Piramidy w Chicago. Powrót do miasta

2012-06-18 12:51

Pracujący w Stanach Zjednoczonych Wojciech Leśnikowski dla jednego z chicagowskich deweloperów przygotował wertykalną wioskę w formie dwóch stojących obok siebie piramid - futurystycznych wieżowców

Aby zaradzić problemowi rozlewania się miast, architekci od lat kreślą futurystyczne wizje wertykalnych wiosek, w których każdy mieszkaniec miałby zapewniony dostęp do niewielkiego domu z własnym ogrodem, a jednocześnie wszystkich atrakcji, jakie oferuje życie w centrum wielkiej metropolii. Kolejne projekty tego typu wieżowców regularnie pojawiają się na portalach architektonicznych i w popularnych czasopismach. Jeden z nich ma szansę stanąć w południowej części Chicago, tuż przy rzece i jednej z głównych ulic prowadzących do centrum. Deweloper kupił już działkę i przymierza się do zrealizowania na niej koncepcji polskiego architekta, która powstała w interdyscyplinarnym Studiu 609 działającym przy uniwersytecie Kansas. Projekt nawiązuje do miast higienicznych Henriego Sauvage’a, ale przypomina też niezrealizowany paryski biurowiec Triangle autorstwa Herzoga i de Meurona. Kompleks pomieści ok. 600 apartamentów, których cześć byłaby dwupoziomowa. Każdy ma mieć za to rozległy taras z widokiem na rzekę. Na najniższych kondygnacjach znalazłyby się przestrzenie usługowe, w tym hangary na łodzie i jachty. Od strony ulicy piramidy zostały ścięte w taki sposób, by zachować regularny, pierzejowy charakter zabudowy. Na wyższych piętrach obie bryły połączono mostami, gdzie przewidziano miejsce na funkcje towarzyszące takie jak klub sportowy czy basen dla mieszkańców. Cena za mieszkanie wahałaby się od 500 tys. do 10 mln dolarów.

(T. Żylski)

Wojciech Leśnikowski - projekt dla Chicago

i

Autor: Archiwum Architektury