Nowoczesna willa

Dom na Skraju: luksusowa willa pod Warszawą

Najnowszy projekt zespołu 77STUDIO architektury to ponad 500-metrowa willa w pobliżu rezerwatu Bukowiec Jabłonowski pod Warszawą. Autorzy zaproponowali obiekt w formie wkomponowanych między drzewa sześciennych brył, częściowo otwartych na leśne otoczenie, częściowo pokrytych niezabezpieczonym drewnem.

Spis treści

  1. Luksusowy, ale skromny i bezpretensjonalny
  2. Leśna zieleń wnika do wnętrza
  3. Leśny ogród przy domu
Dom na Skraju pod Warszawą
Autorzy: 77STUDIO architektury
Projekt zieleni: Studio Krajobraz
Powierzchnia użytkowa: 560 m²
Projekt: 2017
Realizacja:  2022

Luksusowy, ale skromny i bezpretensjonalny

Okolice rezerwatu Bukowiec Jabłonowski przyciągają inwestorów malowniczym położeniem w Kotlinie Warszawskiej, sąsiedztwem Wisły i rozpościerającym się na jej obrzeżach rezerwatem przyrody. Blisko stąd do stolicy, nad Zegrze i do Kampinosu. Zespół 77STUDIO architektury miał tu do dyspozycji rozległą, porośniętą drzewami działkę w otoczeniu lasu. Aby zbytnio nie ingerować w naturalny krajobraz, autorzy zaproponowali zespół parterowych brył obłożonych niezabezpieczonym, naturalnie szarzejącym drewnem. Dom, mimo że luksusowy, miał być skromny i bezpretensjonalny – mówi architekt Paweł Naduk z 77STUDIO. Finalnie powstała rezydencja w postaci prostych pudełek, dopełniona wyrafinowanymi detalami. W naszym kraju akceptacja dla takiego sposobu myślenia o wysokiej klasie domu to nadal niezwykła rzadkość – zauważa architekt.

Leśna zieleń wnika do wnętrza

Od strony ulicy dom pozbawiony jest ogrodzenia, a to, co na pierwszy rzut oka może wydawać się drewnianym parkanem, to w rzeczywistości fasada budynku. Dyskretnie skrywa ona główne wejście, z bramami garażowymi widocznymi dopiero, gdy otworzą się skrzydła. Inaczej jest od strony lasu. Tu dzięki dużym przeszkleniom granica pomiędzy wnętrzem a zewnętrzem została zatarta. Przenikanie się przestrzeni potęguje jeszcze zastosowanie tych samych materiałów wykończeniowych wewnątrz i na elewacji. Dodatkowo posadzki wypuszczono na zewnątrz poza obrys budynku, a do wnętrza wnika roślinność. Wchodzi na patia i półpatia, pojawia się za szklaną ścianą w holu, salonie i... w  toalecie. Takie rozwiązanie pozwoliło przy okazji na kontrolowaną grę światłem w pomieszczeniach oraz wytworzenie wielu intymnych części ogrodu.

We wnętrzach idealnie gładka płaszczyzna ścian i posadzek z wielkoformatowych spieków kwarcowych staje się sceną gry światła: promieni padających ze świetlików, cieni rzucanych przez otaczające drzewa i światłocieni tworzonych przez ażurowe pergole na tarasach. Budynek dysponuje powierzchnią 560 m². Jak przystało na nowoczesną willę, wyposażono go w system inteligentnego sterowania oświetleniem, klimatyzacją, ogrzewaniem, przesuwem zasłon, audio itp. Oprócz typowych przestrzeni mieszkalnych znalazł się tu także basen, którego ściany w letnie dni można rozsuwać, strefa spa, sala do ćwiczeń, a na zewnątrz jacuzzi.

Lampy z duszą. Radosław Nakonowski daje industrialnym perełkom drugie życie

Leśny ogród przy domu

Wiele uwagi poświęcono też projektowi zieleni. Choć bliskie otoczenie leśne jest głównym walorem tego miejsca, to nie chcieliśmy dopuszczać lasu pod sam dom. Stworzyliśmy łagodnie, harmonijnie przejście pomiędzy starodrzewem a użytkowaną przez właścicieli przestrzenią wokół budynku – mówi architektka krajobrazu Małgorzata Sobótka ze Studia Krajobraz, która odpowiadała za aranżację zieleni w sąsiedztwie domu

Zabieg polegał na wprowadzeniu w ogrodzie pośredniego piętra, skomponowanego z małych drzew i krzewów kaliny, trzmieliny czy miłorzębu. Bliżej domu posadzono paprocie i różne gatunki bylin zimozielonych. W ten sposób udało się osiągnąć efekt rozświetlonej leśnej polany. W najbardziej nasłonecznionym miejscu ogrodu, które znajduje się obok basenu i tarasu, wygospodarowano miejsce na funkcjonalny trawnik.