Dom H13 w Lubiatowie projektu HS99

i

Autor: Archiwum Architektury Trawiaste zbocze swobodnie przepływa pod budynkiem. Fot. Jakub Certowicz

Dom H13 w Lubiatowie projektu HS99

2014-12-30 17:22

Dla architektów zaprojektowanie tego domu było zleceniem marzeń: znakomicie położona działka z widokiem na wzgórza i jezioro oraz klient z odpowiednim budżetem i preferencjami estetycznymi.

Nazwa obiektu Dom jednorodzinny h 13
Adres obiektu Koszalin, ul. Lubiatowska
Autorzy HS99, architekci Dariusz Herman, Wojciech Subalski, Piotr Śmierzewski
Współpraca autorska architekt Wojciech Słupczyński
Architektura wnętrz Pracownia Projektowa Jakub Sucharski
Konstrukcja Jerzy Rawski, Mariusz Staszewski
Inwestor prywatny
Powierzchnia terenu 14342.0 m²
Powierzchnia zabudowy 350.0 m²
Powierzchnia użytkowa 292.0 m²
Powierzchnia całkowita 372.0 m²
Kubatura 1668.0 m³
Projekt 2008-2010
Data realizacji (początek) 2010
Data realizacji (koniec) 2013
Koszt inwestycji nie podano

Domy jednorodzinne projektu koszalińskiej pracowni HS99 można traktować jako kolejne wariacje na temat wczesnych dokonań Ludwiga Miesa van der Rohe. Mimo że architekci powołują się bardziej na fascynacje amerykańskimi realizacjami Marcela Breuera z lat 40. i 50. XX wieku, to ogólnie w projektach ich domów czuje się ducha lat 30. Minimalistyczna estetyka, przenikanie przestrzeni wewnętrznych i zewnętrznych, nadwieszenia na słupach nad terenem, racjonalna dyspozycja elementów funkcjonalnych w oparciu o otwarty plan oraz szczególna dbałość o piątą elewację to bezpośrednie odniesienia do idei modernizmu.

Samo zadanie projektowe, nazwane H13 zgodnie z przyjętą w HS99 nomenklaturą polegającą na nadawaniu numerów kolejnym projektom domów jednorodzinnych, wpisało się w ich preferencje jako zlecenie marzeń: znakomita działka w naturalnym otoczeniu na przedmieściach Koszalina, nachylona w kierunku południowym z dalekim widokiem na wzgórza i jezioro, klient o określonych preferencjach estetycznych z budżetem wystarczającym na zrealizowanie budynku o odpowiednich standardach jakościowych.

Dom H13 w Lubiatowie projektu HS99

i

Autor: Archiwum Architektury Okno w ścianie szczytowej na zakończeniu korytarza, który biegnie przez cały budynek. Fot. Jakub Certowicz

Należy przyznać, że projekt w znakomity sposób wykorzystuje wszystkie atuty parceli. Decyzja o wyniesieniu domu ponad teren z jednej strony pozwoliła na szersze otwarcia widokowe, z drugiej – użycie modernistycznych motywów przepływającej przez i pod budynkiem przestrzeni, co czyni go lekkim w wyrazie, a zarazem dynamicznie i dramatycznie nadwieszonym nad zboczem działki. Rozwiązanie to dało jednocześnie możliwość do eksploatowania motywu mostu – podkreślenia fazy przejścia pomiędzy rozdzielonymi wcześniej przestrzeniami. Motyw ten w całym projekcie H13 powtarza się kilkakrotnie w różnych wariacjach: od prowadzącej z podjazdu kładki, przez przeszklony mostek pomiędzy strefą otwartą (dzienną) a zamkniętą (prywatną), aż do przejścia pod budynkiem do bardziej intymnej części ogrodu, którą ukształtowano poprzez drobne uporządkowanie naturalnego krajobrazu.

Dom H13 w Lubiatowie projektu HS99

i

Autor: Archiwum Architektury Przeszklony salon, taras i ogród tworzą praktycznie jedną przestrzeń. Fot. Jakub Certowicz

Liczne otwarcia i przezroczystości sprawiają wrażenie przepływania przestrzeni nie tylko przez dom, ale i pod domem. Tak jest choćby w jego centralnym miejscu, gdzie wykreowano rodzaj patio z okrągłym otworem w podłodze tworzącym wizualne połączenie z ogrodem. Niejednoznaczne i niedosłowne podziały kreują również przestrzeń wewnętrzną budynku. Główne rozróżnienie na część otwartą (z salonem, jadalnią i kuchnią) oraz prywatną (z sypialnią i pokojami dzieci) podkreślone zostało rozcięciem przez część wejściową ze wspomnianą wcześniej kładką. Ten poprzeczny podział zrównoważono jednak korytarzem biegnącym przez całą długość obiektu. Wnętrza salonu, kuchni jadalni i tarasów definiowane są lekkimi ekranami. W sypialni dominuje wolno stojąca garderoba złożona z dwóch rzędów zamkniętych szaf. Nawet pokój dzieci składa się z dwóch nie do końca wydzielonych części, pozwalając na elastyczne kształtowanie przestrzeni i sposobu użytkowania. Pomimo zwartej, prostopadłościennej białej bryły, w artykulacji fasad widać doskonale pierwotne podziały na poszczególne strefy domu. Biel tynku, naturalne drewno i kamienny łupek ocieplają jednak jego wizerunek, czyniąc architekturę budynku łatwiejszą do zaakceptowania dla mainstreamowego odbiorcy, a jednocześnie nie pozbawiając jej wyrafinowania płynącego z kształtowania przestrzeni.

Dom H13 w Lubiatowie projektu HS99

i

Autor: Archiwum Architektury Przestrzeń domu przecięta jest korytarzem, przechodzącym przez garderobę w głównej sypialni. Fot. Jakub Certowicz  

Założenia autorskie:

Lokalizacja budynku jest wyjątkowa z kilku powodów. Przede wszystkim ze względu na walory krajobrazowe dawnej wsi Lubiatowo, ale też z uwagi na usytuowanie na wzgórzu oraz wielkość samej działki. Dom posadowiono równolegle do drogi i granicy parceli, a jego wysokość określono tak, aby nie przesłaniał widoku na rozległe Jezioro Lubiatowskie. Dostępna od północy, nachylona w kierunku południowym działka pozwoliła na klasyczne strefowanie terenu: na część publiczną, przed domem, i prywatną, na jego tyłach. Podobnej logice podlegała organizacja funkcjonalna budynku: pomieszczenia pomocnicze (łazienka, garderoby, kuchnia) zlokalizowano od strony wejścia, a pokoje mieszkalne – od południa, czyli od strony zbocza. W związku z nachyleniem terenu dom został wyniesiony ponad jego poziom, a główna kondygnacja, zawierająca wszystkie funkcje mieszkalne, posadowiona na słupach oraz niewielkiej części gospodarczej. W konsekwencji część mieszkalna straciła bezpośredni kontakt z ogrodem, co zrekompensowane zostało dużymi tarasami przyległymi do części dziennej oraz ostatecznie niezrealizowanymi kręconymi schodami łączącymi go z leżącym naprzeciwko wejścia tarasem. Wejście do budynku zlokalizowano od północy w jego środkowej części, pomiędzy strefą dzienną i nocną. Rozległy, przeszklony na przestrzał hol pozwala na wgląd w działkę za budynkiem na długo przed wejściem do środka. Dzięki zastosowaniu wentylacji mechanicznej udało się zachować uporządkowany dach płaski, widoczny z pobliskiej drogi.

Dariusz Herman, Wojciech Subalski, Piotr Śmierzewski