Wola Center

i

Autor: Archiwum Architektury Widok od ulicy Przyokopowej. Na pierwszym planie skwer z zielenią im. Stefana Kuryłowicza. Fot.: Marcin Czechowicz  

Budynek biurowy Wola Center

2015-02-19 18:16

Zespół oferuje atrakcyjne miejsca pracy – pełne światła, przestrzeni i zieleni, a różnorodność funkcji w parterze staje się zaczynem prawdziwie miejskiej struktury w tym na nowo definiującym się kwartale Woli – pisze Wojciech Popławski.

Nazwa obiektuBudynek usługowo-biurowy Wola Center
Adres obiektuWarszawa, ul. Przyokopowa 33
AutorzyKuryłowicz & Associates, Stefan Kuryłowicz, Ewa Kuryłowicz (generalni projektanci), Jacek Syropolski, Piotr Żabicki (architekci prowadzący), Piotr Kuczyński (architekt sprawdzający)
Współpraca autorskaarchitekci Paulina Filas, Izabela Lisicka, Leszek Lubański, Barbara Rajchel, Magda Siemienowicz, Piotr Wilbik, Andrzej Zajkowski
KonstrukcjaTequm / Kuban & Salak
Generalny wykonawcaBUDIMEX S. A.
InwestorWarszawa Przyokopowa sp. z o.o.
Powierzchnia terenu12821.0 m²
Powierzchnia zabudowy6153.0 m²
Powierzchnia użytkowa28776.0 m²
Powierzchnia całkowita55075.0 m²
Kubatura184596.0 m³
Projekt2010-2012
Data realizacji (koniec)2013

Wola Center to kompleks biurowy składający się z czterech niezależnych części, oferujących łącznie ponad 27 000 m² powierzchni na wynajem. Cokół tworzą tu dwie bryły, 4- i 7-kondygnacyjna, z których wyrastają dwie wieże o 12 kondygnacjach.

Wspólną strefę wejścia zaaranżowano w formie niedużego placu zaakcentowanego grupą zieleni. Klasyczne otwarcie narożnika wzmocnione jest tu dynamiczną kompozycją brył poszczególnych budynków oraz skontrastowaniem poziomych podziałów fasad niższych części z pionowymi lamelami definiującymi fasady wież.

Tak silną ekspresję placu puentuje rzeźba przedstawiająca Stefana Kuryłowicza. Jest to chyba jedyny w powojennej Polsce pomnik architekta związany z jego dziełem, co niestety ciągle jeszcze jest przypadkiem raczej wyjątkowym.

Częścią wspólną dla całego zespołu jest przeszklone patio z kawiarniami i restauracjami, które czynią je idealnym miejscem do krótkich przerw w pracy. W tej otwartej, zaskakującej swym rozmachem przestrzeni regularnie odbywają się wystawy i inne wydarzenia. Różnorodność funkcji staje się zaczynem miejskiej struktury w tym na nowo definiującym się kwartale Woli.

Pomieszczenia biurowe dwóch niższych brył, dzięki horyzontalnemu układowi przeszkleń, dają atrakcyjne możliwości aranżacji, natomiast formalizm kształtowania fasad części wyższych zadziałał już trochę na niekorzyść wnętrz. Stosunkowo mała głębokość traktów i duża liczba klasycznych w układzie rdzeni sprawia, że może nie jest to najbardziej ekonomiczna „maszyna biurowa”, ale za to obiekt zapewnia użytkownikom bardzo korzystne warunki.

Ten nowy, ciekawy urbanistycznie kompleks z pewnością oferuje atrakcyjne miejsca pracy – pełne światła, przestrzeni i zieleni.

Wola Center

i

Autor: Archiwum Architektury Poziome podziały niższych części biurowca Wola Center kontrastują z pionowymi lamelami wieży. Fot.: Marcin Czechowicz

Założenia autorskie:

Główną ideą naszego projektu było wykreowanie nowego placu miejskiego i taka kompozycja brył, które skalą i gabarytami dostosowywałyby się do okolicznej zabudowy. Plac, wyposażony w elementy małej architektury, zaplanowano od strony ul. Przyokopowej, naprzeciw wejścia do ogrodów Muzeum Powstania Warszawskiego. Decyzją inwestora poświęcono go generalnemu projektantowi, profesorowi Stefanowi Kuryłowiczowi, o czym przypomina popiersie patrona zrealizowane przez artystę rzeźbiarza Krzysztofa M. Bednarskiego.

Sam budynek, choć zewnętrznie jednorodny, stanowi w istocie zespół czterech, zróżnicowanych wysokościowo, odrębnych brył, które połączono zadaszonym dziedzińcem. Zabieg ten, poza wizualnym zmniejszeniem jego kubatury, miał na celu nadanie przestrzeni wyrazu architektonicznego i zneutralizowanie monotonii typowej dla dużych obiektów biurowych.

Przekryty dziedziniec, o powierzchni 830 m², jest ograniczony ścianami składającymi się z ustawionych pod różnymi kątami tafli szkła refleksyjnego. Ta szklana mozaika niczym w lustrze odbija to, co się dzieje w patio. Zastosowanie szkła refleksyjnego pozwoliło jednocześnie na zablokowanie widoku w głąb przestrzeni do pracy, których aranżacje czy codzienny, biurowy bałagan nie muszą być atrakcyjne, a ponadto zapewniło użytkownikom pożądaną prywatność.

Budynek zaprojektowano w konwencji monochromatycznej, z dbałością o tektonikę brył i grę światłocienia. Kompozycja poziomych podziałów w budynkach niskich zrównoważona została pionowym układem na budynkach wysokich. Mamy nadzieję, że obiekt wprowadził spokój w wielowątkową zabudowę, tworząc nowy wyraz dla warszawskiej Woli, którą akcentują już inne realizacje naszej pracowni, m.in. położony niedaleko biurowiec Prosta Tower.