Architektura MuratorRealizacjeBliżej Wisły: Krzysztof Mycielski o Elektrowni Powiśle

Bliżej Wisły: Krzysztof Mycielski o Elektrowni Powiśle

Projektanci zadbali, aby czytelna była tu każda epoka minionego stulecia, która odcisnęła piętno na architekturze zabytku oraz by nowe budynki stylistycznie tkwiły we współczesności. O nowej realizacji biura APA Wojciechowski pisze Krzysztof Mycielski.

Bliżej Wisły: Krzysztof Mycielski o Elektrowni Powiśle
Po lewej dawna kotłownia, po prawej budynek mieszkalny, a w tle biurowy; fot. Marcin Czechowicz

Rewitalizacja starej warszawskiej elektrowni to kolejna ważna inwestycja przybliżająca stolicę do Wisły. Warto tu pokrótce przypomnieć historię tego trwającego od dwóch dekad procesu polegającego na konsekwentnym wykorzystywaniu potencjału sąsiadującego z rzeką Powiśla. Tym bardziej że w kontekście wielu warszawskich porażek urbanistycznych tutejsze inwestycje stanowią osiągnięcie bezdyskusyjnie udane. Rozpoczynającym je impulsem była dokonana ponad dwie dekady temu realizacja Biblioteki Uniwersyteckiej – obiektu wydawać by się mogło stylistycznie staroświeckiego, a jednocześnie urbanistycznie wyprzedzającego swoje czasy z uwagi na otwierającą się na miasto wewnętrzną przestrzeń publiczną budynku i towarzyszący mu ogólnodostępny park. Inwestycja ta uruchomiła mechanizm, dzięki któremu Powiśle, będące sypialnią o raczej kiepskiej reputacji, zmieniło swoje oblicze, jak żadna inna część stolicy w ostatnich latach. Po wzniesieniu biblioteki zadziałał prosty mechanizm rynkowy. Deweloperzy dostrzegli potencjalną wartość tutejszych gruntów, przez co ceny, zarówno wznoszonych tu, jak i istniejących mieszkań, wkrótce poszybowały osiągając poziom niespotykany w innych rejonach miasta. W kolejnych latach dzielnica zyskała ważną atrakcję turystyczną, jaką stało się Centrum Nauki Kopernik, a następnie sztandarową inwestycję miejską – nowe bulwary wiślane, przestrzeń publiczną, do której latem przenosi się śródmiejskie życie. Zrewitalizowanej dzielnicy do osiągnięcia miejskości przekładającej się na pełną różnorodność, brakowało już tylko wtopionego w jej tkankę komercyjnego centrum.

Elektrownia Powiśle w nowym wcieleniu spełnia taką rolę z nadwyżką, gdyż z uwagi na swój historyczny industrialny charakter, dodatkowo przywołuje dawną tożsamość robotniczej dzielnicy, a także jej powstańczą historię. Co może najważniejsze – zrewitalizowany teren mieści w sobie handel, usługi, biura i mieszkania, czyli funkcje, które uzupełniając się wzajemnie zapewniają aktywne miejskie życie we wszystkich porach dnia. Autorom modernizacji z pracowni APA Wojciechowski udało się uporządkować obrosłą naleciałościami przestrzeń elektrowni, dodając nowe wartości w postaci czterech kameralnych placów, ogólnodostępnych i powiązanych przestrzennie z sąsiedztwem, częściowo pospinanych ze sobą ulicą Elektryczną – wewnętrznym traktem pieszym. Teren elektrowni stał się otwarty i pozbawiony ogrodzeń. W przeciwieństwie do zrewitalizowanego Konesera na warszawskiej Pradze, który mógłby tu stanowić analogię, nie jest więc komercyjną wyspą, dodatkowo inicjującą nieubłagany proces gentryfikacji. Społeczne zmiany związane z nowymi inwestycjami już się na Powiślu dokonały.

Tagi:
Zgruzowstanie Warszawy 1945–1949. Jak naprawdę wyglądała odbudowa stolicy? Marmur karraryjski w Rzymie, wapień portlandzki w Londynie czy „kamień paryski” w Paryżu – historie wielu europejskich stolic można odczytać poprzez przyglądanie się materiałom, z których zostały zbudowane. W drugiej połowie XX wieku Warszawę również zaczął wyróżniać jej unikalny materialny charakter: miasto zostało odbudowane z gruzu – mówi Adam Przywara, kurator wystawy.
Budynek Olbrachta 24 w Warszawie Architektura budynku jest odzwierciedleniem modułowej struktury mieszkań oraz ich nietypowego na rynku warszawskim dwupoziomowego układu – o realizacji pracowni Pole Architekci pisze Krzysztof Mycielski.
O zespole Varso Place Agnieszka Kalinowska-Sołtys Obiekt jest świetnym przykładem współpracy architektów z różnych pracowni z inwestorem, który jasno określał swoje cele na kolejnych etapach projektowych. Varso Tower mimo dużej wysokości nie zdominowało otoczenia. Sprytnie zaprojektowane podziały elewacji optycznie zmniejszają budynek, przez co wpasowuje się on w skalę miasta – o realizacjach pracowni Foster + Partners i HRA Architekci pisze Agnieszka Kalinowska-Sołtys.
O zespole Varso Place Grzegorz Buczek Czy dobra jakość projektu architektonicznego wystarczy do złagodzenia ewidentnej porażki planistyczno–urbanistycznej? Rozwiązania przyziemia północnego frontu Varso Place poprawiają co prawda jakość lokalnej przestrzeni publicznej, jednak skala nowej zabudowy jest wręcz destrukcyjna dla skali ulicy, a niespójne z kontekstem skosy elewacji wprowadzają niepokój w śródmiejską lokalność.
Nowy biurowiec MSZ w alei Armii Ludowej w Warszawie Projekt nowego gmachu dla Ministerstwa Spraw Zagranicznych opracowało biuro DA Dziuba Architekci. Pięciokondygnacyjny budynek o przeszklonych elewacjach przesłoniętych żyletkami z piaskowanego betonu stanie w sąsiedztwie głównej siedziby resortu przy al. Szucha.
Opera o odbudowie Warszawy na motywach bestsellerowej książki Grzegorza Piątka! Sinfonia Varsovia wraz z instytucjami partnerskimi pracuje nad pierwszą operą warszawską. Libretto oparte będzie na książce „Najlepsze miasto świata” Grzegorza Piątka.