Wrocławska Rewitalizacja
Do 2012 roku Przedmieście Oławskie jako jedyne w mieście nie miało rady osiedla, a mieszkańcy nie wierzyli w szansę na pozytywne zmiany: Grażyna Adamczyk-Arns
Przedmieście Oławskie to położone w pobliżu ścisłego centrum Wrocławia osiedle z XIX-wieczną zabudową kwartałową, reprezentacyjnymi przestrzeniami publicznymi, pięknie zdobionymi kamienicami i rozległymi podwórkami. Czytelny i dobrze zachowany układ urbanistyczny chroniony jest poprzez obszarowy wpis do rejestru zabytków. Jednak zarówno przestrzenie publiczne, jak i wnętrza kwartałowe są mocno zdegradowane i praktycznie pozbawione zieleni. W ostatnich latach inwestorzy zainteresowali się potencjałem miejsca, wobec czego oprócz inwestycji z przełomu lat 80. i 90. ubiegłego wieku powstaje coraz więcej nowych obiektów mieszkaniowych. W zabudowanej części osiedla gęstość zaludnienia na km2 jest niemal 9-krotnie wyższa od średniej dla miasta.
Ze względu na wieloletnią degradację wynikającą z zaniedbań, ale również spowodowaną przez powódź w 1997 roku, a także w związku z kumulacją problemów społecznych, jakość życia oceniana jest tu jako najgorsza we Wrocławiu. Do 2012 roku Przedmieście Oławskie, na którym mieszka ponad 20 tys. osób, jako jedyne w mieście nie miało rady osiedla, a mieszkańcy nie kryli rozczarowania, braku zaufania i wiary w szansę na pozytywne zmiany.
Rewitalizacja to długoletni, ciągły i wielopłaszczyznowy proces, angażujący wszystkich, którym dobro obszaru leży na sercu. Konieczne jest rzetelne zaprogramowanie procesu, począwszy od analiz zapotrzebowania, do zdefiniowania i zapewnienia realizacji konkretnych projektów, które dadzą impulsy w poszczególnych sferach tematycznych i obszarowych, a przede wszystkim realnie wpłyną na poprawę jakości życia na osiedlu i zapewnią jego dalszy harmonijny rozwój w oparciu o własne zasoby. Inicjatorem procesu rewitalizacji jest Gmina. Musi ona zadbać o długofalową strategię, uwarunkowania formalno-prawne, a także o impulsy w postaci kluczowych projektów i inwestycji, tworząc jednocześnie warunki dla aktywności i inicjatyw oddolnych.
Prace nad przygotowaniem rewitalizacji na Przedmieściu Oławskim rozpoczęły się w 2012 roku od opracowania Masterplanu – dokumentu odnoszącego się do problematyki obszaru w sposób interdyscyplinarny, będącego „mapą działań rewitalizacji” i instrumentem wsparcia do podejmowania decyzji zarządczych. W oparciu o analizy, we współpracy z mieszkańcami, instytucjami i władzami miasta wybrano m.in. pola interwencji infrastrukturalnych: wspieranie przedsiębiorczości, stworzenie miejsc dla rozwoju aktywności społecznych, gospodarczych i kulturalnych, poprawa jakości otoczenia mieszkaniowego, zagospodarowanie terenów zielonych na cele spotkań i rekreacji. Podjęcie konkretnych działań w tych polach obiecywało objęcie pozytywnymi efektami jak największej liczby mieszkańców i miało stać się impulsem do dalszych działań. Zdefiniowano następujące projekty kluczowe: zagospodarowanie nabrzeży rzeki Oławy, przebudowa dwóch oficyn na Centra Aktywności Lokalnej, udostępnienie 10 gminnych lokali usługowych w parterach i zagospodarowanie wybranych wnętrz podwórzowych. W oparciu o Masterplan powstał Lokalny Program Rewitalizacji na lata 2016-2018, konieczny dla pozyskiwania środków finansowych z Regionalnego Programu Operacyjnego dla Województwa Dolnośląskiego. Jednocześnie rozpoczęto prace formalno-prawne.
Niemniej ważne było budowanie tożsamości lokalnej poprzez wzmacnianie identyfikacji mieszkańców z osiedlem, prowadzące do kształtowania postaw obywatelskich i przejmowania odpowiedzialności za wspólną przestrzeń. Z tematem jakości życia na Przedmieściu Oławskim nierozerwalnie połączone są takie aspekty jak: poprawa bezpieczeństwa, dbałość o jakość środowiska, atrakcyjna i wszechstronna oferta spędzania czasu wolnego, rozwój usług i przyjazne kształtowanie przestrzeni publicznych. W 2016 r. spółka Wrocławska Rewitalizacja zaczęła prowadzić Lokalne Biuro Rewitalizacji, które było siedzibą managera kwartału i szybko stało się miejscem pracy i spotkań, doradztwa, dyskusji i wymiany doświadczeń w zakresie rewitalizacji. W ramach projektu „4 kąty na trójkącie” spółka uruchomiła również inicjatywę PRZED•POKÓJ H13, którego program skierowano do organizacji pozarządowych, grup sąsiedzkich i zainteresowanych mieszkańców.
Mądre zarządzanie osiedlem to proces ciągły, wybiegający daleko wprzód. Jak będziemy mieszkać za 10-15 lat? Jak należy poprawiać jakość otoczenia mieszkaniowego? Jak włączać mieszkańców w działania na rzecz osiedla? Jak zapewnić trwałość zachodzących przemian, a jednocześnie nie zatracić charakteru miejsca? Próbę odpowiedzi na te pytania podjęto również w ramach projektu „4 kąty na trójkącie” realizowanego w ramach konkursu „Modelowa Rewitalizacja Miast”. Na przykładzie Przedmieścia Oławskiego wypracowano propozycje modelowych rozwiązań, mogących znaleźć zastosowanie w innych osiedlach, dzielnicach lub miastach zmagających się z podobnymi wyzwaniami.
Rewitalizacja Przedmieścia Oławskiego
Wrocław
Kluczowe projekty: nabrzeże rzeki Oławy, dwa Centra Aktywności Lokalnej, 10 gminnych lokali usługowych, 4 wnętrza podwórzowe
Pozostałe projekty: projekty inwestycyjne wspólnot mieszkaniowych (remonty kamienic), projekty nieinwestycyjne i inicjatywy oddolne
Inicjator i podmiot nadzorujący proces rewitalizacji: Gmina Wrocław
Operator rewitalizacji: Wrocławska Rewitalizacja Sp. z o.o. (spółka działająca w imieniu i na rzecz Gminy Wrocław w latach 2009-2019), Grażyna Adamczyk-Arns, Karolina Dajnowska-Kopeć, Aldona Głembocka, Piotr Górka, Anna Heluszka, Piotr Jański, Justyna Majchrowska, Lucyna Maury, Hanna Ruman, Joanna Sikorska, Grzegorz Szewczyk, Paweł Wojdylak
Dokumenty: Strategia Rewitalizacji 2012, Masterplan 2012, Lokalny Program Rewitalizacji 2016-2018
Inwestorzy: Gmina Wrocław, wspólnoty mieszkaniowe, podmioty działające na Przedmieściu Oławskim
Powierzchnia obszaru: ok. 120 ha
Realizacja działań: 2013-2019
Koszt inwestycji: ok. 34,5 mln zł, w tym ok. 14 mln zł dofinansowania w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Dolnośląskiego 2014-2020
CAL / ul. Prądzyńskiego
Patchwork: Mikołaj Smoleński
CAL nie jest obiektem dającym się zaprogramować w sposób typowy. Scenariusze działania są sprawą otwartą i zależną zarówno od operatora, jak i profilu społecznego mieszkańców. Na Przedmieściu Oławskim stanowią oni, podobnie jak architektura, różnorodną mozaikę.
Zaprojektowaliśmy więc patchwork przestrzeni o różnych funkcjach, nie wszędzie w stu procentach dookreślonych pod kątem programu. Wykorzystując zastany kształt podwórza, ukształtowaliśmy w nim patio pełniące funkcję przedpokoju do pomieszczeń CAL-u. Wnętrze ma układ amfiladowy, z wieloma wyjściami na zewnątrz, w tym na duży, częściowo zielony taras. Charakterystycznym elementem patio i zarazem dojściem na nową galerię są schody zewnętrzne, przypominające trybunę, które ukrywają pomieszczenia techniczne.
Takie rozwiązania pozwalają nam wyobrażać sobie liczne scenariusze, w których wydarzenia mogą się odbywać równolegle i łączyć się pomiędzy przestrzeniami. Obiekt pomyślany jest też jako lokalna świetlica i azyl dla osób z rodzin z problemami środowiskowymi.
Naszą ambicją przy odrestaurowywaniu i przebudowie historycznej części było pozostawienie oraz wyartykułowanie głównych elementów konstrukcyjnych i architektonicznych, co wymagało m.in. wymiany konstrukcji drewnianej. Szczególnie potraktowana jest sala ruchowa ze sportową podłogą i grą ciepłych naturalnych materiałów.
Doprojektowana nowa część miała być w założeniu grą prostych brył z witrynami dającymi wgląd w patio i podwórko. Praktyczne, surowe wnętrza przełamane zostały głównie fakturami materiałów i elementami drewnopochodnymi. Aby naturalnie wtopić obiekt w kontekst otoczenia, ściany zewnętrzne wykończone zostały chropowatym tynkiem w odcieniu zharmonizowanym z kolorem ścian kamienicznych.
Centrum Aktywnosci Lokalnej wraz z zagospodarowaniem wnętrza podwórzowego
Wrocław, ul. Prądzyńskiego 39a
Autorzy: ch+ architekci, architekci Agnieszka Chrzanowska, Wojciech Chrzanowski, Grzegorz Kaczmarowski, Mikołaj Smoleński
Współpraca autorska: architekci Anna Klimczak, Maria Wawer
Architektura wnętrz: ch+ architekci
Architektura krajobrazu: ch+ architekci
Konstrukcja: P3 Group — Biuro Projektów Konstrukcyjnych
Generalny wykonawca: AKBIK sp.z o.o. Inwestor: Zarząd Inwestycji Miejskich (Gmina Wrocław)
Powierzchnia terenu: 3146 m2
Powierzchnia terenu CAL: 943 m2
Pow.terenu zagosp. wnętrza podwórzowego: 2203 m2
Powierzchnia zabudowy: 671 m2
Powierzchnia użytkowa: 913 m2
Powierzchnia całkowita: 1142 m2
Kubatura: 5 280 m3
Projekt: 2016-2017
Realizacja: 2018-2019
Koszt inwestycji: 7 107 814 PLN
Nowy rodzaj reurbanizacji: Krzyszof Mycielski
Ci, którzy widzą zawsze szklankę do połowy pustą, mogliby powiedzieć, że próby ratowania Przedmieścia Oławskiego są skromne, a przed miastem jeszcze daleka droga, aby wrocławski Trójkąt Bermudzki przestał grać w hollywoodzkiej filmach o powojennej wymianie szpiegów w upadłej metropolii. Dlatego myślę, że pozytywne postrzeganie przez nas wrocławskiej rewitalizacji stanowić może miarę obywatelskiej dojrzałości. Spektakularność działań nie polega tu na rozmachu i wydanych milionach, ale na cierpliwym, analitycznym działaniu i mądrym doborze priorytetów. Miasto, które od długiego czasu cieszy się ciągłością władzy, nie musi koncentrować się na widowiskowych inwestycjach. Może pozwolić sobie na uważne diagnozowanie obszarów pod kątem nie tylko przestrzennym, ale i społecznym, na precyzyjne definiowanie wielowątkowych celów strategicznych, pisanie harmonogramów długoletnich działań pozostających ze sobą we wzajemnej zależności i na trafne definiowanie wydatków, które dadzą trwały impuls rozwojowy w przyszłości.
Dokonania miejskie w nobliwej, choć głęboko zużytej tkance sąsiedztwa rzeki Oławy, zaowocowały kilkoma celnymi realizacjami. Promują Przedmieście Oławskie jako miejsce o unikatowym potencjale, kładąc nacisk na integrację mieszkańców.
Nieprzypadkowo oba zrealizowane niedawno centra aktywności społecznej powstały w przestrzeniach starych podwórek, a więc w samych trzewiach dzielnicowego życia, nie zaś w sąsiedztwie reprezentacyjnych przestrzeni publicznych. Stanowią adaptacje starych oficyn, a więc miejsc wybitnie swojskich, choć do tej pory dalece zdegradowanych. Pomimo że autorzy obu obiektów z młodej pracowni ch+ architekci zostali wybrani drogą zwykłego przetargu, wykazali pełną świadomość stojącego przed nimi wyzwania. Między innymi dobrze zrozumieli, iż z uwagi na obsługę tych miejsc przez wyłonionych w przyszłości operatorów, projektowana przestrzeń musi cechować się nie tylko charakterem, ale i maksymalną elastycznością.
Centrum integracji mieszkańców „Nowe Łąki” przy ulicy Traugutta to w istocie niewielka oficyna, przez lata wyłączona z użytkowania. W ramach prac modernizacyjnych wypruto ją od środka, tworząc jej wewnętrzną substancję konstrukcyjną na nowo. Hol wejściowy pozostał mikroskopijny, ponieważ w wąskim trakcie musiała w poprzek zmieścić się jeszcze komunikacja pionowa. Autorzy przebudowy, aby optycznie powiększyć przestrzeń holu, zdublowali bieg schodów między przyziemiem i wyniesionym parterem, zaś sąsiadującą z nim uniwersalną salkę otworzyli na wejście za pomocą przeszklonego otworu w ścianie. Kulminacyjnym rozwiązaniem w tym obiekcie jest obszerny taras na dachu, z którego oglądać można ekscytującą przestrzeń dużego podwórka i nadwątlonych sąsiednich oficyn.
Drugie centrum aktywności przy ulicy Prądzyńskiego oparte jest na podobnych założeniach, jeśli chodzi o relacje z otoczeniem i wielofunkcyjność wnętrz. W tym przypadku nieco większy teren pozwolił na wykreowanie zewnętrznej przestrzeni publicznej i zaprojektowanie przeszklonych sal pozostających z nią we wzajemnych relacjach przestrzennych. Inwestycja ta to w istocie kompleksowy remont i rozbudowa starej stajni o dwa nowe skrzydła, które skomunikowano ze sobą amfiladowo. Zwornikiem całego założenia są zewnętrzne schody zaprojektowane w formie trybuny. Prowadzą na otwartą galerię stanowiącą komunikacyjny kręgosłup górnej kondygnacji i porządkują układ całego założenia, kreując kameralne wejście i wspólną przestrzeń. Same w sobie stanowią inspirujące miejsce przyszłych społecznych wydarzeń. Na końcu otaczającej podwórko galerii powstał taras na dachu, podobny do tego w centrum przy ulicy Traugutta. Stanowi przekaz, że centrum aktywności nie jest budowlą dośrodkową, ale na wskroś otwartą na otoczenie, któremu służy.
Trzecią przemyślaną inwestycją, w tym przypadku promującą dzielnicę na zewnątrz, jest rewitalizacja brzegu rzeki Oławy pomiędzy mostami Oławskim i Rakowickim. Pozbawiona wielkomiejskiej skali nadrzeczna spacerowa promenada, przywołująca nastrój staroangielskich sztychów, zapewnia mieszkańcom Wrocławia kontakt z fauną i florą w naturalnej przyrodzie oddalonej zaledwie kilometr od centrum Wrocławia. Zaprojektowana została z absolutnym poszanowaniem zastanej roślinności. Podobnie jak oba centra aktywności, pozostaje w bezpośredniej relacji z zapleczami starych kamienic, oferując lokalnej społeczności atrakcyjny park wodny dla dzieci i wiele miejsc rekreacji.
Czy mądre wrocławskie inwestycje stanowiące podręcznikowy przykład niedrogiej, ale społecznie efektywnej miejskiej akupunktury, to początek zupełnie nowego myślenia o polskiej reurbanizacji?
CAL / ul. Traugutta
Totalna przebudowa: Mikołaj Smoleński
W porównaniu z obiektem przy ulicy Prądzyńskiego, Centrum Aktywności Lokalnej przy ul. Traugutta było projektem dużo mniejszym. Niewielka oficyna znajdująca się na skąpej działce wymagała jednak totalnej, nawet przy tak skromnej skali, przebudowy wszystkich elementów budowlanych – od fundamentów po dach.
Sytuacja, w której z budynku pozostawały jedynie ściany zewnętrzne, pozwalała z drugiej strony, opracować na nowo kwestie funkcjonalno-programowe. Przy ograniczonej kubaturze i konieczności uzupełnienia programu o dźwig i dostępne sanitariaty, głównym założeniem projektowym było otrzymanie wnętrz mających jak najbardziej przestrzenny i otwarty charakter. Podjęliśmy więc decyzję o stworzeniu na dwóch pierwszych kondygnacjach dużych, jednoprzestrzennych sal do zajęć, zaś w części wejściowej zaprojektowaliśmy trójtraktową klatkę schodową i wysoki na prawie 4,5 metry hol z wewnętrzną witryną dającą wgląd do sali na wysokim parterze.
Ograniczenia przestrzenne terenu wokół budynku zrekompensowane zostały poprzez stworzenie dodatkowej przestrzeni w postaci ogólnodostępnego drewnianego tarasu na dachu. Zewnętrzna architektura obiektu została odtworzona w tradycyjny sposób za wyjątkiem współczesnego w wyrazie dachu oraz ślepej, tylnej ściany, na której zamontowane zostały (i zasiedlone od pierwszej chwili) budki lęgowe dla ptaków. Budki te były gestem rekompensującym likwidację powstałego „naturalnie” w zrujnowanej oficynie miejsca lęgowisk. Przy ścianie tej zasadzono również pnącza mające stać się w przyszłości jej naturalnym ozdobnikiem.
Wnętrzom budynku nadano charakter bardziej współczesny, pilnując jednak aby nie zagubiła się ich naturalność. Czytelne detale stropów, okien, siedzisk i balustrad klatki schodowej przełamane zostały stonowanymi materiałami z naturalnymi fakturami.
Centrum Aktywnosci Lokalnej
Wrocław, Traugutta 81
Autorzy: CH+architekci, architekci: Agnieszka Chrzanowska, Wojciech Chrzanowski, Grzegorz Kaczmarowski, Mikołaj Smoleński
Współpraca autorska: architekci Anna Klimczak, Maria Wawer
Architektura wnętrz: CH+architekci
Konstrukcja: P3 Group — Biuro Projektów Konstrukcyjnych
Generalny wykonawca: WIBUD Sp.z o.o.
Inwestor: Zarząd Inwestycji Miejskich (Gmina Wrocław)
Powierzchnia terenu: 426 m2
Powierzchnia zabudowy: 104 m2
Powierzchnia użytkowa: 287 m2
Powierzchnia całkowita: 450 m2
Kubatura: 1 541 m3
Projekt: 2016-2017
Realizacja: 2018-2019
Koszt inwestycji: 4 587 913 PLN
Trójkąt Bermudzki: Zbigniew Maćków
Każde miasto ma swój Trójkąt Bermudzki. Takim obszarem w powojennym Wrocławiu są zbiegające się na wschodzie linie kolejowe i rzeka Oława, zamknięte od zachodu ulicą Pułaskiego. W nomenklaturze administracyjnej nazywa się ten teren Przedmieściem Oławskim, ale nikt tak nie mówi. To miejsce jest wylęgarnią miejskich legend, które złą sławą mogłoby obdzielić kilka dzielnic w dużych metropoliach. Moja pierwsza, dorosła praca miała lokalizację na ul. Prądzyńskiego, w samym jego epicentrum. Zgłosiwszy się do Studenckiej Spółdzielni Pracy „Robot” w roku 1988, zostałem wysłany na nocne stróżowanie budowy. Jakiś uprzejmy pan doradził mi, żebym do pracy zabrał swojego psa, dobrze się zaryglował i pod żadnym pozorem nie opuszczał stróżówki. Co noc budowa była plądrowana przez watahy nowych kapitalistów demontujących wszystko, a ja miałem za zadanie nie dać sobie zrobić krzywdy. Równoległa do ulicy Prądzyńskiego ulica Miernicza stanowi do dziś niskobudżetową (wystarczy tylko odkręcić dyski anten satelitarnych) scenografię do XIX-wiecznych filmów, w których Wrocław udaje Berlin. Niektórzy zresztą montowali tych anten po kilka, bo za każdą obowiązywała odrębna stawka. Uśpiony potencjał tej części śródmieścia został po raz pierwszy zauważony w latach osiemdziesiątych, kiedy powstało kilkanaście realizacji plombowych. Nie zmieniło to złej sławy, którą dzielnica zawdzięczała izolacji od prawdziwego, gęstego miasta najpierw za sprawą morza ruin, a potem morza komunikacji rozlanego na ponad 60 hektarach placu Społecznego. Ten dystans 400 metrów „niczego” wydawał się barierą trudniejszą niż rzeka, bo mentalną. Powódź tysiąclecia w roku 1997 – tędy wlała się do Wrocławia wielka woda – tylko przypieczętowała beznadziejność. Zaczęły się spektakularne wyburzenia kamienic, zabijanie okien deskami i malowanie białą farbą koślawych napisów: „ruina grozi zawaleniem”.
W takim stanie rzeczy na miejsce akcji wkroczył magistrat z niebagatelnym doświadczeniem uzyskanym przy trwającej ponad dekadę, bardzo udanej rewitalizacji innej śródmiejskiej dzielnicy – Nadodrza. Powołana przez gminę spółka Wrocławska Rewitalizacja, pod mądrym kierownictwem Grażyny Adamczyk-Arns (do roku 2018), dysponując świetnie skomponowanym, multidyscyplinarnym zespołem fachowców, rewitalizowała kawałek po kawałku, trzymając się nadrzędnego masterplanu. W tym czasie zaczęły dziać się rzeczy, których ten fragment miasta nie pamięta: konkurs na fabrykę wódek, Europejka Noc Literatury, warsztaty SARP, konsultacje. Pojawili się pierwsi deweloperzy i ich nieśmiałe próby zasymilowania z istniejącą substancją. Powstały komercyjne wyspy lepszego życia, niekiedy tylko demonstrujące swą odrębność skalą i jakością materiału, ale czasem także używając do tego płotu zwieńczonego drutem kolczastym.
W ławicy aktywności Wrocławskiej Rewitalizacji, w miejsce dużych, spektakularnych, acz pojedynczych obiektów, pojawiły się frapujące zdarzenia przestrzenne. Jedno z nich znajduje się na podwórku przy ul. Prądzyńskiego 39a. To zgrabnie rozsypane w kwartale Centrum Aktywności Lokalnej stworzyło nowy rodzaj przestrzeni. Kontakt z tym obiektem pozwala na powrót do zagęszczonych, meandrujących wnętrz kwartałów. Całość jest bardzo czytelnie skomponowana i empatycznie odnosi się do zastanej tkanki. Niewidoczny detal i tylko kilka faktur nie powodują wrażenia kakofonii. Odbiór zakłóca jedynie wszechobecne ogrodzenie. Wypada mieć nadzieję, że społecznie musimy jeszcze dojrzeć i przejść przez casus grodzenia jak przez grypę. Problem zniknie szybciej niż zdążymy się do niego przyzwyczaić. Drugim odkryciem jest kolejne Centrum Aktywności Lokalnej w cieszącej się złą sławą bramie przy ul. Traugutta (podwórko z ul. Mierniczą). Pozytywnie zaskakuje ograniczenie środków wyrazu. Ten projekt jest przykładem, jak rewitalizacja zastanej substancji urbanistycznej (nowy miejski upcycling) powinna stanowić modus operandi dla dogęszczania i zrównoważonego projektowania. Obie przedstawione inwestycje zostały sfinansowane z publicznych środków. Wchodząc w tego typu obszary, wkładają w nie rozwojowe drożdże.
Mądrze wykorzystana przez spółkę dźwignia finansowa funduszy europejskich pokazuje jak niezwykle stymulujące i pozytywne może przynieść skutki. Rewitalizacja drugiej linii zabudowy kompletnie przetasowała system wartościowania miejskich nieruchomości. Nagle niechciane i opuszczane miejsca przekształcają się w najbardziej pożądane lokalizacje. Oczywiście wraz z tym pojawiają się inne zagrożenia, ale to już odrębny temat i daje się tym mądrze zarządzać. Do tej pory wrocławski trójkąt był odbierany naskórkowo, działał za sprawą głównych ciągów komunikacyjnych zgodnie z brutalną zasadą, że im głębiej tym niebezpieczniej. Czeka nas teraz niezwykle trudna dyskusja nad rozwiązaniem dojmującego problemu rozrzedzenia śródmieść w kontraście do zagęszczonych przedmieść.
Nabrzeże rzeki Oławy
Nadrzeczna zieleń: Margareta Jarczewska
Założenia projektowe wynikały z uwarunkowań terenu tj. gęstej, intensywnej zabudowy śródmiejskiej oraz w większości naturalnego brzegu rzeki Oławy. Teren opracowania jest więc strefą przejściową między bardzo od siebie różnymi obszarami, które dopełniają się na zasadzie kontrastu i który staje się istotnym elementem estetyki i odbioru projektu. Planowany ciąg pieszo-rowerowy stał się wyznacznikiem, granicą, pomiędzy tymi dwoma światami, a jednocześnie udostępnił teren rekreacyjny dla mieszkańców. Wszystkie obszary między nim a rzeką pozostały dzikie, naturalne, z rodzimymi gatunkami roślin, charakterystycznymi dla istniejącego siedliska, z minimalnym zagospodarowaniem terenu. Blisko istniejącej zabudowy utworzono przestrzeń rekreacyjną o różnych funkcjach. Elementy zagospodarowania terenu i małej architektury mają geometryczne kształty. Celowo nie naśladują elementów naturalnych, jednak wykonane są z naturalnych, kojarzących się z wodą materiałów. Zaś rośliny nasadzono w układach swobodnych, dzikich. Trasy piesze i rowerowe wytyczono zgodnie z zapisami MPZP rozdzielnymi traktami, a pomiędzy nie wprowadzono donice z naturalistycznymi rabatami. Aby minimalizować ingerencję w drzewostan i obszary cenniejsze przyrodniczo łączą się one miejscami w jeden ciąg. Istotne dla projektu było podkreślenie i wykorzystanie walorów przyrodniczych i połączeń widokowych. W tym celu zachowane zostały między innymi pnie drzew dziuplastych, a nowe rośliny należą wyłącznie do rodzimych gatunków, przyjaznych dla lokalnej fauny. Wzbogacone zostało również runo o rośliny miododajne, które tworzą łąkę kwietną na terenie otwartym i licznymi rabatami bylinowo-trawiastymi.
Nabrzeże rzeki Oławy we Wrocławiu
Wrocław, odcinek pomiędzy mostem Oławskim a mostem Rakowieckim
Autorzy: Vertigo Margareta Jarczewska, architekt Margareta Jarczewska (główny projektant, architektura i architektura krajobrazu), a+f projektowanie przestrzeni, architekt krajobrazu Angelika Kuśmierczyk-Jędrzak (architektura krajobrazu)
Współpraca: architekt Małgorzata Muller
Konstrukcje: Tomasz Dobras
Generalny wykonawca: Park-M sp. z o.o.
Inwestor (projekt): Gmina Wrocław–Wrocławska Rewitalizacja sp. zo.o.
Inwestor (realizacja): Gmina Wrocław – Zarząd Inwestycji Miejskich
Powierzchnia terenu całkowita: 34 861,86 m2
Długość promenady: ok. 1,1 km
Projekt: 2016-2017
Realizacja: 2018-2019
Koszt inwestycji: 15 000 000 PLN
In 2019, key infrastructural projects for the Oławskie Suburb, realized as part of the Local Revitalisation Program, were completed. The residential quarter located close to Wrocław City Centre was heavily degraded due to neglect, the 1997 flooding and widespread social problems. In 2012, works on a Masterplan for the Suburb revitalization were launched and areas ripe for infrastructural intervention were selected. Among the key projects defined in the Masterplan were the development of River Oława waterfront and conversion of two annexes — on Prądzyńskiego and Traugutta Streets into Centres for Local Activities. The revitalisation focused on enhancing natural environment, improving services, providing residents with an attractive offer to spend free time and turning public spaces into friendly and safe areas. The effects are visible already—more and more renovated tenement houses, residents engaging in communal activities and entrepreneurs flocking into the district.