Muzeum Historii Polski, Paczowski

i

Autor: Archiwum Architektury Widok ogólny z lotu ptaka od strony południowo-zachodniej, źródło: materiały organizatora konkursu

Paczowski et Fritsch Architectes - projekt Muzeum Historii Polski [2009]

2015-03-27 16:55

W międzynarodowym konkursie na projekt Muzeum Historii Polski z 2009 roku zwyciężyła koncepcja pracowni Paczowski et Fritsch Architectes. 25 marca 2015 zapadła decyzja o budowie muzeum na terenie Cytadeli Warszawskiej, która ostatecznie potwierdziła odejście od pierwotnej lokalizacji gmachu nad Trasą Łazienkowską. Przypominamy założenia autorskie i opinię jury, opublikowane w "Architekturze-murator" nr 3/2010.

Praca nr 164 (111222333) Autorzy\Architects: Paczowski et Fritsch Architectes, Luksemburg, architekci Bohdan Paczowski, Paul Fritsch, Mathias Fritsch; współpraca: architekci José Almeida Ribeiro, Wojciech Jeske, Artur Stachura; konstrukcja: RFR Ingénieurs, Paryż; muzeografia: Christian Germanaz, Paryż

Opis autorski:

Przyszłe muzeum ma powstać nad Trasą Łazienkowską, w miejscu zdominowanym sylwetą Zamku Ujazdowskiego i wspaniałym, wiekowym drzewostanem. Sąsiedztwo o tak wyraziście zarysowanym charakterze narzuciło projektantom wielką powściągliwość wyrazu, tak by nie zakłócić harmonii, w której Historia i Natura współżyją ze sobą już od dawna. Harmonia ta zakłócona została w latach 70. wykopem Trasy Łazienkowskiej, która rozcięła teren na dwie części. Przywrócenie ciągłości temu pasmu zieleni i jego ciągom komunikacyjnym i spacerowym – alei Na Skarpie, ulicy Jazdów i ulicy Lennona – było jednym z ważnych zadań konkursowych.

Z tych podstaw zrodziła się idea budynku-mostu, którego stalowa konstrukcja złączy dwa brzegi wykopu trasy i przywróci miejscu utraconą jedność, nie zakłócając w najmniejszym stopniu ruchu na trasie podczas trwania robót. Most, oprócz swojej funkcji technicznej, jest równocześnie miejscem o wielkiej wymowie symbolicznej, łączącym ze sobą różne wątki dziejów i kultury. Plac przed południowym wejściem do muzeum, przylegając do placu przed Zamkiem Ujazdowskim, w którym mieści się Centrum Sztuki Współczesnej, sprawia, że tworzy się miejsce, w którym pamięć przeszłości sąsiaduje ze współczesnością.

Od południowego wejścia tego budynku-mostu, aż do północnego jego krańca, przebiega forum, przewidziane w programie i stanowiące w tym projekcie rodzaj krytego szklanym dachem pasażu, o szerokości dwunastu metrów. Wzdłuż jego zachodniej fasady mieszczą się przestrzenie przeznaczone dla zwiedzających muzeum i dla tych, którzy przechadzając się wzdłuż alei Na Skarpie, albo ulicy Jazdów, pragnęliby coś zjeść, ugasić pragnienie, kupić książkę, gazetę, płytę, pamiątkę z Muzeum albo skorzystać z ośrodka multimedialnego. Byłby to rodzaj wewnętrznej ulicy, otwartej także poza godzinami otwarcia muzeum – nie komercyjnej, tylko związanej bezpośrednio z jego działalnością.

Wzdłuż wschodniej ściany tego pasażu biegną przestrzenie ekspozycji stałej i wystaw czasowych, z kawiarnią otwartą na południowy, letni taras. Do ściany zachodniej przylega program usługowy – audytorium wraz z mieszczącą się na piętrze administracją i laboratoriami naukowymi, których przestrzenie urozmaicają patia pod otwartym niebem, wypełnione roślinnością. Audytorium tworzy wraz z kawiarnią osobny zespół, usytuowany przy wejściu do pasażu, który może funkcjonować niezależnie od reszty budynku i gościć nawet imprezy zewnętrzne, przynoszące dochód Muzeum.

Dach części ekspozycyjnej pokrywa system szedów, wprowadzających do jej przestrzeni światło dzienne z północy, regulowane urządzeniem w plafonie, filtrującym jego intensywność albo w ogóle zamykającym jego dopływ. Płaszczyzny zewnętrzne szedów, nachylone ku południu, pokryte są płytami słonecznymi o łącznej powierzchni 3000 m2, co zasila bilans energetyczny założenia muzealnego.

Fasady części ekspozycyjnej są zamknięte potrójnym szkleniem, z 10-centymetrową warstwą półprzejrzystego żelu o wysokiej wartości izolacyjnej. Srebrzyste pasma druku sitowego, pokrywające wewnętrzne lico zewnętrznej płyty szklanej ograniczają nasłonecznienie i stwarzają dwa efekty fasady – efekt dzienny, mieniący się odbitym srebrzyście światłem nieba, oraz nocny, ukazujący oświetlenie wnętrza. Fasady części usługowej wyłożone są płytami z jasnego kamienia. Do strefy gospodarczej, technicznej i magazynowej muzeum, usytuowanej w podziemiu, na poziomie Trasy Łazienkowskiej, prowadzi rampa dojazdowa od ulicy Ujazdów.

Przykrycie Trasy Łazienkowskiej pozwala na przedłużenie osi stanisławowskiej od Zamku Ujazdowskiego aż do placu Na Rozdrożu w postaci geometrycznego pasma zieleni łąkowej, o szerokości dwunastu metrów, z biegnącą jego środkiem serpentyną spacerowej ścieżki. Rygor geometryczny tego pasma, ożywiony swobodną formą spaceru wśród niskiej zieleni, mieniącej się kolorami pór roku, tworzy pejzaż wyrażający połączenie ładu z wolnością i nawiązujący tym samym do dziedzictwa polskiego oświecenia, bliskiego dziejom tego miejsca i Zamku Ujazdowskiego. Powierzchnia odzyskana nad samą trasą i pokryta trawnikiem staje się przestrzenią zieleni publicznej, otwartej dla wszystkich, podobnej przestrzeniom parków londyńskich czy Ogrodu Luksemburskiego w Paryżu.

Bohdan Paczowski

Z opinii jury: (...) Zwycięski projekt (...) poprawia relację pomiędzy muzeum i Trasą Łazienkowską oraz Zamkiem Ujazdowskim. Autorzy zaproponowali przekrycie części Trasy Łazienkowskiej przez sam budynek muzeum, prawidłowo adresując cel konkursu. To rozwiązanie przywraca jedność parku, która została zniszczona wcześniej przez wykop Trasy Łazienkowskiej. Wzmocnienie osi prostopadłej do osi zamku pozwala autorom podkreślić wartość Zamku Ujazdowskiego. Autorzy wykazali wrażliwość na historyczne znaczenie lokalizacji i z powodzeniem zaproponowali takie usytuowanie budynku w historycznym otoczeniu, które nie stwarza konkurencji dla Zamku Ujazdowskiego. Wręcz przeciwnie, obecność Zamku okazuje się jednym z jego najbardziej wartościowych aktywów, oferując dla muzeum ogromny potencjał na przyszłość. Po pierwsze, zamek jawi się jako prawdziwy symbol tego, czym była przeszłość Polski, po drugie jego fizyczna obecność stanowi ekscytujące wzmocnienie dla każdej architektury. Zaproponowane rozwiązanie proponuje prostą, zdecydowaną i klarowną propozycję stworzenia przejścia nad trasą szybkiego ruchu, uwzględnia wartość powiązania z Zamkiem Ujazdowskim oraz tworzy atrakcyjny plac, który, traktując zamek z szacunkiem, podnosi wartość rozwiązań architektonicznych zaproponowanych dla budynku muzeum. Architektura rozwiązania jest prosta i elegancka, nie jest natomiast banalna. Jej niewątpliwą zaletą jest elastyczność rozwiązań wnętrz, tak istotna dla działalności muzealnej, pozwalająca swobodnie dostosowywać obiekt do potrzeb ekspozycji interpretujących historię Polski. (...) Istotnym elementem kompozycji jest przeszklona fasada budynku od strony Trasy Łazienkowskiej, która pozwala osobom przejeżdżającym trasą w stronę centrum widzieć ekspozycję. W ten sposób budynek muzeum ma szansę stać się olbrzymim kulturalnym znakiem orientacyjnym (landmark) na mapie miasta. Autorzy projektu sugerują neutralną przestrzeń – można nawet powiedzieć, że antysymboliczną. Wydaje się, że wyszli z założenia, że historia sama w sobie jest skomplikowana i pozwala na różne interpretacje – dlatego została zaproponowana neutralna w wyrazie architektonicznym „obudowa”. (...) Z punktu widzenia funkcji muzealnych wnętrze budynku jest dobrze zaplanowane – jego ascetyczność pozwala na wykorzystywanie obiektu do wszelkiego rodzaju ekspozycji i stworzenia różnych tras zwiedzania dla gości muzeum.