Powrotnicy

i

Autor: serwis prasowy

Czytelnia

Wbrew głównemu nurtowi, czyli powrót z przedmieść do miasta

2023-05-05 15:33

„Doświadczenia powrotników pozwalają chyba najpełniej zrozumieć proces suburbanizacji – są to przecież osoby, które kiedyś wybrały przeprowadzkę na przedmieścia, lecz po pewnym czasie podjęły decyzję odwrotną". Zofia Piotrowska recenzuje książkę pt. „Powrotnicy. Reurbanizacja w perspektywie przebiegu życia”, autorstwa Katarzyny Kajdanek. Recenzja pochodzi z numeru 6/2023 „Architektury-murator”

Socjolożka Katarzyna Kajdanek do tej pory zajmowała się suburbanizacją, czyli rozlewaniem się mało intensywnej zabudowy wokół większych polskich miast. To właśnie te tereny stały się najintensywniej zabudowywaną przestrzenią, która do dziś przyciąga Polaków. Wszystkie miasta, z wyjątkiem stolicy, tracą mieszkańców, w przeciwieństwie do rozrastających się podmiejskich gmin. Problem przedmieść jest skomplikowany, choć trudny do przebadania, bo umyka statystykom rozróżniającym jedynie dwa typy przestrzeni: miasto i wieś. Również środowisko naukowe zajmujące się studiami miejskimi (nawet w samej nazwie pomijającymi temat suburbiów) poświęca mu stosunkowo mało uwagi.Dlaczego więc w obliczu odpływu ludzi z miast i intensywnej urbanizacji przestrzeni dookoła nich, Katarzyna Kajdanek poszukuje mieszkańców przemieszczających się w odwrotną do ogółu stronę? Doświadczenia powrotników pozwalają chyba najpełniej zrozumieć proces suburbanizacji – są to przecież osoby, które kiedyś wybrały przeprowadzkę na przedmieścia, lecz po pewnym czasie podjęły decyzję odwrotną. Wyraźnie widać, jakimi zasobami muszą dysponować rodziny, żeby pozwolić sobie na powrót do miasta. Bohaterzy książki są w większości bogaci i dysponują wysokim kapitałem kulturowym, z pewnością nie można ich traktować jako próby reprezentatywnej, oddającej strukturę społeczną Polaków.Znaczną większość książki stanowią przeprowadzone przez autorkę wywiady. To pogrupowane tematycznie rozmowy, które pozwalają wczuć się w sytuację osób mieszkających na przedmieściach, przeżywających tam zarówno piękne chwile, jak i codzienne niedogodności. Ich doświadczenie nie jest moim, wydaje mi się ono prawie tak odległe, jakby osadzone było w zupełnie innym kraju. Rozpoznaję jednak problemy moich rówieśniczek i rówieśników ze szkoły, znających na pamięć rozkłady podmiejskich autobusów i ceny zapiekanek sprzedawanych na pętli. Dzieci zresztą, co zdarza się nieczęsto, są dla autorki ważnymi rozmówcami, ich potrzeby stawia na równi z potrzebami dorosłych. W końcu są one tak samo użytkowniczkami i użytkownikami zurbanizowanej przestrzeni, a doświadczenie życia na przedmieściach, ze względu na ograniczenie mobilności, jest dla nich szczególnie uciążliwe.Przysłuchując się powrotnikom, ma się nawet wrażenie, że powrót dla miasta jest dla nich powodem do dumy, ale także pewnej wyższości nad dawnymi sąsiadami. Mimo to prześledzenie ich biografii pod kątem zamieszkiwania pozwala przyjrzeć się przedmieściom od wewnątrz, bez uprzedmiatawiania osób decydujących się na zamieszkanie na suburbiach, na które do pewnego stopnia skazani są badacze.Dodruk książki jest w toku, więc wkrótce wróci do księgarń. Lekturę polecam szczególnie tym, którzy planują przeprowadzkę do domu z ogródkiem – nie dlatego, żeby zmienili zdanie, ale żeby decyzję mogli podjąć, znając pełen obraz podmiejskiej rzeczywistości.

Okładka

i

Autor: mat. pras.