Spis treści
- Pół boiska w Kielcach – 100 tys. zł
- Zbiornik retencyjny w Krakowie zniszczony przez deszcz – 2 mln 334 tys. zł
- Polskie Domy Drewniane, których prawie nie ma – 100 mln zł
- Strefa wypoczynku pod wiaduktem w Katowicach – ponad 66 tys. zł
- Nowy peron kolejowy w Zakopanem, który się zapadł – 65 mln zł
- Wciąż niedokończony Zakład Przyrodoleczniczy w Gołdapi – 26,5 mln zł
- Zakup i remont dawnej „Przemysłówki” w Gorzowie Wielkopolskim – 36 mln zł
Pół boiska w Kielcach – 100 tys. zł
W 2016 r. spółdzielnia „Na stoku” w Kielcach zgłosiła do budżetu obywatelskiego (BO) projekt wybudowania boiska do piłki nożnej. Żeby obejść limit finansowy – maksymalnie 100 tys. zł na jeden projekt – postanowiono, że najpierw powstanie połowa obiektu, a w kolejnym roku w ramach BO stworzy się nowy projekt i dobuduje drugą połowę.
Niestety, urzędnicy ten nowy projekt odrzucili. Okazało się bowiem, że pod planowaną drugą połową boiska biegną instalacje podziemne, które trzeba by było najpierw przesunąć – a to podniosłoby koszty inwestycji powyżej limitu finansowego. Boisko pozostało więc niedokończone.

i
Zbiornik retencyjny w Krakowie zniszczony przez deszcz – 2 mln 334 tys. zł
Budowa nowego zbiornika retencyjnego o powierzchni 1290 m² w krakowskiej Nowej Hucie rozpoczęła się w lutym 2024 r. Już w lipcu z dumą informowano, że inwestycja jest niemal gotowa. Pamiętna powódź w 2024 r., a raczej ulewy, które ją wywołały, pokrzyżowały jednak plany miasta. 16 września media doniosły, że zbiornik uległ deformacji – po obfitych deszczach popękały płyty na dnie i zboczach obiektu.
KEGW już przed miesiącem, 12 sierpnia, również po ulewnych deszczach, poprosił projektanta o zajęcie stanowiska w związku z zauważonymi uszczerbkami budowlanymi. Polegały one na wybrzuszeniu dna zbiornika, które opada samoistnie. Po weekendowych opadach, jakie przeszły nad Krakowem sytuacja się pogorszyła, czego efektem jest zdeformowany zbiornik
– podał po awarii urząd miasta.
Jak wyjaśniają urzędnicy, zbiornik nie był jeszcze ukończony ani gotowy do normalnego działania. Ustalanie dokładnych przyczyn deformacji zbiornika wciąż trwa. Powyższa wzmianka o zauważonych już wcześniej uszczerbkach budowlanych sugeruje jednak, że z inwestycją już przed ulewami coś było zdecydowanie nie tak.

i
Polskie Domy Drewniane, których prawie nie ma – 100 mln zł
5 lat działalności, wydatki rzędu 100 mln zł i tylko 33 wybudowane lokale mieszkalne – tak można podsumować działalność państwowej spółki Polskie Domy Drewniane. Została ona powołana w celu budowania w Polsce niedrogich i energooszczędnych budynków z drewna – domów jednorodzinnych, niedużych bloków, a także szkół, przedszkoli i żłobków. Według Najwyższej Izby Kontroli spółka zamierzała w ciągu 5 lat wybudować 950 domów jednorodzinnych oraz 11 tys. mieszkań. Tak się jednak nie stało.
Wyniki przeprowadzonych w spółce badań wskazują, że pomimo wydatkowania łącznie ok. 100 mln zł spółka ukończyła jedynie 31 lokali mieszkalnych i 2 usługowe, z których zdecydowana większość nie została sprzedana. Przyjęte ceny sprzedaży są porównywalne z cenami domów w technologii murowanej. Zrealizowane inwestycje nie spełniają wymogu energooszczędności, a domy nie są w całości wykonane w technologii drewnianej, wbrew pierwotnym założeniom. Spółka generuje coraz większe straty, z dominującym udziałem kosztów wynagrodzeń. (...) Dodatkowo w toku audytu zidentyfikowano szereg działań mogących nosić znamiona niegospodarności, które ponadto mogą wyczerpywać znamiona przestępstwa
– podał w 2024 r. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

i
Strefa wypoczynku pod wiaduktem w Katowicach – ponad 66 tys. zł
Podczas przebudowy ul. Bohaterów Monte Cassino w Katowicach w 2022 r. powstała atrakcja, która z miejsca wzbudziła w Internecie lawinę szyderstw. Za ponad 66 mln zł Miejski Zarząd Ulic i Mostów jako inwestor zlecił postawienie 6 ławek i koszy na śmieci pod wiaduktem.
Gdy sprawą zainteresowały się media, miasto próbowało twierdzić, że pomysł wyszedł od wykonawcy, firmy Strabag i że to ona zapłaciła za „strefę wypoczynku” z własnej kieszeni. Dziennikarze ustalili jednak, że była to zwyczajna nieprawda i obiekt zlecili urzędnicy, a koszt jego wykonania ponieśli podatnicy. Po dłuższym czasie kontrowersyjną „strefę wypoczynku” rozebrano.
- Zobacz też: Skatepark pod Kopą Cwila w Warszawie jest „przeklęty”? Po dekadzie obietnic prace zaczęto i... przerwano
Nowy peron kolejowy w Zakopanem, który się zapadł – 65 mln zł
W grudniu 2023 r. zakończyła się trwająca 5 lat modernizacja linii kolejowej między Krakowem i Zakopanem. W jej ramach m.in. przebudowano dworzec PKP Zakopane, który zyskał nowe zadaszenie i nową nawierzchnię. Jednak zaledwie niecałe 3 miesiące po zakończeniu prac na nowym peronie powstało duże zapadlisko. PKP PLK przyznało, że doszło do podmycia nawierzchni.
Miesiąc później w Zakopanem i na dalszym odcinku doszło do kolejnej awarii: deformacji torów. Jak się wydaje, oba zdarzenia wiązały się z faktem, że wykonawca pracował w niekorzystnych warunkach (mróz, opady śniegu), żeby zdążyć z inwestycją w terminie. Oficjalnej przyczyny problemów jednak nie podano.

i
Wciąż niedokończony Zakład Przyrodoleczniczy w Gołdapi – 26,5 mln zł
To miała być potężna inwestycja w rozwój gminy. Budowa Zakładu Przyrodoleczniczego wraz z rozbudową Promenady Zdrowej w Uzdrowisku Gołdap, rozpoczęta w 2017 r., miała zakończyć się w 2020 r. W środku zaplanowano m.in. baseny rehabilitacyjne, sauny i gabinety przyrodolecznicze (m.in. do masażu i krioterapii). Budynek o kubaturze 19846 m³ po otwarciu miał obsługiwać 40,5 tys. osób rocznie. Obiekt zaczął powstawać zgodnie z planem, ale trzy lata później inwestycję przerwano. Nie udało się jej dokończyć do dzisiaj.
Problemów było wiele, ale najważniejszym okazał się brak pieniędzy. Już na etapie zatwierdzania pierwszego kosztorysu inwestycyjnego władze Gołdapi wiedziały, że brakuje 5–6 mln zł. Choć jednak oferty uczestników przetargu tak znacznie przekraczały możliwości finansowe gminy, burmistrz Gołdapi zadecydował, że rozstrzygnie przetarg zamiast go powtórzyć. Później wykryto problemy z dokumentacją projektową oraz pojawiły się trudności z wyłonieniem wykonawcy, który dokończyłby prace. Obecnie wciąż nie wiadomo, jak cała sprawa się zakończy.

i
Zakup i remont dawnej „Przemysłówki” w Gorzowie Wielkopolskim – 36 mln zł
W 2016 r. Gorzów Wielkopolski nabywa od jednego z banków biurowiec nazywany „Przemysłówką” z przeznaczeniem na potrzeby Urzędu Miasta. Koszt zakupu to blisko 6 mln zł, a miasto zapewnia, że „nakłady na przystosowanie obiektu do bieżących potrzeb w części biurowej będą relatywnie nieduże”.
Mijają kolejne lata, trwają kolejne remonty. Miasto zapewnia, że budynek zacznie służyć mieszkańcom w 2020 r. Tak się jednak nie dzieje. Remonty i modernizacje przedłużają się. Dopiero w grudniu 2024 r. do biurowca przenosi się Wydział Edukacji Urzędu Miasta. Ostateczny koszt prac przekracza 30 mln zł. Żeby zacząć użytkować budynek zakupiony, jak zapewniano, „w bardzo dobrym stanie”, wydano więc ostatecznie na przestrzeni 8 lat blisko 36 mln zł.
- Przejdź do galerii: Ciekawe budynki, które w 2025 r. będą budować polskie miasta
