Architektura pneumatyczna
W 1968 roku projektanci z austriackiego biura Coop Himmelb(l)au zaprezentowali manifest architektoniczny pod nazwą Chmura – studium żywych form przyszłości, gdzie architektura jest zawartością, nie powłoką, a materiałami budynku są powietrze i dynamika. Konstrukcje pneumatyczne, w których używa się sprężonego powietrza do podtrzymania zewnętrznej „skóry”, zyskały popularność w latach 70. Pierwsze takie realizacje o dużej skali to m.in. pawilon Stanów Zjednoczonych z 1970 roku na EXPO w Osace, zaprojektowany przez Davida H. Geigera i zrealizowany na tę samą wystawę pawilon japoński autorstwa Kawaguchi Mamoru. W 1971 roku architekci z wiedeńskiego Haus-Rucker-Co. stworzyli pneumatyczne przekrycie nad muzeum Haus Lange Haus Esters (proj. Ludwig Mies van der Rohe, 1928-1930) w niemieckim Krefeld. W ich portfolio znajdują się też inne powietrzne "rozbudowy" pomieszczeń. W 1972 roku Graham Stevens przedstawił manifest ekologicznego budownictwa w postaci Pustynnej chmury (Desert Cloud). W konstrukcji „chmury” wykorzystał odpowiednio dobrane materiały (transparentne, refleksyjne, i pełne – o różnej absorpcji cieplnej) i w efekcie – różnicę temperatur, a za tym ciśnienia, na zewnątrz i wewnątrz struktury. Interesującym, późniejszym przykładem jest Biosfera II z lat 1987-1991 w Oracle w Stanach Zjednoczonych, mająca służyć do badania możliwości kolonizacji kosmosu przez stworzenie i podtrzymanie samowystarczalnego ekosystemu (il. 1). Pierwszą trwającą dwa lata misję z udziałem ośmioosobowej załogi rozpoczęto tam w 1991 roku. Jedno z licznych wyzwań inżynierskich stanowiło zmieniające się naprężenie konstrukcyjne wynikające z różnicy ciśnień w ciągu dnia i nocy. W budynku zrealizowano innowacyjny system „płuc”, składający się z elastycznej membrany i podwieszonego do niej wielotonowego stalowego sufitu. Takie rozwiązanie umożliwiało strukturze rozszerzanie się i kurczenie z zachowaniem pełnej szczelności, a więc w izolacji od środowiska zewnętrznego.
To artykuł, do którego dostęp mają prenumeratorzy cyfrowej „Architektury-murator”.Chcesz dalej czytać ten tekst?