Dom po Drodze. Forma

i

Autor: Archiwum Architektury Droga odrywając się od ziemi i zawijając formuje stropy i ściany domu. Fot. Olo Studio

Dom w krajobrazie – o Domu po Drodze Ewa P. Porębska

2017-02-16 21:31

Malownicza wstęga precyzyjnie odcina strefę architektury od strefy przyrody, choć ta stara się zakłócić idealną biel na wszelkie możliwe sposoby – nagrzane od słońca płaszczyzny przyciągają gromady owadów, drobne liście tworzą własne, nietrwałe, bo szybko sprzątane kompozycje. Budowanie wizualnych napięć, komponowanie architektury tak, by wydobywała nieoczywiste walory krajobrazu, jest wynikiem coraz bardziej świadomego własnych możliwości projektanta – pisze Ewa P. Porębska.

Czy ludzie naprawdę mogą gdzieś żyć, nie robiąc bałaganu? – pyta Witold Rybczyński w znanej książce Dom. Krótka historia idei. W przypadku Domu po Drodze pytanie brzmiałoby raczej – czy i na jak długo można przyrodę utrzymać w wymownym dystansie?

Malownicza wstęga ciągnie się od wjazdu, zaplata w centrum działki i spływa do rzeki. Precyzyjnie odcina strefę architektury od strefy przyrody, choć ta stara się zakłócić idealną biel na wszelkie możliwe sposoby – nagrzane od słońca płaszczyzny przyciągają gromady owadów, drobne liście tworzą własne, nietrwałe, bo szybko sprzątane kompozycje.

Dom po Drodze. Meandrująca ścieżka

i

Autor: Archiwum Architektury Meandrująca ścieżka płynnie wpisuje się w topografię terenu oraz podcięte przeszkleniem przyziemie. Fot. Juliusz Sokołowski

Kształt domu widać w pełni dopiero z lotu ptaka; ale nawet spacer po betonowej białej drodze sprawia, że jesteśmy tym obiektem od początku zaintrygowani. Budowanie wizualnych napięć, komponowanie architektury tak, by wydobywała nieoczywiste walory krajobrazu, jest wynikiem coraz bardziej świadomego własnych możliwości projektanta, którego kolejne, coraz ciekawsze realizacje pozostawiają nas w niecierpliwym oczekiwaniu na ciąg dalszy.