach budynków przy ul. Ruskiej 46. Dwa lata walczyliśmy o doprowadzenie ich do właściwego stanu, niestety nasze wysiłki z uwagi na postawę drugiej strony okazały się bezskuteczne. Mamy jednak nadzieję, że finalnie neony zaświecą jeszcze we Wrocławiu w całej swojej okazałości” – kończą właściciele neonów.