Spis treści
- Luźno ułożone boksy pomieszczą centrum handlowe
- LuLa Light Mall powstanie na styku natury i gęstej zabudowy
- Urbanistyka budynku. Zatarcie granic między "wejściem" a "wyjściem"
- Browary Warszawskie, Hala Koszyki, Łódzka Manufaktura
- Kompleksy usługowe i miasta 15-minutowe. Szansa czy zagrożenie?
Luźno ułożone boksy pomieszczą centrum handlowe
Biuro MVRDV ujawniło swój najnowszy projekt. Będzie to LuLa Light Mall – centrum handlowe, które powstaje w rozwijającej się dzielnicy Luxelakes Eco-City w Chengdu, w Chinach. Inspiracją do projektu była bujna przyroda okolicy i charakterystyczny dla mieszkańców miasta styl życia na świeżym powietrzu. Z tego względu centrum przyjmie formę luźno ułożonych, przenikających się wzajemnie boksów, tworząc w ten sposób rozległe tarasy, pasaże i schody. Jego otwarta forma pozwoli odwiedzającym cieszyć się nie tylko klimatem Chengdu, ale także widokiem na pobliskie jezioro.
Czytaj także: Biurowiec Bałtyk w Poznaniu. Tak wygląda pierwsza polska realizacja MVRDV
Projekt "eliminuje bariery wizualne, oferując tym samym nieustanny kontakt użytkowników z otoczeniem". Kompleks składa się z dwóch głównych części: 99-metrowej, 19-piętrowej wieży na zachodnim krańcu działki oraz czteropiętrowego podium, które zajmuje pozostałą część terenu. Zamiast tradycyjnej, zamkniętej bryły, na obiekt składa się zespół mniejszych boksów ułożonych w warstwową strukturę. Przestrzenie pomiędzy nimi realizują koncepcję „light mall” – lekkiego, otwartego centrum handlowego.
Na wschodnim krańcu kompleksu większe bryły zostały ustawione tak, aby maksymalnie wykorzystać widok na jezioro. Wrażenie lekkości potęgują elewacje – grube ramy wydzielające poszczególne boksy wypełniają szklane fasady z barwnymi szprosami, które "nawiązują do pawilonów na terenie Chengdu".

i
LuLa Light Mall powstanie na styku natury i gęstej zabudowy
Luxelakes, na terenie którego trwają pracę nad LuLa Light Mall, to ekomiasteczko rozwijające się od 20 lat na południu Chengdu. Zajmuje 5,5 km², z czego aż 1,4 km² to jeziora i tereny zielone, które nadają okolicy parkowy charakter. LuLa Light Mall znajduje się na styku natury i gęstej zabudowy – na południowy wschód od realizacji rozciąga się jezioro, a na północnym zachodzie wznoszą się wieżowce. Jak podkreśla Jacob van Rijs, współzałożyciel MVRDV:
LuLa Light Mall będzie kluczowym ośrodkiem handlowym Luxelakes, ale zamiast zamkniętej, klimatyzowanej bryły proponujemy przestrzeń łączącą wnętrze z zewnętrzem. Przestrzenie pomiędzy boksami przedłużają park, a ich przesunięcia tworzą tarasy i przejścia. Wizualne powiązania i zapraszające schody sprawią, że ludzie chętniej wybiorą schody niż windy. Przestrzeń będzie przypominać wioskę z widokiem na jezioro i naturę, wykorzystując przyjazny klimat Chengdu.
Czytaj także: Te meble pełnią jednocześnie wiele funkcji. Powstawały w ramach popularnego programu telewizyjnego w Chinach
Swobodna kompozycja przestrzenna obiektu przekłada się na jego dużą elastyczność funkcjonalną. Lokale handlowe różnią się rozmiarem, sposobem dostępu i otoczeniem – niektóre znajdują się nad wodą, inne oferują rozległe tarasy z widokiem na jezioro. Dzięki temu zabiegowi przestrzeń może pomieścić szeroką gamę działalności: od sklepów i restauracji, po kawiarnie, bary, spa, salony i siłownie, łącząc handel z naturą.

i
Urbanistyka budynku. Zatarcie granic między "wejściem" a "wyjściem"
Wielofunkcyjne kompleksy zaprojektowane jak miniaturowe, urbanistyczne układy to coraz częstsze zjawisko obecne w architekturze. Szczególnie w dużych obiektach handlowych i usługowych projektanci świadomie kształtują wewnętrzną urbanistykę – pojawiają się osie widokowe, dominanty przestrzenne, wewnętrzne ulice i place. Taki budynek przestaje działać jak klasyczna, zamknięta bryła, stając się miejscem do spacerowego odkrywania.
Czytaj także: Przede wszystkim luksusowo. W powietrzu perfumy, dookoła importowane marmury - tak wygląda pierwsza galeria handlowa Warszawy
Płynność przestrzeni pozwala zatrzeć wrażenie "wchodzenia" i "wychodzenia" – zamiast tego użytkownicy naturalnie przechodzą między strefami, eksplorując tektonikę i układ budynku.
Browary Warszawskie, Hala Koszyki, Łódzka Manufaktura
W Polsce istnieje wiele realizacji, które czerpią z podobnego podejścia. Należą do nich m.in. Browary Warszawskie. W miejscu dawnych browarów projektantom z pracowni JEMS Architekci udało się stworzyć kawałek autentycznego miasta. Na terenie zespołu browarów znajdują się tu budynki biurowe, mieszkalne, a części usługowe, głównie w parterach, przeznaczone zostały na różne typy działalności: od sal konferencyjnych, przez sklepy, po wszelkiego typu gastronomie. Tak o projekcie wypowiedział się Marek Moskal:
Od samego początku zdawaliśmy sobie sprawę, że inwestycja w tym miejscu nie może stać się monokulturą funkcjonalną (...). Wyszliśmy z założenia, że prawidłowo funkcjonujące miasto stanowi swoistą mieszankę funkcji, gdzie granice są zatarte. Browary powinny też być mocno i czytelnie powiązane z sąsiednimi fragmentami miejskiej zabudowy. (...) Ukształtowane zostały osie, otwarcia widokowe, dominanty oraz nowe ulice i place. W dalszej kolejności uszczegółowiliśmy rozwiązania wnętrz urbanistycznych, tektonikę elewacji, zagospodarowanie zieleni, przestrzenie wewnętrzne budynków, ich konstrukcję, instalacje, materiały, faktury, kolory, małą architekturę, itp. Żaden z tych elementów składowych nie stanowił jednak celu i nie był samoistny, lecz współzależny z innymi.
Do innych założeń, wcielających w życie zasady "mikro urbanistyki" należą m.in Hala Koszyki w Warszawie czy Łódzka Manufaktura.

i
Kompleksy usługowe i miasta 15-minutowe. Szansa czy zagrożenie?
Jednym z kluczowych założeń takich projektów jak LuLa Light Mall jest skupienie wielu funkcji w jednym miejscu, tak, by użytkownicy mogli „załatwić kilka spraw za jednym razem” – zrobić zakupy, spotkać się na kawę, skorzystać z usług czy popracować. Podobnymi zasadami kieruje się koncepcja miasta 15-minutowego, według której wszystkie podstawowe potrzeby – od sklepów po miejsca pracy – powinny być dostępne w promieniu 15 minut pieszo lub rowerem.
Choć idea ta ma sens z perspektywy komfortu i zrównoważonego rozwoju, szybko pojawiły się teorie spiskowe, sugerujące „zamykanie ludzi w kontrolowanych strefach” i „ograniczanie ich swobody”. Teorie są skrajnością, jednak rzeczywiście istnieje ryzyko, że taka urbanistyka sprzyjać będzie powstawaniu zamkniętych enklaw. Tym istotniejsze wydaje się, by w obliczu współczesnego kształtu miast nie zatracić ich spontaniczności i różnorodności, m.in. poprzez eksploracje okolicznych terenów i integracje.
